762. Jarmark św. Dominika Opinie o imprezie

762. Jarmark św. Dominika

Opinie (48) 6 zablokowanych

  • A gdzie koncerty ? (1)

    Kiedyś na rozpoczęcie i zakończenie były ciekawe koncerty . Program nie zachęca do odwiedzenia.

    • 43 2

    • Cisza

      Ogolnie zauwazylam ze tegoroczne wakacje sa bardzo smutne. Nie wiem jaka jest tego przyczyna. Zadnych koncertow plenerowych, miasta cicho i szybko pustoszeja albo øudzie zapijaja smutki hektolitrami piwska. Kiedys bylo

      Ogolnie zauwazylam ze tegoroczne wakacje sa bardzo smutne. Nie wiem jaka jest tego przyczyna. Zadnych koncertow plenerowych, miasta cicho i szybko pustoszeja albo øudzie zapijaja smutki hektolitrami piwska. Kiedys bylo RMFFM lato piekne koncerty, duzo imprez darmowych. Jak nie wywalisz kupy kasy to smutek strszby. I grajkiw ulicznych nie ma... pewnie z powodu kosztow, smutno

      • 3 1

  • W którym miejscu będzie strefa dla dzieci? (2)

    • 11 3

    • Targ Rybny (1)

      Więcej szczegółów jest w planie ramowym na stronie Jarmarku

      • 2 0

      • Bardzo dziękuję

        • 4 0

  • Pytanie. (1)

    A gdzie stoiska z węglem albo chociaż z cukrem?

    • 31 8

    • I gdzie stoisko z chrustem

      • 4 4

  • Jarmark dla?? (7)

    Jarmark, to wątpliwej jakości "atrakcja" w obecnych czasach dla turystów a mordęga dla mieszkańców, szczególnie tych którzy mieszkają na terenach miasta na których odbywa się Jarmark. Jedyny pożyteczny wg. mnie rodzaj handlu to tzw. "starocie", reszta to towar z tzw. "czyszczenia" magazynów o buble.

    • 22 13

    • Nie wszyscy mieszkańcy narzekają na jarmark (6)

      Wiedzieli gdzie się wprowadzają i jakie niedogodności się z tym wiążą. Jarmark trwa od kilkuset lat i niech tak pozostanie. Trzy tygodnie można się przemęczyć. To wizytówka Gdańska i magnes dla turystów. Osobiście lubię

      Wiedzieli gdzie się wprowadzają i jakie niedogodności się z tym wiążą. Jarmark trwa od kilkuset lat i niech tak pozostanie. Trzy tygodnie można się przemęczyć. To wizytówka Gdańska i magnes dla turystów. Osobiście lubię jarmark, brakuje mi kina pod gołym niebem jak w edycjach sprzed lat. Fakt, utrudnienia z nim związane owszem są nie ukrywam, ale wszystko ma swoje plusy i minusy. Życie:) Tymczasem miłego dnia i do zobaczenia gdzieś między straganami:)

      • 12 8

      • Lagosze (3)

        Początkowo sądziliśmy, że stragany z jadłem zostały przeniesione na inną ulicę. Ucieszyliśmy się, bo akurat zaczęliśmy "zwiedzanie jarmarku" od Rajskiej, szliśmy jak co roku na langosa. Nawet bylismy zadowoleni, że nie

        Początkowo sądziliśmy, że stragany z jadłem zostały przeniesione na inną ulicę. Ucieszyliśmy się, bo akurat zaczęliśmy "zwiedzanie jarmarku" od Rajskiej, szliśmy jak co roku na langosa. Nawet bylismy zadowoleni, że nie musimy stać w kolejce po placki, ale ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że na Szerokiej też jest stoisko z lagoszami??!! Inni pracownicy, nieco inny wygląd kramu.. (sprzedawcy nie są Węgrami, nie mają czerwonych koszulek i charakterystycznego placka-maskotki zawieszonego pod daszkiem) ceny też inne, tylko kolejka i miejsce takie jak co roku!!?? Czy to w porządku?? Handel rządzi się swoimi prawami, ale jakieś zasady przyzwoitości chyba obowiązują?? Jesteśmy totalnie zniesmaczeni działaniem polskich "przedsiębiorców" Pamiętajcie, karma wraca!! Jak ludzie pojmą z kim mają do czynienia to na pewno nie kupią u was juz nigdy żadnego jadła!! Mamy zamiar wszystkim wszędzie prawić na temat tego niechlubnego procederu!! Stały klient placków u Węgrów

        • 5 0

        • (2)

          Są dwa stoiska z langoszami. Jedno na Rajskiej drugie na Szerokiej.
          Warto spróbować kazdego i ocenic co lepsze.
          Może każde dobre:)

          • 4 4

          • Lagosze TYLKO u Węgrów

            Może, aczkolwiek nie podoba mi się postępowanie ekipy, która weszła na miejsce Wegrów. Takim nieuczciwym praktykom mówimy stanowcze NIE! Zdecydowanie nie polecam i każdemu jak tylko mogę mówię, o tym występku! Jesteście nie w porządku!

            • 4 2

          • Tylko stoisko na szerokiej prawem jungli zajęło miejsce prawowitemu sprzedawcy

            Który od lat wyrabiał sobie markę. Bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo nieładnie proszę państwa

            • 2 0

      • bo to nie tobie ma sie podobać

        tylko kasa w budżecie musi się zgadzać

        • 1 0

      • jestem rodowitą gdańszczanką i kocham jarmark

        Pozdrawiam serdecznie

        • 1 1

  • Nieaktualny program

    Organizatorzy podają program, który jest nieaktualny. Przyjechaliśmy specjalnie na paradę,która miała się rozpocząć o 17 spod teatru szekspirowskiego. O 16 50 pracownicy poinformowali, że parad już dawno poszła. Nie

    Organizatorzy podają program, który jest nieaktualny. Przyjechaliśmy specjalnie na paradę,która miała się rozpocząć o 17 spod teatru szekspirowskiego. O 16 50 pracownicy poinformowali, że parad już dawno poszła. Nie znaleźliśmy jej na planowanej trasie. Pytaliśmy wystawców... Ale oni też jej nie zauważyli
    Szkoda... Chcieliśmy zrobić dzieciom frajdę.
    Nie polecam!

    • 16 0

  • Jedno chcę skrytykować, a mianowicie stoisko z węgierskimi plackami LAngos (6)

    Dlaczego oryginalne stoisko, to które od lat stało na Szerokiej zostało przeniesione na Rajską?? A jacyś uzurpatorzy weszli na ich miejsce z tym samym asortymentem?? Chamstwo to mało powiedziane!! Jestem rozczarowana

    Dlaczego oryginalne stoisko, to które od lat stało na Szerokiej zostało przeniesione na Rajską?? A jacyś uzurpatorzy weszli na ich miejsce z tym samym asortymentem?? Chamstwo to mało powiedziane!! Jestem rozczarowana postawą tych pseudohandlarzy, którzy od lat widzieli ogromne zainteresowanie specjałem i "weszli" na miejsce Węgrów!! Bojkotuje to stoisko!! Mam nadzieję, że pozostali klienci zorientują się jaka jest prawda!!

    • 29 2

    • Wstyd i żenada. Polak Węgier dwa bratanki ? (3)

      Całkowity brak przyzwoitości ze strony miasta/MTG. Tyle lat człowiek, bratanek podobno - Węgier przyjeżdża do nas ze swoim Langoszem. Tyle lat w tym samym miejscu. Zawsze znajdzie się jakiś buc, który dla paru groszy

      Całkowity brak przyzwoitości ze strony miasta/MTG. Tyle lat człowiek, bratanek podobno - Węgier przyjeżdża do nas ze swoim Langoszem. Tyle lat w tym samym miejscu. Zawsze znajdzie się jakiś buc, który dla paru groszy upchnie "swojego". Niestety przyjezdni nie mają tej wiedzy. Portal powinien podać personalia osoby, która do tego doprowadziła, aby nie zdarzyło się to w przyszłości. Węgra należy przeprosić i starać się zrekompensować zaistniałą sytuację.

      • 7 1

      • (1)

        Zapytaj bratanka czy był do końca uczciwy, płacił podatki itp.

        • 1 4

        • a mógł nie zapłacić??

          • 3 0

      • Należałoby napisać o tym artykuł aby każdy wiedział

        • 5 0

    • Gdansk- miasto peowskiej uczciwosci (1)

      He he he

      • 2 2

      • napisała pisowska karyniara he he he

        • 1 1

  • wileńskie dzwoneczki

    Czy ktoś widział może stoisko Pana z Wilna ,który od lat przyjeżdżał z dzwoneczkami,kupowałam u niego co roku piękne,ręcznie robione, nie mogę go znaleźć

    • 2 3

  • Badziewny chłam jak zawsze

    Z tym że 5x droższy niż to temu
    Unikac°!!!!

    • 15 5

  • Jowy

    Jestem mieszkańcem Gdyni i pamiętam jarmarki lat 70 i 80 gdzie był inny system
    Czekaliśmy na atrakcje cały rok
    Było dużo atrakcji dla dzieci i dorosłych
    Po prawie 20 latach wybrałem się na jarmark To szmira nic nie pozostało z tamtych lat Pełno fast foodów a ceny z sufitu drogo drogo bardzo drogo
    Szkoda czasu to badziewie

    • 14 3

  • Gdańszczanie na jarmark nie chodzą (5)

    Badziewie

    • 22 6

    • chodzą :) (1)

      • 8 7

      • nie chodzą

        • 2 3

    • oczywiście, że chodzą

      chyba wszyscy moi znajomi byli już na jarmarku nawet kilkukrotnie! w tym sezonie. Sama byłam dwa czy trzy razy i wybieram się po raz kolejny. Jednego dnia nie wystarczy żeby przemierzyć wszystkie uliczki za straganami.

      chyba wszyscy moi znajomi byli już na jarmarku nawet kilkukrotnie! w tym sezonie. Sama byłam dwa czy trzy razy i wybieram się po raz kolejny. Jednego dnia nie wystarczy żeby przemierzyć wszystkie uliczki za straganami. Znajoma kupiła bluzę, mama - kubeczki ręcznie wykonane, bylismy na lagoszach, mamy zamiar kupić ikonę oraz poszperać w starociach. Często kupujemy prezenty dla rodzinki własnie na jarmarku:)) Są niepowtarzalne i zawsze cieszą obdarowanego. Nie musicie pisać, że wam się nie podoba i że omijacie badziewny jarmark ponieważ i tak nikt nie zauważy waszej absencji w tych tłumach.

      • 8 6

    • Gd.

      Nad morzem też nie ma miejsca dla mieszkańców.

      • 3 0

    • Gdańszczanie syf omijają z daleka

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.