2023-10-13 23:48
Spektakl sprawia wrazenie jakby stworzyl go ktos kto nie ma dzieci tylko wyobrażenie o nich. Ciekawy pomysł zabijają monologi, nuda i straszny mrok. Piaskownice sensoryczne ktore moglyby podniesc atrakcyjnosc wystepu stają się powodem dodatkowej frystracji najwytrwalszych widzów (większość opuściła widownię podczas trwania spektaklu).
2023-10-13 09:12
Po co ci ludzie próbują na siłę udziwniać rzeczywistość?
2023-10-09 09:16
Czemu zawsze ci sami aktywiści kulturalno światopoglądowi tak się garną do zabawiania dzieci? Czemu nie pojedziecie edukować ludzi w hospicjum, domu spokojnej starości, ośrodku dla bezdomnych albo lepiej szpitalu psychiatrycznym? Dlaczego zawsze te wasze akcje są skierowane do dzieci - i to jeszcze jak najmłodszych?
2023-10-09 10:22
Czy Pani/Pan widziała/widział ten spektakl ?
2023-10-10 02:58
2023-10-09 00:31
Opinia wyróżniona
Poznawanie swojego ciała, dostrzeganie związku z naturą, akceptacja swojej indywidualności to tematy tego spektaklu i przez aktorów zostają podjęte z niezwykłą czułością i wrażliwością wobec małego widza. Dzięki
Poznawanie swojego ciała, dostrzeganie związku z naturą, akceptacja swojej indywidualności to tematy tego spektaklu i przez aktorów zostają podjęte z niezwykłą czułością i wrażliwością wobec małego widza. Dzięki improwizowanemu tańcowi i nawiązywaniu kontaktu aktorów z dzieciakami jest w tym coś wyjątkowego i świadczy o największej wartości tego przedstawienia. Kilkuletni widz jak nikt inny jest gotowy na przyjęcie tak nietypowej pod względem struktury fabularnej sztuki, a rodzic może potraktować to doświadczenie jako pretekst do porozmawiania ze swoją pociechą o tym, czym jest ciało i jak się w ciągu życia zmienia. W ciągu trwania spektaklu granica między sceną i widownią zanika i faktycznie może stanowić spory kłopot realizacyjny zarówno dla występujących jak i nieokrzesanych widzów, ale może być też dobrą okazją do prawdziwego doświadczenia sztuki :),
2023-10-10 02:53
wspinało, wieszało się, bawiło, zwłaszcza gdy osoba wydaje się mu sympatyczna i chętna do kontaktu.
Samo bawi się swoimi dłońmi, udając że to zwierzątka, przygląda się, co i gdzie ma, i jak to działa, rysuje sobie
wspinało, wieszało się, bawiło, zwłaszcza gdy osoba wydaje się mu sympatyczna i chętna do kontaktu.
Samo bawi się swoimi dłońmi, udając że to zwierzątka, przygląda się, co i gdzie ma, i jak to działa, rysuje sobie po ciele, żartuje...
W związku z tym widzę, że to jest ten wiek, gdy już wyraźnie muszę dziecku mówić o dystansie do obcych, pokazywać mu czym jest przestrzeń osobista, uczyć szacunku do innych osób i wymagania od innych szacunku do siebie.
Ciało jako zabawka, inni jako współbawiący się ciałem? To sprzeczne z naturą naszego gatunku i najprościej ujmując: niebezpieczne. Już takie oglądanie i dotykanie się z innymi ludźmi to zaburzanie rozwoju dziecka i jego postrzegania rzeczywistości.
(Obstawiam że pomysł pochodzi od odklejonego pseudopsychologa lub, niestety, dewianta.)
2023-10-09 08:21
2023-10-08 22:58
Trzeba omodlić ten teatr.
2023-10-09 16:58
2023-10-09 14:31
a tu będzie jakiś ... zgłaszał, pewnie nawet nie widział
2023-10-09 10:05
więcej.
Za czyje pieniądze to coś?
2023-10-09 10:23
Czy widziała/widział Pani/Pan to przedstawienie ?
2023-10-09 14:24
i jeszcze o pieniądzach, na pewno nie za twoje
2023-10-09 13:34
Byc moze spektakl bylby doceniony przez bardziej dojrzalego widza, moze przez mlodziez, ktora szukalaby swojej interpretacji. Niestety 4-6 latki nie zlapia poziomu abstrakcji na jaki wspieli sie tworcy.
Bliskosc
Byc moze spektakl bylby doceniony przez bardziej dojrzalego widza, moze przez mlodziez, ktora szukalaby swojej interpretacji. Niestety 4-6 latki nie zlapia poziomu abstrakcji na jaki wspieli sie tworcy.
Bliskosc obcych osob w tak malej odleglosci i wnikliwe przygladanie sie ich cialom byla tez malo komfortowa, a wrecz inwacyjna dla doroslych.
Przez caly czas zastanawialysmy sie z corka, co sie wydarzy, jak to sie rozkreci. Nie wydarzylo sie w zasadzie nic poza tancem i sztucznym poszukiwaniem innych znaczen elementow naszego ciala. Najwieksza atrakcja i jedyna zapamierana rzecza ze spektaklu byl piasek kinetyczny, w ktorym przez 5 minut pozwolono dzieciom zanurzyc palce po spektaklu. Wazny temat ale bardzo niejasno przedstawiony dla tak malego widza. Dzieci w tym wieku poznaja swoje cialo ale doslownie, nie abstrakcyjnie.
2023-10-09 12:17
Córka prawie 6 lat zasnęła z nudów podczas spektaklu, niejasny przekaz. Nic specjalnego. Raczej 2/10.
2023-10-09 10:44
Szanowni Państwo, byłam na premierze spektaklu, który rzekomo przygotowany został do dzieci. Niestety dzieci podczas spektaklu były uciszane, musiały siedzieć w miejscu. Zrozumiałe byłoby, gdyby zakłócały spektakl, ale
Szanowni Państwo, byłam na premierze spektaklu, który rzekomo przygotowany został do dzieci. Niestety dzieci podczas spektaklu były uciszane, musiały siedzieć w miejscu. Zrozumiałe byłoby, gdyby zakłócały spektakl, ale tak nie było. Do tego cała forma, ciemność, niezrozumiałe przekazy o ciele, nie są adresowane do dzieci. Jeśli ktoś rozważa wybranie się z dziećmi to nie polecam.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.