Opinie (3)

  • recenzja

    Byłem na wernisażu. Skrupulatnie czytałem wszystkie opisy a obejrzeniu wystawy poświęciłam jedynie półtorej godziny. Więcej nie trzeba. Z roku na rok wystawa jest coraz słabsza. Żadna z prac mnie nie zachwyciła, nie

    Byłem na wernisażu. Skrupulatnie czytałem wszystkie opisy a obejrzeniu wystawy poświęciłam jedynie półtorej godziny. Więcej nie trzeba. Z roku na rok wystawa jest coraz słabsza. Żadna z prac mnie nie zachwyciła, nie zaskoczyła, zero emocji. Dużo głazów, szmat , rośliny wymazane w sylikonie (oby) w 10 gablotach. Wystarczyły by 3, ba każda taka sama, ale najwyraźniej wystawa musiała pochłonąć konkretną ilość (dużą) pieniędzy. Zdjęcia Pustoły nic nie wniosły. Kolorowe, pozszywane szmaty ładne, ale szukałem i szukałem gdzie sens wieszania ich na wystawię i nie widzę. Wideo z kroplą ok, ale nie ma obrazu który na tym formacie nie robiłby wrażenia. 3 ściany śmieci poukładanych w kolorach tęczy, naprawdę nie wiem po co to. Rozmawiałem z innymi uczestnikami wernisażu, nikt nie potrafił wymienić pracy, która byłaby warta poświęcenia tej przestrzeni i pieniędzy. Szkoda. Pierwsza edycja Alternativy była ogromnym wydarzeniem. Byłem na wystawie dwa razy. Na ta już nie wrócę. Najwyraźniej Aneta Szyłak spoczęła na laurach, albo wypaliła twórczo.

    • 6 3

  • Byłem, widziałem. Nuuuuuuuuuuda i stracony czas.

    Kto daje na to pieniądze?

    • 2 2

  • Wystawa zdecydowanie lepsza od zeszłorocznej. Lepiej też zaaranżowana, dobre prace Salamona i Pustoły, świetne wideo ukraińskiego artysty, piękne wizualnie prace Anny Królikiewicz i naścienne instalacje z codziennych przedmiotów. Zabawna i wzruszająca praca Bujnowskiego.

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.