Balladyna - Teatr OFF Junior Opinie o spektaklu

Balladyna - Teatr OFF Junior

Opinie (16) 2 zablokowane

  • Cudo (1)

    Piękna adaptacja książki! Szkoda tylko głównej postaci, wydawała się wyolbrzymiona i sztuczna, niektórzy mają takie maniery

    • 2 3

    • No tak..

      Z tego co wiem to pomysł reżyserski. Postać narysowana grubą kreską... Zagrane bardzo dobrze, tylko czy pomysł dobry?

      • 0 0

  • Co za spektakl (1)

    Przedstawienie fenomenalne! Młodzi aktorzy grali jak profesjonaliści. Moje serce skradł Grabiec - ten luz na scenie... Wygląda na to, że Jan Pajuro urodził się by grać na scenach teatralnych. Fantastyczny Młody Człowiek.
    Szkoda, że przedstawienie nie jest wystawiane dłużej.

    • 2 0

    • Przedstawienie będzie wznowione :)

      • 2 0

  • klasyka w dobrym wydaniu

    Bardzo udana adaptacja często wystawianej sztuki. Widać, ze dla wielu młodych aktorów teatr jest pasją i radością. Rzeczywiscie sceny zbiorowe wymagaja dopracowania, udoskonalenia nagłośnienia lub poprawy dykcji u

    Bardzo udana adaptacja często wystawianej sztuki. Widać, ze dla wielu młodych aktorów teatr jest pasją i radością. Rzeczywiscie sceny zbiorowe wymagaja dopracowania, udoskonalenia nagłośnienia lub poprawy dykcji u aktorow. Sceny indywidualne czytelne, zrozumiałe, bez koniecznosci zastanawiania się nad tym, co powiedział bohater. Piękne stroje Goplany i nimf. Bardzo dobrze zagrana rola Pustelnika, wyrazista i skłaniajaca do refleksji. Brawo dla reżysera za obsadzenie roli Chochlika, świetne przypasowanie postaci do aktorki, widać, że czuje tę postać i gra całą sobą. Warto tez podkreślic niemą, poniekąd niewdzieczną rolę jaskółki, która jednak pozostaje w pamięci. Trzeba też wspomnieć o Balladynie i Kirkorze, role zagrane poprawnie, lecz brakowało jakiegoś "wow", czegoś, co pozwoliłoby na dlużej je zapamietać. Ogólnie polecam i dziękuję za przypomnienie klasyki.

    • 4 1

  • Niesamowicie emocjonujący spektakl

    Cudownie jest podziwiać aktorów-amatorów na scenie, a w szczególności, gdy są twoimi znajomymi. Grupa teatru OFF Junior dała radę utrzymać swój poziom i w tym roku. Odkładając na bok sympatię, którą darze kilku

    Cudownie jest podziwiać aktorów-amatorów na scenie, a w szczególności, gdy są twoimi znajomymi. Grupa teatru OFF Junior dała radę utrzymać swój poziom i w tym roku. Odkładając na bok sympatię, którą darze kilku występujących naprawdę uważam, że był to spektakl udany. Zaczynając od samej koncepcji tekstu klasycznego utrzymanego we współczesnej konwencji. Myślę, że była ona wywarzona w doby sposób. Ogromną zaletą były sceny dwójkowe i widocznie dopracowane monologi. Niestety sceny grupowe moim zdaniem były tylko ok, bez szału, chociaż miały potencjał. Bardzo dobrze się bawiłam, bo spektakl zawierał w sobie dużo podtekstów i elementów komediowych. Co było sporym atutem, to na pewno- wykorzystanie możliwości sceny kameralnej Teatru Muzycznego. Przez jej niewielką powierzchnie można było doznać bliskości z aktorami, szczególnie w scenach, gdzie zaczynała się interakcja z widzami. Kilkukrotnie aktorzy wybiegali też schodami, po stronie widowni, co tym bardziej burzyło bariery na poziomie aktor-widz. Chcę też tutaj docenić przepiękne kostiumy, które w części zostały wykonane przez samych artystów. Muzyka, jak i efekty dźwiękowe nadawały klimat, jednak na pewno nie były kluczowe. Można by rzec, że scenografii tak naprawdę nie było na środku stale stał podest, a w niektórych scenach pojawiał się tron. Podczas całego spektaklu było użyte tylko kilka rekwizytów, co pozwalało tym bardziej skupić się na aktorach, a właśnie to cenię sobie najbardziej. W pamięci jako najlepsza scena zapadła mi rozmowa- Pustelnika z Balladyną, brzmiąca niesamowicie naturalnie i do końca trzymająca w napięciu. Uważam, że najważniejszą rolę odegrała tu Balladyna, a dokładniej dziewczyna ją grająca, która oddała emocje całkowicie i w bardzo dobry sposób budowała napięcie. Cudownie było wspierać znajomych swoja obecnością i zobaczyć "swój" teatr na nowo, z zupełnie innej strony. Inspirująco i pozytywnie, czyli tak jak ostatnio lubię najbardziej.

    • 2 0

  • Chcemy więcej :)

    Wspaniałą sztuka. Zgrany zespół. Profesjonalnie choć amatorzy. Na te 1:30 przeniosłam się nad Gopło. Było groźnie, było śmiesznie , było poważnie. Jak zawsze mistrzostwo świata pana reżysera scenarzystów i

    Wspaniałą sztuka. Zgrany zespół. Profesjonalnie choć amatorzy. Na te 1:30 przeniosłam się nad Gopło. Było groźnie, było śmiesznie , było poważnie. Jak zawsze mistrzostwo świata pana reżysera scenarzystów i organizatorów. A przede wszystkim ekipy. Widać że lubicie robić to co robicie a na scenie czujecie się jak ryby w Gople. Brawo. Rozkwitacie i dobrze się Was ogląda. Szkoda ze tylko dla tak małego grona. Idźcie razem w świat. Dzięki za Teatr Off Jnior. Takiej Balladyny nie powstydziłby się sam Juliusz, a jakże - Słowacki. Powodzenia i dziękuję

    • 3 0

  • 10/10

    Świetnie przygotowana sztuka, czuć było, że każdy daje z siebie 100%. Zosia w głównej roli - mistrzostwo świata. Czekam na kolejne spektakle. :)

    • 3 0

  • Polecam

    Super. Z całego serca polecam. Bardzo dobrze zagrane.

    • 5 0

  • Super

    Bardzo mi sie podobało

    • 4 0

  • Świetna Adaptacja

    Pomysły reżyserskie jak zwykle ciekawe, nowe. Mimo współczesnego odczytania, zachowali oryginalne treści i sensy. Świetne stroje i muzyka! Do poprawy na pewno dykcja i emisja głosu młodzieży, ale tak to uwag brak! Off Junior trzyma poziom

    • 5 0

  • Świetne

    Bardzo fajnie zagrana przez młodzież Balladyna. Jak będziecie mieli okazję to koniecznie zobaczcie
    Widz

    • 6 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.