2012-09-07 22:26
Obcy akcent w głosie Pani Swift sprawiał, że wszystko, o czym mówiła, stawało się przerażająco realne. Bardzo ciężki, przygnębiający monodram, ale warto było, zapamiętam na długo.
A widzów - siedmioro!A potem fochy, że w Gdańsku nic się nie dzieje.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.