2017-07-30 08:48
ale z muzą słabo !!!!!!!!
2017-07-31 20:12
I ten tede ehhh
2017-08-02 15:55
byłem w zeszłym roku, jak dla mnie nuda nieziemska. W porównaniu z takim Night of the Jumps, gdzie wszystko jest dokładnie zorganizowane i dopięte na ostatni guzik, Baltic Games to placyk zabaw. Nie plac. Placyk. Totalna
byłem w zeszłym roku, jak dla mnie nuda nieziemska. W porównaniu z takim Night of the Jumps, gdzie wszystko jest dokładnie zorganizowane i dopięte na ostatni guzik, Baltic Games to placyk zabaw. Nie plac. Placyk. Totalna dezorganizacja, każdy robi co i gdzie chce, ludzie po sobie jeżdżą, ktoś oberwie deskorolką w łeb, siedzenie na trawie... nie, jak dla mnie kasa wywalona w błoto.
2017-08-02 16:18
dla mnie Night of the Jumps był nieziemską nudą... BG jest innym rodzajem imprezy - możesz oglądać a jednocześnie czynnie w niej uczestniczyć; taki duży skatepark - wolność, swoboda.
No i nie porównuj kosztów, bo to zupełnie dwie różne bajki... :)
2017-08-02 23:45
Byłem w 2011, 45zł o ile pamiętam za wszystkie dni, było nawet fajnie. Później przenieśli się do Ergo, było mało ludzi i już tam nie poszedłem i jakoś zniechęciło to do pojawienia się drugi raz.
2017-08-05 13:34
Koncerty do 5 rano to totalna porażka. Współczuję sąsiadom i mieszkańcom. Przecięcie. Nie mogą grać jak zwykle do 23?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.