Cyrulik sewilski Opinie o spektaklu

Cyrulik sewilski

Opinie (17) 2 zablokowane

  • (1)

    Jaki czas trwania?

    • 0 0

    • 3 godziny !!!

      • 0 0

  • nie, nie i jeszcze raz nie.

    Spodziewaliśmy się finezji i delikatności, a dostaliśmy dosadność, bezpośredniość i wulgarność. Śpiewaczo Figaro ratował całość. Piękny głos Berty, stara szkoła. Niestety nie polecamy.

    • 5 0

  • Tragedia.

    O tym, że jest to wersja "nowoczesna", dowiedziałam się tuż przed spektaklem i aktualnie bardzo żałuję, że się nie wycofałam.
    Trump, latające po scenie majtki i gołe panienki. Nie spodziewałam się, że kiedyś wyjdę

    O tym, że jest to wersja "nowoczesna", dowiedziałam się tuż przed spektaklem i aktualnie bardzo żałuję, że się nie wycofałam.
    Trump, latające po scenie majtki i gołe panienki. Nie spodziewałam się, że kiedyś wyjdę z opery tak zniesmaczona.
    Być może powinno się po prostu zamknąć oczy i zignorować tę... grę, koncentrując się tylko na części dźwiękowej, bo ta nie zawiodła.

    • 5 6

  • Polecam

    Ciekawa i intrygująca jest współczesna wersja - ale wspaniała szczególnie głosowo jest Rozyna (z dnia 3-go lutego ) ciekawy głosowo i aktorsko jest Figaro oraz Bartolo . Można się zrelaksować i odstresować

    • 2 1

  • Proponuję zaprosić przedstawiciela ambasady USA (3)

    Gdańsk lewacka północna stolica nie chce być gorsza w opluwaniu konserwatystów od Warszawy i Krakowa.

    • 8 10

    • pytanie (1)

      z jakiej przyczyny tylu kretynów się w Polsce rodzi?

      • 3 0

      • "no cóż... " itd tu masz odpowiedz

        • 0 1

    • no cóż,lewacy też niestety mogą mieć dzieci

      • 2 0

  • Gratulacje.

    Spektal doskonały. Zarówno Muzycznie, jak i aktorsko bardzo dobrze. Bartolo świetny,żadnej przesady nie zauważyliśmy, Pani krytyk poleciała po całości, ale bez sensu.
    Gratulujemy calemu Zespołowi. ))

    • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Paweł Szkotak: 'Cyrulik sewilski' współcześnie w amerykańskim Nowym Meksyku

    Ooo bulterier :D

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Paweł Szkotak: 'Cyrulik sewilski' współcześnie w amerykańskim Nowym Meksyku

    Znowu uwspółcześniona wersja

    to już chyba jakaś choroba, w teatrach operowych.
    Współczesności jako widzowie, mamy dosyć na co dzień.
    Idąc na przedstawienie, chcielibyśmy przenieść się w inną epokę, poznać
    klimat dawnych

    to już chyba jakaś choroba, w teatrach operowych.
    Współczesności jako widzowie, mamy dosyć na co dzień.
    Idąc na przedstawienie, chcielibyśmy przenieść się w inną epokę, poznać
    klimat dawnych czasów.
    Może to taniej i zapewne łatwiej: bo stworzyć scenografię historyczną jest niezwykle
    trudno , dzisiaj niewielu to potrafi.
    Wszystko obecnie ulega degradacji, byle taniej byle łatwiej i wszechobecne równanie
    w dół, nie tylko w sztuce ale i w życiu publicznym.

    • 38 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Paweł Szkotak: 'Cyrulik sewilski' współcześnie w amerykańskim Nowym Meksyku

    Czy opery w Polsce wystawia sie w jezyku oryginalnym czy polskim? (2)

    Spiewanie slynnej cavatiny "Largo al factotum" po polsku zepsuje cale przedstawienie. Nie wiem ale moze moge byc uwazany za nieco zepsutego bedac zasluchany w jedna z najslynniejszych interpretacji wykonana kiedys przez Ettore Bastianiniego.

    • 4 11

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Paweł Szkotak: 'Cyrulik sewilski' współcześnie w amerykańskim Nowym Meksyku

      (1)

      Oczywiście, że w oryginale. Proszę się wybrać do teatru operowego, by potem tak głupio nie pytać.

      • 10 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Paweł Szkotak: 'Cyrulik sewilski' współcześnie w amerykańskim Nowym Meksyku

        W waszej operze ostatni raz jak bylem i to dosyc dawno

        to obydwa wtedy przedstawienia (Traviata i Opowiesci Hoffmanna) byly po polsku. W operze do ktorej obecnie ja czasem chodze to od czasu jej powstania w 1883 roku wszystkie przedstawienia obowiazkowo sa prowadzone w

        to obydwa wtedy przedstawienia (Traviata i Opowiesci Hoffmanna) byly po polsku. W operze do ktorej obecnie ja czasem chodze to od czasu jej powstania w 1883 roku wszystkie przedstawienia obowiazkowo sa prowadzone w jezykach oryginalnych. Gdybys troche sie zastanowil dlaczego ja tak pytam to nie odpowiedzial bys tak glupio. Nie podkreslaj chamstwa jakim ostatnio trojmieszczanie sie popisuja. Pisze po tym jaki poziom wiekszosc komentarzy reprezentuje. Dziekuje jednak ze napisales ze spiewacie w jezykach oryginalnych.

        • 4 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Paweł Szkotak: 'Cyrulik sewilski' współcześnie w amerykańskim Nowym Meksyku

    "Niebanalne poczucie humoru" miał sam Rossini ,więc

    nie dodawajcie proszę nic "od siebie" by tego nie spiepszyć .

    • 16 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.