2022-07-10 10:49
ale do dobrego reżysera to mu daleko.
O takich nazwiskach jak np. Krzysztof Warlikowski to pewnie nawet nie słyszał.
2022-07-10 13:12
Ten spektakl to ciągnący się dwu i półgodzinny koszmar. Widziałem kiedyś bodajże w latach dziewięćdziesiątych ten spektakl w teatrze w Gdańsku wtedy bawiłem się doskonale bo chyba o to chodzi w farsie. Byłem podobnie
Ten spektakl to ciągnący się dwu i półgodzinny koszmar. Widziałem kiedyś bodajże w latach dziewięćdziesiątych ten spektakl w teatrze w Gdańsku wtedy bawiłem się doskonale bo chyba o to chodzi w farsie. Byłem podobnie wymęczony po spektaklu jak po "Balkonie" tego samego reżysera. Tak jak po spektaklu "Trojanki" byłem pełen podziwu dla kunsztu reżysera tak w tym "dziele" jestem zdegustowany tym spektaklem.
2022-07-10 16:26
cyt: "najlepszy jest fantastyczny muzyczny przerywnik, ze szczególną choreografią, złożoną z trzaskających drzwi i aktorów poruszających się po scenie niemal jak pionki po szachownicy w wielokrotnie powtarzanej
cyt: "najlepszy jest fantastyczny muzyczny przerywnik, ze szczególną choreografią, złożoną z trzaskających drzwi i aktorów poruszających się po scenie niemal jak pionki po szachownicy w wielokrotnie powtarzanej sekwencji."
- po 1) trudno uznać za przerywnik coś co jest na samym końcu spektaklu - jest to raczej jego finał jako symboliczna galopada aktorów w ich życiu scenicznym..
- po 2) choreografia jest oparta wprost na filmie animowanym "Tango" Z.Rybczyńskiego, który zdobył pierwszego w historii Oscara dla polskiego filmu animowanego.
Nie oczekuje po krytyku piszącym recenzje kulturalne na tym portalu jakichś specjalnych fajerwerków słownych, czy filozoficznych kontrapunktów, ale minimum odniesień do dzieł poprzedników wypadało by mieć w zanadrzu, Panie Łukaszu.
2022-07-11 18:27
2022-08-10 10:22
cymbale?
2022-07-10 19:19
2022-07-11 00:37
ale poziom podobny
2022-07-12 00:52
sporo do powiedzenia ma też Hunter i kokaZieleński.
2022-07-11 18:55
Nawiązanie do jakiegoś zespołu z Zabrza. A ilu gdańskich widzów oglądało przedstawienia w Zabrzu? Dla kogo to ma być? Jeśli chce komuś ciekawie dowalić, to niech sparodiuje znęcającego się nad innymi Wiśniewskiego, wtedy publika to wychwyci.
2022-07-11 23:10
Może niech Wybrzeże pójdzie w ślad Szekspirowskiego. Skoro nie ma spektaklu bez erotyki / seksualnych wątków to może niech parę razy w tygodniu zmienią się burdel?
2022-07-12 23:20
Cudownie się bawiłam, spektakl wspaniale zagrany!
2022-07-13 22:38
Szczególnie Magda Gorzelańczyk i Agata Woźnicka. Pozdrawiam przepiękne Panie.
2022-11-20 23:21
W dniu imienin, chcąc poprawić żonie i sobie humor zakupiłem bilety.... Czego nie widać- na komedii/ farsie o takim tytule byłem ok. 20 lat temu w Teatrze Miejskim w Gdyni- mimo upływu tylu lat do dzisiaj wspominam
W dniu imienin, chcąc poprawić żonie i sobie humor zakupiłem bilety.... Czego nie widać- na komedii/ farsie o takim tytule byłem ok. 20 lat temu w Teatrze Miejskim w Gdyni- mimo upływu tylu lat do dzisiaj wspominam tamtą odsłonę, jako najlepszą komedię/ farsę, którą do tej pory widziałem. Spektakl Pana Klaty po prostu męczy- przez 3 godziny publiczność wypełniona po brzegi z trzy razy głębiej wypuściła powietrze markując w ten sposób śmiech. Na spektaklu sprzed 20 lat publiczność tak zanosiła się śmiechem, że momentami zagłuszała dialogi. Wszyscy bawili się znakomicie. W odsłonie Jana Klaty od początku do samego końca naiwnie czekałem na rozwój sytuacji. Jak w swojej recenzji pisze Pan Rudziński "najlepszy jest fantastyczny muzyczny przerywnik" - to nie przerywnik tylko żenujące, ciągnące się w nieskończoność zakończenie, podczas którego chcemy wyjść z sali, ale grzeczność na to nie pozwala. Po inscenizacji sprzed 20 lat wyczekiwałem powrotu tej sztuki do Trójmiasta. Mam nadzieję, że kolejna wersja nie przytrafi się za następne 20 lat- wówczas mogę już być na emeryturze i w tym wieku takiego dramatu mogę nie przeżyć;) Wersji Jana Klaty z całym przekonaniem nie polecam.
2022-12-26 10:12
Kontakt koko.de.ima@gmail.com
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.