Opinie o spektaklu

Czego nie widać

Opinie (11)

  • Baja

    Byłam dziś właśnie na tym przedstawieniu "Czego nie widać" w Teatrze Polskim w Bielsku Białej. I musze przyznać,że dawno takiego zabawnego spetaklu nie widziałam. Co do obsady była świetna .Gratulacje dla Anny Guzik

    • 0 1

  • ciekawe

    Byłem na tym przedstawieniu w Teatrze Współczesnym
    trzynaście lat temu. 5 razy. Nie wiem, dlaczego, ale mogłem to oglądać co miesiąc i za każdym razem brakowało mi suchych fragmentów odzieży, aby ocierać łzy

    Byłem na tym przedstawieniu w Teatrze Współczesnym
    trzynaście lat temu. 5 razy. Nie wiem, dlaczego, ale mogłem to oglądać co miesiąc i za każdym razem brakowało mi suchych fragmentów odzieży, aby ocierać łzy (śmiechu).
    Wspaniała rola Krzysztofów: Kowalewskiego i Wakulińskiego + Marta Lipińska, Agnieszka Suchora...no i nieodżałowany Roman Pawlik.
    Absolutna rewelacja! Jestem ogromnie ciekawy jak to wygląda teraz - oczywiście sprawdzę. Jeśli jest chociaż w połowie tak dobrze jak było we Współczesnym cena za bilet jest mało istotna a rozpisywanie o tym uważam za małostkowe.

    • 0 0

  • Supeerr =]

    Wczoraj byłam...na Czego nie widać...co prawda w Bydgoszczy...ale obsada też rewelacyjna =] Dużo śmiechuu..Super!!

    • 0 0

  • Super spektakl

    Bylam w czwartek w Teatrze Powszechnym w Warszawie na "Czego nie widać" i jestem bardzo mile zaskoczona. Przedstawienie bardzo mi sie spodobalo i zachcecilo mnie zeby częściej odwiedzac teatr. Od drugiego aktu mialam

    Bylam w czwartek w Teatrze Powszechnym w Warszawie na "Czego nie widać" i jestem bardzo mile zaskoczona. Przedstawienie bardzo mi sie spodobalo i zachcecilo mnie zeby częściej odwiedzac teatr. Od drugiego aktu mialam okazje siedziec w pierwszym rzedzie na miejscu z któego Szymon Bobrowski zaczynał I akt. po spektaklu spotkalam sie z aktorami i tez bardzo mile mjie zaskoczyli sposobem w jaki nas przyjeli, sa bardzo symatyczni i mili czego osobiscie sie nie spodziewałam. Serdecznie pozdrawiam cała obsade "Czego nie widac"

    • 0 0

  • drogo ale śmiesznie

    Początek smutny,byłam rozczarowana, po pól godz. dobry ubaw, a pod koniec posmarkałam się ze śmiechu. Doooobra sztuka.

    • 0 0

  • rewelacja

    byłam wczoraj, popłakałam się ze śmiechu, wspaniała obsada i uważam że owacje na zakończenie były całkowicie uzasadnione, polecam wszystkim już dawno tak dobrze się nie bawiłam, bilety drogie (70zł),ale warto było

    • 0 0

  • królowa komedii teatralnych

    Nie wiem czego oczekiwali inni którzy tak tu smęcą, że bee.. nieładnie.. nieśmieszne itd, trzeba było iść do kina, ja dawno tak się nie uśmiałem, w przeciwieństwie do Anny (farsa) gdzie podobno ludzie zaczęli opuszczać

    Nie wiem czego oczekiwali inni którzy tak tu smęcą, że bee.. nieładnie.. nieśmieszne itd, trzeba było iść do kina, ja dawno tak się nie uśmiałem, w przeciwieństwie do Anny (farsa) gdzie podobno ludzie zaczęli opuszczać salę, w moim przypadku wszyscy zostali, mało tego >> na koniec były owacje na stojąco. Powiem tak >> kto chciał zrozumieć ten spektakl zrozumiał, ale ja podobnie jak wiele wiele innych osób z sali dawno tak się nie uśmialiśmy, a III akt jest po prostu the best :)) Warte każdych pieniędzy, mało tego.. idę jeszcze raz hihihi

    • 0 0

  • A mi się podobalo

    Byłam wczoraj w Teatrze i mi sie bardzo podobało i mam wrazenie ze nie tylko mi. Przedstawienie udane, duzo śmiechu i znani aktorzy ktorych wczesniej nie mialam okazji zobaczyc na scenie. Polecam i calkowicie nie zgadzam sie z moja poprzedniczka.

    • 0 0

  • Dno!

    Wybrałam się do teatru wczoraj i to co zobaczyłam mnie załamało. Czy to jest śmieszne? Poszłam tylko ze względu na dobrą obsadę, ale miałam też nadzieję, że coś wyniosę ze sztuki. Niestety, to dowcip nie dla mnie. Mnie nie śmieszy jak ktoś się po raz setny wywraca w tym samym miejscu.

    • 0 0

  • Tak drogo?!

    Na tym spektaklu byłem w Warszawie i osobiście mnie zauroczył. Chciałem wybrać się jeszcze raz na niego do Wrocławia, ale bilety koszmarnie drogie.
    To nawet w Warszawie bilety kosztowały przynajmniej
    w

    Na tym spektaklu byłem w Warszawie i osobiście mnie zauroczył. Chciałem wybrać się jeszcze raz na niego do Wrocławia, ale bilety koszmarnie drogie.
    To nawet w Warszawie bilety kosztowały przynajmniej
    w granicach tej normy ok. 40-50 zł., za najwyższy bilet.
    Widać także, że Teatr Muzyczny "Capitol" we Wrocławiu cholernie się przecenia, co dla wielu Wrocławian jest nie fair.
    Przecież, gdyby najdroższy bilet był po 55 zł., to spokojnie.
    Co do spektaklu był genialny, gwiazdy sceny Teatru Powszechnego dali z siebie wszystko: Rafał Królikowski, Cezary Żak, Tomasz Sapryk, Szymon Bobrowski, Katarzyna Herman, Justyna Sieńczyłło, Joanna Żółkowska bawili do łez.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.