2017-09-25 10:40
Sztuka pełna niepotrzebnych wulgaryzmów aż nimi kipi! Do teatru przychodzimy aby zetknąć się z kulturą a nie za własne pieniądze wysłuchiwać prymitywnych wulgaryzmów. Opuściliśmy salę rozczarowani i zbulwersowani . Język
Sztuka pełna niepotrzebnych wulgaryzmów aż nimi kipi! Do teatru przychodzimy aby zetknąć się z kulturą a nie za własne pieniądze wysłuchiwać prymitywnych wulgaryzmów. Opuściliśmy salę rozczarowani i zbulwersowani . Język ulicy wkroczył na scenę Teatru w Słupsku. Nie czytaliśmy książki i nie wiemy czy sztuka jest zgodna z tekstem Pani Masłowskiej czy to pomysł reżysera. Długo nie wybierzemy się do naszego teatru.
2017-09-27 17:24
Przyszlismy do teatru zaczerpnac kultury a tu przeklenstwa !!! Wyszlismy z tatru rozgoryczeni , przearazeni , rozczarowani zapewne dlugo nie odwiedze teatru Slupskiego .Nie chce jeszcze raz przezyć takiego rozczarowani ......
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.