2014-06-02 23:51
Pomysł na piknik był super: gdy dziecko uczestniczyło w jakiejś atrakcji dostawało pieczątkę na specjalnej karcie. Ale, jak zwykle, wykonanie kiepskie. Wolontariusze z miną znudzoną i wyrażającą: "musiałem przyjść do
Pomysł na piknik był super: gdy dziecko uczestniczyło w jakiejś atrakcji dostawało pieczątkę na specjalnej karcie. Ale, jak zwykle, wykonanie kiepskie. Wolontariusze z miną znudzoną i wyrażającą: "musiałem przyjść do roboty/ budy w sobotę i wcale się z tego nie cieszę". Tylko 3 stanowiska (na 30!) zasługują na pochwałę: przedszkole nr 60, slalom z piłką od kosza i ... policja (tak właśnie!). Ale i tak "najlepsze" były panie na końcu, w kolejce po "nagrody" - jakby taśma fabryczna, teksty do dzieci w stylu: "no już, odchodzimy od stolika, odchodzimy, "nie ma już tatuaży, proszę odejść" - wszystko z miną rodem z kolejki prlowskiej. I jeszcze na samym końcu awantura z dziadkiem jakiegoś dziecka, które odeszło z płaczem od stolika, bo panie nie chciały dać naklejki. Ogólnie pomysł dobry, wykonanie - jak zawsze do bani (poza tymi 3 wyjątkami).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.