2016-09-04 10:33
2016-10-09 23:36
2016-10-11 08:32
2016-09-05 09:08
może 100 km piechotą, gdyby był ktoś, kto dobrze czyta mapę, a nie miał z kim iść, to mógłbym razem. Systematycznie cwicze, marsze, bieganie i inne od 2007. Teraz będę robił kilka cwiczen marszu 50, 60, 90 km żeby potestować.
Będę czytał wpisy do 15 września codzirennie, jestem gotów się spotkać i pogadać o szczegółach.
2016-10-03 12:32
z drugą gorzej, ale powinieneś dać radę, orientacja jest symboliczna, wytrzymałość się liczy
2016-10-03 12:38
wpisowe na Harpagana to jest ostatnio jakiś kosmos. Rozumiem modę na bieganie czy rekreację ogólnie, rozumem, że niektórzy za samą nazwę płacą, bo myśl o starcie w Harpaganie robi im za 3/4 emocji, ale bez jaj. Trasy
wpisowe na Harpagana to jest ostatnio jakiś kosmos. Rozumiem modę na bieganie czy rekreację ogólnie, rozumem, że niektórzy za samą nazwę płacą, bo myśl o starcie w Harpaganie robi im za 3/4 emocji, ale bez jaj. Trasy takie sobie, świadczenia takie sobie, orientacja na tyle łatwa, że raz zapomniałem kompasu i przejechałem, skąd więc ta cena? Osoba aktywna, która możliwosć startu zaklepuje na tydzien-dwa przed, w tej samej cenie moze zaliczyć kilka innych imprez, które stoją na wyzszym poziomie. Albo ludzie z przyzwyczajenia tam jeżdżą, ale co roku łatwiejsze trasy i wysyp harpaganów (Czarna Woda!!) robią swoje. W takim razie proponuję dawać finiszera każdemu zaraz po wpłaceniu wpisowego, wtedy dopiero tlumy będa walić.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.