2015-04-20 17:37
Świetny pomysł i okazja, aby Gdańszczanie mogli poznać kuchnie lokalnych restauracji.
Niestety z pozoru otwarta akcja mająca zachęcić lokalne restauracje na otwarcie się na nowych klientów okazała się nieprzyjazną
Świetny pomysł i okazja, aby Gdańszczanie mogli poznać kuchnie lokalnych restauracji.
Niestety z pozoru otwarta akcja mająca zachęcić lokalne restauracje na otwarcie się na nowych klientów okazała się nieprzyjazną i nieprofesjonalną ze strony osób ją organizujących.
Jako jedna z restauracji zgłosiliśmy się do udziału w Apetyt na Miasto. Najpierw nikt nie pofatygował się aby odpowiedzieć na nasze zgłoszenie. Po kontakcie telefonicznym i bardzo przepraszającym za zamieszanie tonie głosu Pani z działu organizacji Festiwalu zostały przesłane nam informacje i zasady jak i prośba o podanie naszego menu oraz darmowych voucherów na konkurs, który Apetyt na Miasto organizuje na swoim FB.
Niestety od tego czasu nikt nie raczył odpowiedzieć. Rozumiemy,że organizatorzy Festiwalu mogą mieć kulinarne preferencje i być może ściśle selekcjonują swoich partnerów, ale trudno zrozumieć dlaczego nie mają na tyle kultury aby odpowiadać na emaile swoim potencjalnym klientów dzięki którym zarabiają na swoje utrzymania.
No cóż może mała ilość trójmiejskich restauracji biorących udział w tym Festiwalu mówi sama za siebie. Powodzenia z przyszłymi projektami! My już brać w nich udziału chcieć nie będziemy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.