2007-09-14 19:37
Łatwo Ci filozofować "być czy mieć", ciekawe tylko, jak wytłumaczyć dzieciom te "dylematy", które nie chcą być gorsze od swoich rówieśników. Gdy się ma rodzinę i chce się jej zapewnić GODZIWy standard - życie samo
Łatwo Ci filozofować "być czy mieć", ciekawe tylko, jak wytłumaczyć dzieciom te "dylematy", które nie chcą być gorsze od swoich rówieśników. Gdy się ma rodzinę i chce się jej zapewnić GODZIWy standard - życie samo odpowiada na pytanie j.w. PRzedstawienie p. Zadary - zupełnie na współczesną modłę - cel główny - szokowanie - przerysowane środki wyrazu. Moda na panią Sarah Kane, której chory umysł (notorycznie leczyłą się na oddz. psychiatrycznym) tworzył dekadenckie w swym wyrazie sztuki. Bardziej można dotrzeć do człowieka bardziej wysublimowanym tekstem, gdy posiada walory artystyczne. Dla mnie przedstawienie pozostawiło tylko niesmak
2006-05-01 15:53
Spektakl przeciętny, rzeczywiście zabieg wykorzystania wulgaryzmów jako znaków interpunkcyjnych był bardzo średnim pomysłem. Ale i tak nic nie pobije Pana Jankowskiego (listonosza), który właściwie każdą rolę gra tak
Spektakl przeciętny, rzeczywiście zabieg wykorzystania wulgaryzmów jako znaków interpunkcyjnych był bardzo średnim pomysłem. Ale i tak nic nie pobije Pana Jankowskiego (listonosza), który właściwie każdą rolę gra tak samo. W każdym spektaklu wykrzykuje swoje kwestie zachrypniętym głosem. Przecież to nie jest aktorstwo, tylko bycie sobą na scenie. Będę starał się unikać przedstawień z tym Panem.
2006-04-30 23:11
Widziałam dzisiaj i jestem pod wrażeniem.Zastanawiam się tylko czy moje pokolenie,pokolenie 30-latków jest tak mierne jak bohaterowie sztuki?Czy nie mamy ambicji i więcej godności,czy nie potrafimy już nic zrobić z
Widziałam dzisiaj i jestem pod wrażeniem.Zastanawiam się tylko czy moje pokolenie,pokolenie 30-latków jest tak mierne jak bohaterowie sztuki?Czy nie mamy ambicji i więcej godności,czy nie potrafimy już nic zrobić z własnym życiem,tylko żerować na innych i żyć byle jak.Są wśród nas jednak "patrioci",którzy nie wyemigrowali i starają się być kimś-sobą w kraju pełnym obłudy i politycznego kłamstwa.Warto zobaczyć aby wiedzieć kim nie należy się stać.
2006-04-24 11:23
Reżyserowi wybitnie udało się upokorzyć i tak nieświetnych aktorów snujących się po scenie z zachwytem wsłuchujących się w własne kwestie.
Naiwna wiara autora, że stek wulgaryzmów zachwyci tłuszcze żądną mocnych
Reżyserowi wybitnie udało się upokorzyć i tak nieświetnych aktorów snujących się po scenie z zachwytem wsłuchujących się w własne kwestie.
Naiwna wiara autora, że stek wulgaryzmów zachwyci tłuszcze żądną mocnych wrażeń, zastąpi treść właściwą.
Patowa sytuacja, kiedy rodzi się przeświadczenie, że przynajmniej niektórzy na scenie mają świadomość mizerii w jakiej muszą udawać artystów.
Nasz prowincionalny teatr kompletnie zszedł na psy.
Dziękuje Państwu
2006-03-16 13:31
malo ambitne dzielo. mocno przerysowane, pokazujace skrajne postawy a co najgorsze, nic nie wnoszące. spektakl nie wzbudził we mnie żadnych uczuć, ani nie rozśmieszył, ani nie zasucił. pokazał tylko pewne, niewątpliwie
malo ambitne dzielo. mocno przerysowane, pokazujace skrajne postawy a co najgorsze, nic nie wnoszące. spektakl nie wzbudził we mnie żadnych uczuć, ani nie rozśmieszył, ani nie zasucił. pokazał tylko pewne, niewątpliwie istniejące problemy. ale to za mało. gdyby nie śliczna paulina kinaszewska zanudziłbym się na śmierć. a tak mogłem chociaż popatrzeć na ładną dziewczynę ;)
2006-03-16 11:50
Trzeba wyjechac,by zrozumiec sztukę. Oni nie wyjechali ale chcieli...jednak ilu ludzi zachowywalo sie jak "listonosz"?
Na Wyspach jest mnostwo Polakow ktorzy siedza za barem i robia dokladnie to samo co tu,
Trzeba wyjechac,by zrozumiec sztukę. Oni nie wyjechali ale chcieli...jednak ilu ludzi zachowywalo sie jak "listonosz"?
Na Wyspach jest mnostwo Polakow ktorzy siedza za barem i robia dokladnie to samo co tu, dzwoniac do Polski mowia, ze jest im swietnie, bo zarabiaja zlotówke x 4 lub x 6. Udaja przed samymi soba , ze sie im udalo. Ale zawsze beda tam tylko Polakami, ktorzy nie maja praw jak Irlandczycy czy Brytyjczycy. Zawsze pensja bedzie nizsza, prawa gorsze,zdanie bez znaczenia. Wyjechac tylko po to zeby cos miec...? To chyba kwestia sumienia kazdego czlowieka. Tylko trzeba tez pamietac o tych co siedza w Londynie na dworcu autobusowym i licza na 'just a perfect day".
2005-03-22 18:26
Ale ile kosztuje bilet ulgowy??
2005-02-27 23:18
gdy się nie wie o czym jest ta sztuka to można pomyśleć, że to gniot, ale jest dobra. Jak moja znajoma powiedziała: "jakbym nie wyjechała to bym nic z tego nie wiedziała"
"just a perfect day......" - dla wtajemniczonych
2005-02-27 23:09
trzeba wyjechać i przeżyć to żeby zrozumieć. Sam sposób opisywania tego może nie ma wilekiego znaczenia można to było zrobić różnie, aczkolwiek "schiza" w dialogach może właśnie najbardziej tu pasuje!
Spektakl
trzeba wyjechać i przeżyć to żeby zrozumieć. Sam sposób opisywania tego może nie ma wilekiego znaczenia można to było zrobić różnie, aczkolwiek "schiza" w dialogach może właśnie najbardziej tu pasuje!
Spektakl pokazuje trzy generacje nas Polaków. Najstarszą naznaczoną wojną w postaci dziadka majaczącego ciągle coś o żydach, młodszą naznaczoną przez komunizm - krótka scena 3-ki ludzi którzy cieszą się, że wyjechali na wczasy do Bułgarii. Mają oni nadzieje, że kiedyś w Polsce będzie wolność, nie będzie komunizmu, będzie normalnie, a wtedy już nic im do szczęścia nie będzie potrzebne.
Wolnośc przyszła dla ich dzieci, dla najmłodszej generacji Polaków (dla nas 20-30 lat) ale okazuje się, że ta wolność to jednak nie wszystko i nie wystarszy "sucha kromka chleba", a gdy się wyjedzie to okazuje się, że tam też nie jest łatwo i " trzeba sobie radzić"
Myśle, że sztuka ta dotyczy wielu wielu młodych ....
2005-02-17 16:03
...ze taki dobry tekst tak zmarnowano. W tym spektaklu nie ma NIC! No moze poza paroma epizodycznymi rolami.Nawet p.Jankowski,ktorego bardzo cenie nie mial szansy zaistniec, a p.Kinaszewska powinna zdobyc nowy zawod, np.barmanki...Nie polecam!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.