Opinie (9) 1 zablokowana

  • opinia

    Byłem zeszłej jesieni w Kongresowej w Warszawie, było koszmarnie, przyjechała jakaś parodia grupy, tańczyli nierówno, przewracali się na scenie, niedobrani wzrostowo, a żeby zatrzeć swoje braki wzięli się za śpiewanie...

    Byłem zeszłej jesieni w Kongresowej w Warszawie, było koszmarnie, przyjechała jakaś parodia grupy, tańczyli nierówno, przewracali się na scenie, niedobrani wzrostowo, a żeby zatrzeć swoje braki wzięli się za śpiewanie... tragedia.Ludzie w trakcie wychodzili,Nie polecam bo pierwotni członkowie grupy którzy odnieśli sukces już dawno na emeryturach siedzą i śmieją się z obecnej trupy.

    • 3 0

  • Nie moge iść, jade na Iced Earth

    • 2 0

  • Flatley (2)

    Oglądałem wielokrotnie zespół M.Flatleya z DVD m.in. z koncertów w N.Yorku i kilka z Niemiec . Byli wspaniali, nie zapomniane wrażenia. Ciekaw jestem czy ten zespół też jest taki sam.

    • 0 0

    • troszkę inny, ale (1)

      jak przyjedzie coś flatleyopodobnego jak w przypadku "Lord of The Dance" to będzie kicha (przekonałem się o tym 19.03.2011 w Gdyni) i lepiej wtedy zostać przy DVD. Polecam film z przedstawienia w londyńskim Hyde Parku z 1998.
      Poza tym kto wymyślił występ w poniedziałek?

      • 0 0

      • Flatley

        Przecież Lord of the Dance jest stworzony przez Michela Flatleya, sam nawet tam występuje. Ja polecam z kolei pokaz Lorda z marca tego roku w Dublinie.

        • 0 0

  • bylam, widzialam

    3 grupy, Lorda, Gaelforce i National Dance of Ireland. Jak dla mnie Gaelforce najlepiej, pozniej NDI. Lord cieniutko, zwlaszcza za 2 razem, kiedy to przyjechala do nas grupa "zapasowa". Masakra jakas. Slabo technicznie,

    3 grupy, Lorda, Gaelforce i National Dance of Ireland. Jak dla mnie Gaelforce najlepiej, pozniej NDI. Lord cieniutko, zwlaszcza za 2 razem, kiedy to przyjechala do nas grupa "zapasowa". Masakra jakas. Slabo technicznie, nierowno, ogolnie zenada. Do Lorda zniechecilam sie i na pewno nastepnym razem nie skorzystam. Zobaczymy co ci pokaza. Ostatnio bylam zachwycona umiejetnosciami tancerzy. Zobaczymy w poniedzialek:) Juz sie nie moge doczekac.

    • 1 0

  • pół roku temu było tutaj, że

    to do M.Flatley'a należy rekord 38 uderzeń na sekundę tyle, że Flatley nie było w Gdyni. A ci co przyjadą do Gdyni na 100% to będzie piąty skład i cena biletu będzie zawierać minioną chwałę pierwszego składu zespołu,

    to do M.Flatley'a należy rekord 38 uderzeń na sekundę tyle, że Flatley nie było w Gdyni. A ci co przyjadą do Gdyni na 100% to będzie piąty skład i cena biletu będzie zawierać minioną chwałę pierwszego składu zespołu, nazwę "Gaelforce Dance" i pewnie dość słaby występ nienajlepszych tancerzy (tak jak to było w przypadku Lord of The Dance w Gdyni w marcu

    • 1 0

  • fantastyczne przedstawienie!!!

    Bylam na tym 2 lata temu w Teatrze Muzycznym. Świetne, fantastyczne przedstawienie, poszłabym jeszcze raz. Na Lordzie byłam w Hali Olivi ale nie umywa się do tych przedstawien z DVD. POMYŁKA JAKAŚ!!!

    • 1 0

  • genialne show

    Byłam na ich przedstawieniu i jestem zauroczona tańcem, śpiewem (niesamowity Peter Corry) oraz muzyką na żywo. Artyści swoimi umiejętnościami potrafią wywołać śmiech, łzy wzruszenia i złość (że występ trwał tak krótko).
    Uważam, że występ i wrażenie jakie robi jest wart ceny :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.