2011-11-02 18:17
słaba organizacja w porownaniu do tego co ma byc 11.11.11 w gdyni -> bieg niepodległości
2011-11-03 13:24
o biegach ?
2011-11-03 20:20
Tylko nie napisałeś,że za bieg w Gdyni się płaci :) i to 10 zł do 27 pazdziernika a po tym terminie i w w dniu biegu 100 zł .Jest to różnica.
A w Gdańsku można wystartować za darmo.Według mnie bardzo fajny bieg.Polecam wszystkim.Startowałam w tamtym roku i w tym również wystartuję.
2011-11-03 20:51
biegaj w gdyni jak ci nie pasuje i sie wogóle nie wypowiadaj śledziku
2011-11-04 12:54
to dwie różne imprezy, które mają inny cel. Nie można porównać "Run for fun" i biegu ze współzawodnictwem na czas.
Obie imprezy rewelacyjne! Biegajmy!!!
2011-11-05 11:25
Nie porównujmy imprez o innym wymiarze. Na dwóch biegach oczywiście trzeba być :)
2011-11-05 18:26
Im więcej tym weselej, tempo nie jest ważne każdy na mecie będzie chodził z bananem na twarzy :) może nawet zgarnie jakąś nagrode! Good Luck and Have Fun !!!
2011-11-06 15:19
Przychodzę na miejsce i okazuje się ze mimo rejestracji muszę stanąć w długiej kolejce, dobrze że przyszedłem wcześniej. Dochodzę do początku kolejki i okazuje się że koszulek już brak. Szkoda przydała by się jakaś
Przychodzę na miejsce i okazuje się ze mimo rejestracji muszę stanąć w długiej kolejce, dobrze że przyszedłem wcześniej. Dochodzę do początku kolejki i okazuje się że koszulek już brak. Szkoda przydała by się jakaś pamiątka czy coś poza tym myślę że można było to jakoś oszacować. Ale spoko nie ma co się spinać o jakąś koszulkę. No więc start... 6km zrobione czas może nie powalający ale też nie taki zły. Staje w kolejce po wodę i jabłko na zegarku 12:48 -33 min od startu i co ... nie ma wody , nie ma jabłek. Ok kupił bym sobie wcześniej i dał do depozytu ale tego że zabraknie wody... no to już przegina.
Nie mniej sam bieg super, towarzystwo spoko, trasa bardzo fajna, i nagrody choć jak na taką ilość osób nie wiele ich było to jednak naprawdę fajne konkretne nagrody. Tylko że z drugiej strony zakładając że 1000 osób zarejestrowało się przez neta i zgodziło się na przetwarzanie danych. Stworzyli swietną grupę statystyczną ludzi o określonych zainteresowaniach i te statystyki pewnie są warte więcej niż te nagrody.
I dodać trzeba jeszcze że wyjazd z parkingu trwający 30 min po prostu super. Jak by nie można było zorganizować ruchu kierowanego przez policję na te 30 min.
Podsumowując:
Dobrze że są takie inicjatywy, trzeba się cieszyć że coś się dzieje.
Szkoda tylko że nie mam pamiątki i ze zabrakło wody a wyjechać się nie dało.
Liczę na to że za rok wyciągną jakieś wnioski.
2011-11-06 15:25
Jak w tym wina organiozatorów? Nikt nikogo w domu nie trzymał i nie wypędzał. Trzeba było przyjść o czasie ODPOWIEDNIM! Była mowa o tym, że koszulek jest 1400 - to i tak nieźle, że takie pamiątki były. Była tez mowa, że
Jak w tym wina organiozatorów? Nikt nikogo w domu nie trzymał i nie wypędzał. Trzeba było przyjść o czasie ODPOWIEDNIM! Była mowa o tym, że koszulek jest 1400 - to i tak nieźle, że takie pamiątki były. Była tez mowa, że dla każdego po wodzie i po jabłku. Ludzie są, jacy są. Brali więcej, a potem wyrzucali. Taka filozofia...
Dla mnie impreza bez żadnego zarzutu!!! Udana promocja biegania, plaży i Gdańska! Brawa!!!
2011-11-06 17:50
Słabo tych jabłuszek szukałeś, 12:53 na zegarku - mnóstwo wody i owoców.
2011-11-06 19:33
Proponuje,zeby ten dzien byl Dniem Bez Samochodu
Sagi
2011-11-06 16:03
Impreza mega, cieszę się, że brałem w niej udział. Jedyne co można zarzucić organizatorom to to, że tak wcześnie zamknęli rejestracje przez internet.
Przyszedłem około 11 i bez kolejki się zarejestrowałem.
Impreza mega, cieszę się, że brałem w niej udział. Jedyne co można zarzucić organizatorom to to, że tak wcześnie zamknęli rejestracje przez internet.
Przyszedłem około 11 i bez kolejki się zarejestrowałem.
Słyszałem od ojca, który nie biegł. Że widział jak przed samym startem biegu przyszły jakieś baby i pakowały do siatek jabłka i wody.
Trasa bardzo fajnie oznaczona i zabezpieczona. Świetna zabawa byłem pierwszy raz ale na pewno nie ostatni
2011-11-06 16:38
W imprezie brałam udział pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Bardzo sympatycznie! Wciąż czuję się naładowana pozytywną energią. Dziękuję organizatorom i do następnego razu (no ale wtedy to już chcę coś wygrać, jeśli można)! :)
2011-11-06 17:39
To mój trzeci zorganizowany bieg, w jakim brałam udział i od razu powiem, że do Świętojańskiego w Gdyni to Gdańsk się nie umywa. Zaraz na pewno podniosą się głosy, że nie ma co porównywać tak różnych biegów (i tu się
To mój trzeci zorganizowany bieg, w jakim brałam udział i od razu powiem, że do Świętojańskiego w Gdyni to Gdańsk się nie umywa. Zaraz na pewno podniosą się głosy, że nie ma co porównywać tak różnych biegów (i tu się zgadzam), nie mniej jednak organizacja to osobna sprawa i Gdańsk niestety nie podołał. Podam przykłady:
1. IDIOTYCZNE jest to, że rejestrując się przez Internet (co powinno UŁATWIĆ rejestrację zarówno uczestnikom, jak i organizatorom) trzeba stawać w najdłuższych kolejkach bez możliwości wpisania się tam, gdzie akurat ludzie nie czekali. To po co było się w ogóle rejestrować??? Najbardziej rozwaliło mnie, że gdy dotarłam w końcu do rejestracji, okazało się, że i tak nie ma czasu na szukanie mnie na liście, więc dali mi byle kartkę A4, żebym się wpisała, a potem zamiast kuponu do losowania dostałam kartkę z notesu, żebym sobie sama napisała imię nazwisko, aby po biegu wrzucić do urny.
2. Sprawa koszulek - przedmówca wspominał, że tych zabrakło, bo nie przewidzieli większej ilości. I chociaż faktycznie koszulka głupia sprawa, to jednak razi, że rejestrując się wcześniej koszulki nie dostałam, bo organizatorzy nie przewidzieli, ze ich nie starczy. Wyobraziłam sobie od razu, gdy przychodzi rodzina z małymi dziećmi na bieg (a było ich sporo) i dzieci widząc ludzi naokoło w koszulkach, swoich nie dostają. Już sobie wyobrażam ten ryk, płacz i zgrzytanie zębów...
3. Sprawa wody i jabłek (też wspomniana wcześniej). Bieg był na 3 lub 6 km. Oczywiście wszystkie wody i jabłka wyczerpały się przez osoby, które biegły 3km, bo dotarły wcześniej i od razu rzuciły na prowiant. Biegnąc 6km, na nic się już nie załapałam, a że parking daleko, to siedziałam i zdychałam z pragnienia czekając na losowanie nagród. Tylko irytował mnie widok ludzi niosących po kilka zamkniętych butelek pod pachą ("a se wezmę do domu kilka").
4. Korek na wyjeździe - potwierdzam, paranoja, mogli już zaangażować policję do pokierowania ruchem, niby nic, a bardzo korzystnie wypadłoby to w oczach uczestników.
Podsumowując, pomimo swietnej atmosfery i niezłej zabawy, nie jestem zadowolona z całego eventu. Rozumiem, że założeniem było, aby przyszło jak najwięcej ludzi, aby bieg był darmowy itd., ale w takim razie nalezy przewidzieć, że uczestników będzie 3000 i na tyle osób przygotować koszulki/wodę i co tam jeszcze. Szczerze mówiąc dużo bardziej wolałabym zapłacić 10zł (jak w biegu Świętojańskim) za udział i mieć zagwarantowane jakieś gadżety + darmowe piwko i spaghetti na mecie. No i oczywiście inaczej powinno się rozwiązać sprawę rejestracji - bo to była paranoja, co się działo.
Nie wiem, czy wystartuję za rok, a wszystkim równie poirytowanym co ja polecam biegi organizowane w Gdyni - Świętojański czy Niepodległości, też można biec for fun, a przynajmniej uniknie się nieprzyjemności w związku z brakiem gadżetów czy staniem w długich kolejkach do rejestracji
2011-11-06 21:14
Przez internet a po przybyciu na miejsce okazało sie ze i tak nie ma mnie na liscie i musze sie wpisac.Co do koszulek to prosiłem o L a dostałem M ale i tak miałem szczescie ze sie jeszcze załapałem.
2011-11-06 19:00
Parking jest za mały!!!Czy tym wreszcie ktoś się zainteresuje?
Stojąc w kolejce samochodem do zaparkowania, nie było szans na znalezienie wolnego miejsca,bo "zapobiegliwi" kierowcy wysyłali pasażerów do zajmowania im miejsca-taka jest niestety "kultura" naszego społeczeństwa:(
2011-11-06 19:24
Nie narzekajmy,bieg byl darmowy.Informowano zeby przyjsc troche predzej.
Zeby wziac udzial w biegu Niepodleglosci,trzeba zaplacic 100zl.
W innym kraju, po innym biegu podawano goraca wode z sokiem
Nie narzekajmy,bieg byl darmowy.Informowano zeby przyjsc troche predzej.
Zeby wziac udzial w biegu Niepodleglosci,trzeba zaplacic 100zl.
W innym kraju, po innym biegu podawano goraca wode z sokiem w jednorazowym malym kubeczku i po polowce banana, a tu jakies baby rzucily sie na wode i jablka? Fajnie,jesli ktos zrobil im zdjecie.
Bieglam po raz pierwszy i nie ostatni.Taka mam nadzieje.
Dziekuje organizatorom i sponsorom,bo za te "jablka" trzeba zaplacic.
Grazyna
2011-11-06 19:59
Za udział w Biegu Niepodległości (lub Świętojańskim) płaci się 10 zł, dopiero w ostatnich dniach przed imprezą cena wzrasta do 100zł (w przypadku zbliżającego się Biegu Niepodległości cena 10zł obowiązywała do 27.10).
rozwiń...
Za udział w Biegu Niepodległości (lub Świętojańskim) płaci się 10 zł, dopiero w ostatnich dniach przed imprezą cena wzrasta do 100zł (w przypadku zbliżającego się Biegu Niepodległości cena 10zł obowiązywała do 27.10).
I tak jak mówiłam, 10zł to nie majątek, a przy organizacji robi znaczną różnicę. ;) Kto chce się przekonać, niech weźmie udział w jednym z biegów gdyńskich (i wbrew temu zachwalaniu, wcale "śledziem" nie jestem, jak ktoś zarzucał w poprzednich postach; mieszkam w Gdańsku ;])
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.