Gdynia Military Days Opinie o imprezie

Gdynia Military Days

Opinie (69)

  • du.... (10)

    Kiedy do cholery skończycie z tymi głupimi nazwami - same dejsy w tej Gdyni i Sopocie

    • 65 6

    • Nieznajomość języków obcych .... (7)

      Nieznajomość języków obcych nie upoważnia Ciebie ble do używania wyrazów z pogranicza wyrazów ogólnie uznawanych za obelżywe. Jeżeli nie interesujesz się tego typu imprezami to po prostu omiń taką informację a nie dokonuj wpisów, które obrażają organizatorów i uczestników Miłego dnia

      • 8 31

      • Polska (3)

        Przecież mieskzamy w Polsce. Dlaczego w takim razie musi wszystko być po angielsku? Czy w niemczech na jakiejkolwiek imprezie wszystko jest po angielsku? NIE! Po niemiecku, ewentualnie pponiżej albo obok info po angielsku.

        • 26 1

        • A "info".... (2)

          ...to taki staropolski, prasłowiański zwrot :) Zakładam również, że w ramach propagowania języka polskiego którym nie potrafisz się posługiwać poprawnie, piszesz "niemcy" z małej litery? Bo "tusku", Kaszubi, zakamuflowana opcja?

          • 2 14

          • A info to skrót od informacja- różni się trochę od infrmation....

            Pusty

            • 8 0

          • Polska

            A słowo niemiecki i angielski pisze się z małej litery ponieważ są to przymiotniki. Matole. A leżeli chodzi o przymiotniki związane z Polską, będę zawsze pisał z wielkich liter. POLSKA, POLSCE, POLAKOM, POLSKIE, POLSKO. Ty za to nie jesteś ani Polakiem ani Niemcem ani tym bardziej Anglikiem.

            • 7 2

      • A tu mamy przykład nieumiejętności czytania ze zrozumieniem :-) To po prostu matoły wymyślają te nazwy i wydaje im się, że to "lepiej brzmi".

        • 7 0

      • Maciusiu zachowujesz się jak czereśniak przez małe c,

        w odróżnieniu od bohaterów "Czterech pancernych i psa".
        Jak chcesz sobie dodać europejskości, to sobie wymaluj flagę UE na czole. Kaleczysz język ojczysty. We Francji zostałbyś za takie fanaberie językowe ukarany

        w odróżnieniu od bohaterów "Czterech pancernych i psa".
        Jak chcesz sobie dodać europejskości, to sobie wymaluj flagę UE na czole. Kaleczysz język ojczysty. We Francji zostałbyś za takie fanaberie językowe ukarany grzywną. Military Days to małe miki, przy evencie, który ma swój polski odpowiednik. Neofici językowi są po prostu śmieszni i żałośni w dodawaniu sobie animuszu. A władze Gdyni za Adventure Park tez powinny dostać po głowie.
        Dlaczego półśrodki, trzeba było cały tekst napisać po angielsku mój poligloto.

        • 6 1

      • To własnie znajomość języków obcych upoważnia mnie aby nie tolerować zaśmiecania języka polskiego słówkami które w towarzystwie mają za zadanie wykazać elokwencję mówcy, a ukazują komletną indolencję

        I to jest własnie ta wisienka na torcie, która świadczy o, jak twierdzisz wysiłku organizatorów.

        • 1 1

    • PO POLSKU

      A co z ustawą o języku polskim? Pomijam nazwy handlowe wielo-wiekowe jak osławiona MARAGRET ASTOR czyli MAŁGORZATA ASTOR ale to wydarzenie ma chyba mniej lat i z całą pewnością, powinno mieć POLSKĄ nazwę.
      Może i

      A co z ustawą o języku polskim? Pomijam nazwy handlowe wielo-wiekowe jak osławiona MARAGRET ASTOR czyli MAŁGORZATA ASTOR ale to wydarzenie ma chyba mniej lat i z całą pewnością, powinno mieć POLSKĄ nazwę.
      Może i język polski jest trudny, ale to nasz język. Nie raz i nie dwa przejechałam się na pisowni, ale to tylko mobilizuje mnie do zaglądania do słownika i dokształcania się. Nie każdy jest orłem, nie każdy ma zasady pisowni NASZEGO języka w małym paluszku, ale zawsze staram się pisać bezbłędnie. Jest tyle w obecnych czasach edytorów tekstu które zaznaczają błędy, że nie poprawianie ich to czyste lenistwo. A to podchodzi po GRZECHY GŁÓWNE.

      • 2 0

    • Marketing - coś mówi ta nazwa? Dlaczego Grand Hotel nie nazywa się Wielki Hotel? Bo to by brzmiało po prostu do pupy i nie przyciągało klientów. Zastanów się człowieku czy sam na co dzień nie używasz spolszczonych fraz zapożyczonych z innych języków... Wątpię czy w ogóle jesteś w stanie to określić.

      • 0 0

  • (3)

    może za parę lat już wszystko będzie napisane po angielsku!!!to powinno być zabronione!czyż nie ma takich słow polskich jak militaria i dni???!!!!

    • 35 1

    • Jeśli bierzesz się za..... (2)

      ..."obronę" języka polskiego - naucz się, proszę, używać go choćby poprawnie. Dobrze? :)

      • 0 7

      • do budy

        • 2 1

      • wszyscy wciąż się uczymy naszego języka, choćby z takich artykułów

        Niestety artykuły publikowane na tym portalu pełne są błędów i makaronizmów (pomijając nawet nazwę imprezy na którą redaktorzy przecież nie maja wpływu) więc efekty takiej codziennej nauki kiepskie.

        • 2 0

  • borne sulinowo górą!!!;) (3)

    kto nie był niech żałuje;)

    • 9 1

    • (1)

      byłem byłem kolejny raz....tutaj pewnie bedzie badziewiasty pikniczek

      • 1 2

      • żenada

        Pojechaliśmy z dziećmi w sobotę na 10, bo obawialiśmy sie potem kolejek, a dzieci bardzo chciały zaliczyć przejażdżkę jakimś pojazdem. Wielie rozczarowanie. Zero informacji, gdzieś na boku stał jakiś pojazd, nie wolno

        Pojechaliśmy z dziećmi w sobotę na 10, bo obawialiśmy sie potem kolejek, a dzieci bardzo chciały zaliczyć przejażdżkę jakimś pojazdem. Wielie rozczarowanie. Zero informacji, gdzieś na boku stał jakiś pojazd, nie wolno było podejść. Kręciliśmy się bez celu, zawiedzione dzieci nie chciały jeździć nawet na quadach. Przed 11 wsiedliśmy do auta i wróciliśmy...

        • 1 1

    • Byłem

      totalna porazka , straszny bałagan , ekspoatów nie mozna nawet dotknąc jak by były z papieru , żenada totalna !!!!

      • 0 1

  • Military Days (5)

    Każdy może zorganizować swoją imprezę i nazwać ją jak chce.
    Jeśli tak Wam przeszkadza Gdynia Miliatry Days to zorganizujcie nam konkurencyjną np. Militarny Dzień... gwarantuję, że na starcie zmienicie zdanie co do matołów. Nie macie pojęcia o ilości pracy jaką trzeba włożyć w organizację takiej imprezy.
    Pozdrawiam Anka

    • 12 30

    • Impreza bardzo fajna i nikt nie nazywa organizatorów matołami, ewentualnie tych co wymyślają takie beznadziejne nazwy.

      • 7 0

    • A czy nie powinno być "dzień militarny"? Właśnie dlatego warto używać języka polskiego żeby nie robić takich byków.

      • 8 0

    • Jak nie masz pomysłów na dobra polską nazwę

      to skorzystaj z usług specjalistów, których tobie podobni nazywają copywriterami. Miałem się tam wybrać w sobotę, ale po takim występie organizatorów i uczestników, jakie dali na forum podaruję sobie.

      • 6 0

    • (1)

      Czyli jak ktoś sika na ulicy, to nie wolno Ci nic powiedzieć? No w końcu jak się nie podoba, to sikaj sobie w toalecie - tak?

      • 3 1

      • jak ktoś sika

        to jest "piss event"?

        • 6 0

  • "Event"?

    Zwyczajne zachwaszczanie języka polskiego.

    • 27 0

  • Militaryści - mam do was pytanie, co was tak jara w sprzecie ktory słuzy na całym (9)

    świecie do zabijania ludzi ????

    • 11 14

    • To samo co ciebie w perfumach (2)

      testowanych na zwierzętach i futrze z norek, nie mówiąc o ruletce, czyli o współżyciu bez prezerwatywy - adrenalina.

      • 14 5

      • skad wiesz, (1)

        spałes ze mną?

        • 5 7

        • He he, nie dam się podpuścić

          masz pewnie ze 12 lat, więc pogadamy za 6.

          • 12 3

    • (1)

      zależy w których rękach. kamieniami będziesz się bronić?

      • 5 1

      • ad.

        czy rozłożysz nogi?

        • 2 4

    • Reasumuję, że nie oglądasz filmów sensacyjnych, wojennych i kryminalnych, bo przecież to by było jaranie się bronią.

      • 1 3

    • Jeden jara się tuningowanym Golfem a drugi czołgiem. Co za różnica? Jednym i drugim można zabić, przy czym istniej mniejsze prawdopodobieństwo, że ten w czołgu zabije przy tym sam siebie :)

      • 4 1

    • Widzisz, bo tu nie o sprzęt chodzi, tylko o nabywanie nowych umiejętności, aktywne spędzanie czasu na świeżym powietrzu, rozwijanie sprawności fizycznej...
      Cała ta otoczka sprzętowa tylko dodaje swoistego "realizmu". Nam ten sprzęt nie służy do zabijania, tym bardziej że są to najczęściej repliki.

      Pozdrawiam

      • 4 2

    • Odpowiedź"militarysty".

      Jako członek GRH Sojusz pragnę Cię poinformować o tym że grupa istnieje nie po to by propagować wojnę,przemoc czy czcić broń,ale by przekazywać wiedzę historyczną o wydarzeniach jakie rozegrały się w Polsce w latach

      Jako członek GRH Sojusz pragnę Cię poinformować o tym że grupa istnieje nie po to by propagować wojnę,przemoc czy czcić broń,ale by przekazywać wiedzę historyczną o wydarzeniach jakie rozegrały się w Polsce w latach 1970-1989 i uczestnictwa w nich żołnierzy Sił Zbrojnych PRL i funkcjonariuszy MO,w możliwie najatrakcyjniejszej formie,która skierowana jest głównie do młodszego pokolenia.

      • 0 0

  • cyt: "dzieci będą mogly [..] doświadczyć dwudniowej militarnej przygody. " (5)

    Zgroza !!!

    • 12 9

    • Zgroza i Sodoma (3)

      I to wszystko będzie się odbywało przy dźwiękach Give Peace A Chance Lennona.

      Sierotko, dzieci od wieków bawią się w wojnę, więc sobie daruj.

      • 4 4

      • ktos najwidoczniej (2)

        im dal "przykład"

        • 3 3

        • Dobra (1)

          więc wprowadź ustawowy zakaz bawienia się w wojnę, boże co za buce

          • 2 4

          • pojedz do libii

            i sie wyzyj

            • 2 2

    • Czterech pancernych i pies

      W naszym wieku brało się kije z lasu co jak karabiny wyglądały, i się bawiło w Czterech pancernych i psa ;p Albo "Jak rozpętałem II Wojnę Światową"

      • 2 1

  • Tak sobie myślę, że większość z tych militarystów nie była w wojsku i pewnie (3)

    stąd bierze sie ten ich podziw dla wojskowości. Ja miałem nieszczęście być i od tamtej pory mi przeszło:-)

    • 23 7

    • ech, ale co to za wojsko...:)

      ci z Waffen SS spod Stalingradu mogą mieć dosyć WOJSKOWOŚCI, hehehe

      • 3 0

    • masz 100% racji - kto był w wojsku wiecej nie popatrzy na te graty i nie będzie się podniecał bieganiem w imitacji munduru !!!!!!!!

      • 3 1

    • A ja byłem i to bardzo dawno temu,w innym ustroju.Z przymusu.Ale nie mam traumy.Może jestem mocniejszej konstrukcji psychicznej?Nie widzę sensu w polemice z Tobą,ale mnie pobyt w wojsku nauczył że życie jest twarde,chyba że ktoś nie ma zasad i moralnego kręgosłupa.

      • 0 0

  • Wojna JEST stanem naturalnym. (1)

    A ci, co w to nie wierzą, będą mięsem dla tych, którzy żyją zgodnie z prawami tego świata.

    • 10 9

    • Brawo ,

      Jest to chyba najlepszy tekst w wojnie pacyfistyczno-militarnej jaki słyszałem . Szacunek bracie .

      • 1 1

  • ...

    Widzę mnóstwo ekspertów się wypowiedziało, zapewne wszyscy lepiej znają się na tym wszystkim niż sami organizatorzy...

    Sprzęt do zabijania? Strach się bać kulek z farbą i 6mm kompozytowych ...

    • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.