Opinie (3)

  • (2)

    Wychowałam 4 dzieci i nigdy nie miałam żadnej depresji po porodzie. Pieluchy były tetrowe , które trzeba było prać ,mleko w proszku do gotowania zupki też się samemu .gotowało.Noce też czasem były nieprzespane.Teraz pieluchy są jednorazowe jedzenie gotowe i jakieś depresję i inne fanaberie młodych matek.

    • 0 14

    • (1)

      brawo Ty. ale depresja jest chorobą. nie jest uzależniona od tego, czy masz czy nie masz pieluch jednorazowych :P natomiast nad ignorancją i brakiem empatii można pracować :) powodzenia!

      • 4 0

      • Ja to mam depresje bo mi rozsądek nie pozwala na dziecko w takich czasach, co je czeka, jaki świat ma oglądać... taki? słabo

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.