2011-10-19 14:21
Zgadzam się. Byłam jakiś miesiąć temu na "Boska" w teatrze Polonia. Wspaniała, mądra, zabawna sztuka. Żal że w Gdańsku, takie zacofanie w Wybrzeżu, same smęty, przekombinowane, niby uwspółcześnione. Co za betonowe łby tam rządzą
2011-10-19 14:18
Czy w teatrze Wybrzeże nie może się pijawic wreszcie ktoś z jajami, kto tchnie życie w tą zapyziałą dziurę i zacznie wystawiać spektakle jak np. "Przyjazne Dusze" z teatru Kwadrat, czy "Weekand z R" z Och-teatru. Płakać
Czy w teatrze Wybrzeże nie może się pijawic wreszcie ktoś z jajami, kto tchnie życie w tą zapyziałą dziurę i zacznie wystawiać spektakle jak np. "Przyjazne Dusze" z teatru Kwadrat, czy "Weekand z R" z Och-teatru. Płakać się chce od tej nudy i biedy. Nie dziwię się, że ludzie nie chodzą do teatru, bo po cholerę się nudzić przez 2 h. Tymczasem teatr może być doskonalą rozrywką, szkoda ze Ci ignoranci z Wybrzeża nie mają pojęcia o tym i meczą Nas bzudami, ciągnąc przy tym kasę z publicznych żródeł.
2011-08-14 15:47
Jestem zachwycony wypowiedzią Reżysera o sztuce.
Gdyby nie ona nie zrozumiał bym meandrów intelektualnych tej Wielkiej Twórczości.
Lecz najlepsze:
" ... dramat o zapewnieniu
Jestem zachwycony wypowiedzią Reżysera o sztuce.
Gdyby nie ona nie zrozumiał bym meandrów intelektualnych tej Wielkiej Twórczości.
Lecz najlepsze:
" ... dramat o zapewnieniu obywatelom każdego narodu przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości bez granic wewnętrznych, w której zagwarantowana jest swoboda przepływu osób, w powiązaniu z właściwymi środkami w odniesieniu do kontroli granic zewnętrznych, azylu, imigracji, jak również zapobiegania i zwalczania przestępczości."
Miodzio!!!
Dzięki.
2011-08-10 08:17
Racja, różnie bywa w życiu, ale, ludzie, czy coś takiego naprawdę się zdarza?! - http://sites.google.com/site/2492news - Jeżeli tak, to wtedy czym się różnimy od zwierząt?
2011-08-02 15:54
rewelacja,warto-sie-wybrac
2011-07-14 08:31
Jestem pasjonatem i fanem Teatru.
Oglądam wszystko.
Ale "to" o czym piszę przekracza wszelkie granice zarówno złego smaku jak i ordynarnej scenicznej głupawki.
Zmagałem się ze sobą czy po prostu nie
Jestem pasjonatem i fanem Teatru.
Oglądam wszystko.
Ale "to" o czym piszę przekracza wszelkie granice zarówno złego smaku jak i ordynarnej scenicznej głupawki.
Zmagałem się ze sobą czy po prostu nie wyjść.
Nie zrobiłem tego by nie sprawiać przykrości aktorom, których mi żal.
Dla niektórych zagrać takie coś - to musi boleć.
Ma rację Pan Stanisław że warto zaoferować to wydarzenie artystyczne Gazecie Polskiej.
I Ojcu Dyrektorowi oczywiście.
2011-07-12 22:47
Mógłbym długo pisać co mi się nie podobało w tej "sztuce" ale szkoda czasu. Próbowałem złapać się czegoś wartościowego by dotrwać do końca ale się nie udało. Wyszedłem po 40 minutach - nie sądziłem, że przydarzy mi się
Mógłbym długo pisać co mi się nie podobało w tej "sztuce" ale szkoda czasu. Próbowałem złapać się czegoś wartościowego by dotrwać do końca ale się nie udało. Wyszedłem po 40 minutach - nie sądziłem, że przydarzy mi się to kiedyś w teatrze...
P.S. Rada dla dyrektora TW. Zaproponujcie Gazecie Polskiej aby w formie CD dodali to dzieło do jakiegoś świątecznego wydania - pójdą na to.
2011-07-10 23:24
Powiem krótko.. aktorzy super.
Scenariusz kiepski.
2011-07-10 19:33
Zamysł z krową w plenerze nie był zły...
Niemniej - zwierzę się fest zaplątało w swoim łańcuchu - i od ok. 2 minuty spektaklu do 10 wszyscy zastanawiali się czy przeżyło po "przewrotce" w okół karku...
Zamysł z krową w plenerze nie był zły...
Niemniej - zwierzę się fest zaplątało w swoim łańcuchu - i od ok. 2 minuty spektaklu do 10 wszyscy zastanawiali się czy przeżyło po "przewrotce" w okół karku...
Ech...Pech.
Przerwa w związku z awarią nagłośnienia - cóż - zdarza się.Pech.
Niemniej...
Jestem fanem Teatru Wybrzeże na Scenie Letniej od dwóch lat.
Nie ten scenariusz i nie tu.
Rozumiem Polska w Unii i Unia w Polsce.
Ale...
Coś co stanowiło specyfikę tego miejsca- odjechało daleko.
Nie sprawdziło się. Może w Gdańsku może przy "specyficznej" widowni"...
Komedia łatwa i przyjemna - zawsze wiązała się z poklaskiem widzów w Pruszczu. Tego zabrakło.
Szacun dla Aktorów TW- którzy przybyli z kwiatami i przestali z tyłu- by pogratulować.
Aktorzy - jak zawsze - piątka za zagranie.
Reżyser, Dyrektor- dwója- za całokształt.
Wszystkiego dobrego na przyszłość !
2011-07-10 18:13
Tragedia! Dno i siedem metrów mułu. Kto napisał tę "sztukę". Brak nazwiska autora. Żałosna próba przedstawienia stosunków i polityki Unii Europejskiej oraz jej najsilniejszych członków do Rosji i nasze w tym kontekście
Tragedia! Dno i siedem metrów mułu. Kto napisał tę "sztukę". Brak nazwiska autora. Żałosna próba przedstawienia stosunków i polityki Unii Europejskiej oraz jej najsilniejszych członków do Rosji i nasze w tym kontekście miejsce. Nie wystarczy nazwać kogoś de'Dupek użyć w tekście kilku wulgaryzmów i sytuacji sugerujących stosunki seksualne aby powstała sztuka. Gra aktorów przeciętna z jednym wyjątkiem na gorsze to aktorka grająca żonę Grzegorza, drętwa. Najlepiej zagrala biedna krowa, nie biorąca udziału w sztuce, którą w charakterze rekwizytu ustawiono obok sceny, po co? Ktoś, kto pisał notki opisowe "sztuki", zamieszczone powyżej, widocznie nie czytał i nie widział nawet prób. Na mój osąd przedstawienia nie miała wpływu drobna przerwa techniczna, bo jako inżynier wiem, że technika czasami lubi w plenerze zaskoczyć.
Krytycznie! Tak.
Pomysł z Teatrem Letnim w Faktorii i koncerty niedzielne to świetna inicjatywa promowania kultury i rozrywka w okresie letnim i chciałbym aby była kontynuowana ale dobór repertuaru i wykonanie muszą być na wysokim poziomie, czego wszystkim życzę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.