2014-01-28 16:28
Ale ceny zaporowe :(
2014-02-05 08:44
ceny normalne, to nie koncert w hali stoczni tylko w filharmonii,
nie będzie GUANiarzerii która musi wypić piwo przed wejściem bo w środku za drogie
2014-02-24 09:52
ceny zaporowe... a bilety dawno wyprzedane! ludzie placa za dobra muze - cuda;)
2014-02-28 07:20
to nie jest koncercik na juwenalia
2014-01-29 10:46
marzenia się spełniają!!! B :****
2014-01-29 11:51
bez sensu, HEY a tydzień po nich KULT Unplugged. Nie znam nikogo, kogo stać by było na bilety i tu i tu . szkoda. żeby chociaż miesiąc przerwy :(
2014-02-05 07:14
mniej gwiazdorzy. gra hity, a nie proboje sprzedac nowa plyte jak nosowska. nie trzeba godziny czekac az sie gwiazda rozstawi ze sprzetem ( u nosowskiej spoznienia obowiazkowe)
poza tym nosowska spadla na dno gdy kilka lat temu nawolywala aby nie brac udzialu w swiecie niedpodleglosci.
2014-02-17 14:05
... a oprócz tego zasieje ziarno obrazy i nienawiści...
Peace
2014-03-11 16:21
czy przypadkiem nie chodziło jej konkretnie o marsz? :)
Gwiazdorzy to Kazik. Napisał nawet książkę o swojej miłości do pieniędzy i frustracji wynikającej z istnienia piractwa. Zatem wybieram HEYYYYY
2014-01-30 13:23
N... moja N :P ubiore dżinsy
2014-02-04 13:24
idziemy na Hey i na kult. W końcu porządna rozrywka na wysokim poziomie. Brawo Filharmonia
2014-02-21 07:56
My też "idziemy prosto" na Hey i Kult. Do zobaczenia.
2014-02-05 07:56
ten koncert chętnie bym zobaczył na żywo.
2014-02-17 20:46
To byłby koncert...
2014-02-17 13:59
... postoi, popatrzy, będzie robić głupie miny i w końcu coś wydzieli z siebie ... coś na wzór melorecytacji i tak od lat ... no może już we flanelce w kratę nie wystąpi jak niegdyś bywało - nuda ... cena !?! za co ?!? z
... postoi, popatrzy, będzie robić głupie miny i w końcu coś wydzieli z siebie ... coś na wzór melorecytacji i tak od lat ... no może już we flanelce w kratę nie wystąpi jak niegdyś bywało - nuda ... cena !?! za co ?!? z resztą pikuś z ceną, bo za friko też by mi się nie chciało tego (a raczej jej) słuchać a tym bardziej oglądać, bo posłuchać można, w sumie reszta kapeli akustycznie brzmi całkiem fajnie ...
2014-02-21 08:30
135 zł?? Za co?? Pytam k.. za co??
2014-02-24 22:29
Jednego stać na R-R a drugi jedzie małym F.
2014-03-09 20:14
Jak jesteś biedakiem to siedź w domu.
2014-03-11 16:26
kup sobie płytę hey unplugged, obejrzyj dvd z koncertu i zwróć uwagę na to, ile tam gra osób...
2014-02-21 10:18
Jak pupiłem najlepsze miejsca VIP i mam wyrąbane. Nie codziennie chodzę do filharmonii i raz na rok mogę się szarpnąć!
2014-02-21 10:43
Za co cena? hmm..jak tak pomyślę, może za sprzęt, może za prąd, może za organizacje..a może też dlatego, że sztukę powinno się doceniać, a nie chodzić na koncerty na świeżym powietrzu za darmo. Artyści też muszą z czegoś
Za co cena? hmm..jak tak pomyślę, może za sprzęt, może za prąd, może za organizacje..a może też dlatego, że sztukę powinno się doceniać, a nie chodzić na koncerty na świeżym powietrzu za darmo. Artyści też muszą z czegoś żyć, także Ty pracujesz codziennie i zarabiasz swoją godzinówkę, a oni za to za darmo godzinami siedzą w studiu i pracują na materiał, który wydadzą, zarabiają tą godziną lub dwiema koncertu i ilością kupionych płyt, która w naszym kraju jak dobrze wiemy jest znikoma. Hm.moim zdaniem to uczciwe;)
2014-02-21 21:25
a ja bym chciała do filharmonii móc pójść posłuchać np Mozarta, ale nie Grupy Mo Carta, tylko takiego prawdziwego, jedynego Wolfganga. Pytanie za sto punktów: kiedy ostatnio w filharmonii bałt. wykonywano jego koncerty
a ja bym chciała do filharmonii móc pójść posłuchać np Mozarta, ale nie Grupy Mo Carta, tylko takiego prawdziwego, jedynego Wolfganga. Pytanie za sto punktów: kiedy ostatnio w filharmonii bałt. wykonywano jego koncerty na instrumenty dęte? ten piękny klarnetowy... przecież to klasyk muzyki popularnej, tak chętnie wykorzystywany w filmach. eh, marzenia .
2014-03-11 16:28
taki prawdziwy wolfgang to już, niestety, nie żyje, więc nie wiem czego oczekujesz:)
2014-02-24 21:01
Filharmonia się ceni - no i OK to rozumiem - miejsce zobowiązuje, ale w końcu często jest tak, że ten sam artysta gra w Filharmonii a za kilka dni w jakimś klubie za dużo mniejszą kasę i też OK, więc wybór jest prosty,
Filharmonia się ceni - no i OK to rozumiem - miejsce zobowiązuje, ale w końcu często jest tak, że ten sam artysta gra w Filharmonii a za kilka dni w jakimś klubie za dużo mniejszą kasę i też OK, więc wybór jest prosty, stać mnie to idę do Filharmonii a jak nie to nie, proste.
Natomiast Nosowska ma jakąś negatywną aurę od zawsze i jakoś tak nie zdrowo się prezentuje.
2014-03-11 16:29
Podejrzewam, że słowem kluczem jest tu "unplugged", które całkowicie zmienia formę koncertu oraz ilość muzyków występujących na scenie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.