2014-01-08 08:00
Brakuje mi tu jeszcze Kacpra Rucińskiego
2014-04-22 09:36
Przeciez jest
2014-01-08 09:58
2014-01-08 11:28
2014-01-08 23:29
ta z tyskiego:)
2014-01-08 08:17
... Kacper Ruciński oraz..."
Czytać nie potrafisz?
2014-01-12 21:57
Jeśli tego typu przedsięwzięcie może przyczynić się do promocji muzeum, to pochwalam to przedsięwzięcie. Mam nadzieję, że będzie to ciekawy performance. Sztuka zawsze miesza historyczne zdarzenia z fikcją, taki jej
Jeśli tego typu przedsięwzięcie może przyczynić się do promocji muzeum, to pochwalam to przedsięwzięcie. Mam nadzieję, że będzie to ciekawy performance. Sztuka zawsze miesza historyczne zdarzenia z fikcją, taki jej przywilej. Mam nadzieję, że skłoni do zadumy, a jednocześnie będzie dostarczać rozrywki.
Liczę na dokładne informacje o terminie przedstawień na stronach www.trojmiasto.
Dorota
2014-01-08 08:58
Po pierwsze: dla kogo te improwizacje? dla szkół?nie, bo za późno. Dla młodych ludzi? Naprawdę liczycie na to, że młody człowiek przyjdzie na 19.00 do muzeum? 300 miejsc? Ratunku.
Po drugie: cena biletu jak za
Po pierwsze: dla kogo te improwizacje? dla szkół?nie, bo za późno. Dla młodych ludzi? Naprawdę liczycie na to, że młody człowiek przyjdzie na 19.00 do muzeum? 300 miejsc? Ratunku.
Po drugie: cena biletu jak za profesjonalne przedstawienie. Powinno być góra 5 zł.
Po trzecie: zgadzam się z Krytolem trzeba mieć wiedzę, zeby umieć ją przekazać. Jakieś taki śmichy chichy tylko wypaczają prawdziwy obraz historii.
2014-01-10 22:51
czy przyjdą.....? Zabrakło biletów :)
2014-01-08 23:30
za 5 zl to ty sobie kup zapalki studenciku. 5 zl to dzis nic nie znaczy.
2014-01-08 22:45
Byłeś? :) Okazuje się, że zabrakło miejsc...
2014-01-08 22:33
Podsumowanie. Zabrakło biletów dla wszystkich chętnych.
2014-01-08 11:54
nie podoba się to nie idź (...) jęcząco marudząca pupo
2014-01-08 11:29
Mam 32 lata i idę tam oczekując ROZRYWKI (sprawdź to w słowniku). Pewnie zaraz się dowiem, że to płytkie i głupie, a ja jestem ograniczony, ale jestem przekonany, że takich jak ja znajdzie się ponad 200 i będziemy się świetnie bawić. Pozdrawiam i życzę więcej luzu i uśmiechu.
2014-01-08 10:47
Podejrzewam, że będzie pełna sala. Naprawdę dużo ludzi lubi impro. Ja też będę, zawsze na nich chodzę i zwykle jest pełno widzów.
czy znasz tych ludzi, że wątpisz w ich wiedzę?
czy ty i krytol zdajecie sobie
Podejrzewam, że będzie pełna sala. Naprawdę dużo ludzi lubi impro. Ja też będę, zawsze na nich chodzę i zwykle jest pełno widzów.
czy znasz tych ludzi, że wątpisz w ich wiedzę?
czy ty i krytol zdajecie sobie sprawę, że powód, dla którego ten spektakl się odbędzie może być zgoła inny niż bombardowany przez was przekaz prawdy historycznej?
wg mnie mówienie tak dużo i tak krytycznie o czymś, czego się nie widziało (a sprawiacie obaj wrażenie, że samego impro, jako gatunku teatralnego, nie widzieliście nigdy), jest słabe. Ciskacie się i fukacie jak stare przemądrzałe dziady. Na pewno wasze mrukliwie podejście zarazi historią całe rzesze.
przytulam wasze niedocenienie.
idźcie i zobaczcie ba własne oczy. A potem napiszcie, co się wam nie podobało. Taka kolejność jest spoko
2014-01-10 14:08
Za bardzo w improwizacji przyczepili się motywu mięsa i świń, brakowało trochę momentów zaskoczenia i abstrakcji, które zbiłyby innych aktorów z pantałyku, tak jak np. to było z nagłą propozycją gry w szachy. Jak dla
Za bardzo w improwizacji przyczepili się motywu mięsa i świń, brakowało trochę momentów zaskoczenia i abstrakcji, które zbiłyby innych aktorów z pantałyku, tak jak np. to było z nagłą propozycją gry w szachy. Jak dla mnie Szymon Jachimek najlepiej sobie radził, jego foch na króla albo pytanie o miasta na Inflantach położyły publiczność:) Liczę, że będzie się rozkręcać, dlatego wpadnę na pewno:)
2014-01-08 01:05
Mieszane uczucia budzi ten pomysł. Po pierwsze co do muzeum: "muzea nie są oblegane przez zwiedzających". A jak mają być gdy są czynne tylko od godz. 24 do godz. 0 i tylko w pierwszy dzień tygodnia pierwszego miesiąca w
Mieszane uczucia budzi ten pomysł. Po pierwsze co do muzeum: "muzea nie są oblegane przez zwiedzających". A jak mają być gdy są czynne tylko od godz. 24 do godz. 0 i tylko w pierwszy dzień tygodnia pierwszego miesiąca w roku (z wyjątkiem rzecz jasna poniedziałków). Zbyt często pocałowałem klamkę w tego typu instytucjach by mieć o nich dobrą opinię. Najlepiej zamknąć się na trzy spusty akurat wtedy gdy ktoś mógły przyjśc a potem tylko brać kasę z pieniędzy publicznych i płakać, że ludzie prymitywnii i prości więc do muzeów nie przychodzą.
Co do historycznego kabaretu to budzi to raczej sporo obaw. Ci kabareciarze mogą tylko muzeum wyświadczyć niedźwiedzią przysługę. Raczej obawiam się, że będą to jakieś infantylnie przygotowane improwizacje balansujące na krawędzi dobrego smaku. Kiedyś Teatr Wybrzeże wystawiał Złośnicę Szekspira na starówce. Jak na Szekspira, w tak wiekowych murach, było całkiem nieźle. No ale teatr dramatyczny dzieli od kabaretu i to na dodatek kabaretu improwizowanego chyba milion lat świetlnych (podobna przepaść dzieli też sztukę od ruchu rekonstrukcji historycznych - które pojegają w dużej mierze na prostych przebierankach). Obawiam się, że nieprzygotowani historycznie i aktorsko performerzy tylko przyłożą rękę do pogłębiana różnych nieprawd historii i wyprodukują historyczne niewybredności. A wszystko będzie co najwyżej banalną opowieścią opartą na wydarzeniach znanych z historii politycznej z pominięciem wszystkich aspektów życia w dawnych czasach. Rozumiem, że chodzi może tylko o to by jakoś ludzi ściągnąć do muzeum - obiecując widzom tanią sensację i słodką głupawkę. Ale to też można zrobić gorzej albo lepiej. Wszak nie potrzeba współczesnego kabaretu by pokazać słodką głupawkę - ludzie w dawnych czasach dużo mądrzejsi niż dziś nie byli (a czasami wręcz niezwykle głupio pomysłowi - dajmy na to np. pomysły takie jak pojedynkowanie się poprzez strzelanie do siebie z wzniesionych w powietrze balonów - ale takich idioct w źródłach można by odkopać całe mnóstwo. Co do 'sensacji' to myśle, że sporo akcji można by dodać gdyby sięgnięto po instrumentarium szermierki scenicznej (zwanej też szermierką artystyczną). To dziedzina zupełnie niedoceniana - co widać też w Teatrze Wybrzeże (szczytem kiczu nazwałbym pojednek na szpady sportowe zainscenizowany w Wybrzeżu podczas spektaklu "Arabela" - czy aktorzy nie ucza się już dziś szermierki scenicznej??).
Po za tym mam wrażenie, że takie kabarety tylko przyczynią się do wzmacniania fałszywego wizerunku przeszłości. Nie dosyć, że kłamią młodym ludziom w szkołach przedstawiając im literackie, fałszywe wizje pisarzy (nic wspólnego nie mające z rzeczywistością). Nie dość, że media wciskają ludziom kity - to jeszcze dojdą kabareciki. Ci co widzieli Joanna dArc na dużym ekranie pamiętają sceny, podczas których kilkunastoletnia smarkata stanęła przed sądem sędziwych mężczyzn (którzy spalili ją potem, jak wiemy, na stosie). Dalczego nikt nie wstanie i nie powie: to nie prawda!. Nikt z tych mężczyzn nie mógł być sędziwy (jak pokazuje to film) gdyż wówczas już w wieku ponad 25 lat było się sędziwym i mało kto dożywał czegoś więcej - faktycznie była ona równolatkiem (ci są ją sądzili i władali wówczas mieli od kilkunastu do dwudziestu-kilku lat). Czy dzieciom w szkole podaje się do wiadomości, że bitwa pod Grunwaldem rozegrała się pomiędzy grupą nastoletnich chłystków w wieku może 14-18 lat a więc nie wiele starszych od dzisiejszych młodszych kiboli (równie dzielnie dających sobie radę dzisiaj na stadionach ligowych)? Nikt tego nie mówi bo to by naruszyło dumę narodowa "Polaka". Czy ktoś mógłby opowiedzieć jednak np. o tym, że ból dawniej znaczył co innego niż obecnie, że co innego znaczyła choroba, że co innego znaczyło zagrożenie ze strony innych ludzi (?), że miłość pomiędzy ludzmi wyglądała inaczej a może w ogóle jej nie było ... Nawet jeśli akcja pokazywanego tu performensu datowana jest na lata 1655-1660 to występujący "aktorzy" kabaretowi są po prostu za starzy (już na dzień dobry) - wówczas dożywało się przeciętnie 28 lat. No i co ci improwizatorzy wiedzą o życiu ludzkim tamtych czasów?
Generalnie mam obawy, że wyjdzie z tego jeden wielki kicz historyczny - no ale pomysł nowy więc nie wylewajmy dziecka z kąpielą - zobaczymy. Lepsze to niż kolejna wystawa pająków zorganizowana na starym mieście.
2014-01-08 18:23
chciałoby się powiedzieć, ale że przy klawiaturze siedzę, to raczej palce mi zdrętwiały. Zadałem sobie trud,by przeczytać cały Twój post. I chciałoby się wstać i krzyczeć "to nieprawda". Nie będę się znęcał, nie zadam
chciałoby się powiedzieć, ale że przy klawiaturze siedzę, to raczej palce mi zdrętwiały. Zadałem sobie trud,by przeczytać cały Twój post. I chciałoby się wstać i krzyczeć "to nieprawda". Nie będę się znęcał, nie zadam więc pytania : Co ty wiesz o impro? Ręce i nogi opadają nisko. Zastanawiam się tylko, czy krzyczałeś "nieprawda" na "Bękartach wojny" czy może krzyczałeś "nieprawda" oglądając "Czarną Żmiję" , "Trzech Muszkieterach",albo by sięgnąć w wyższe rejony "Tytusie Andronikusie"? Jeśli coś ma na celu rozrywkę, za której tło obiera pewne mniej lub bardziej autentyczne realia historyczne, to ma to właśnie na celu. Jeśli wywoła zainteresowanie epoką, w której się rozgrywa, tym lepiej. To wtedy człowiek sięga po źródła historyczne, opracowania, czy wreszcie ląduje na uniwersyteckim wykładzie. Ale przeciętnie inteligentny człowiek nie spodziewa się idąc do teatru czy kina doskonałego odzwierciedlenia historii i zdobycia WIEDZY, poza tym byłoby to po prostu nudne.
2014-01-09 00:04
Sorry ale nie byłem w Dworze Artusa bo byłem w tym czasie na spektaklu na UG gdzie się doskonale bawiiłem i decyzji nie żałuję => zob. moją opinię do "Jak uwodzili bogowie". Co do tej produkcji to jej nie widziałem, może
Sorry ale nie byłem w Dworze Artusa bo byłem w tym czasie na spektaklu na UG gdzie się doskonale bawiiłem i decyzji nie żałuję => zob. moją opinię do "Jak uwodzili bogowie". Co do tej produkcji to jej nie widziałem, może następnym razem, może wówczas zmienię zdanie ale muszę przyznać, że najczęściej niestety moje "czarne" przewidywania się sprawdzają. Tu zobaczyłem tylko "teaser" i z tego co widzę to jest poziom literacki typu "Pan Samochodzik i templariusze". Sorry ale z czegoś takiego to ja już wyrosłem a współczesne dzieci też z tego wyrosły 20 lat temu. Póki co szanuje swój czas i swoje oczy. Co do prawdy historycznej: kabaret to kabaret ale historia to historia. Jak ktoś się porywa z kabaretem na poważne tematy to niech nie oczekuje taryfy ulgowej.
2014-01-09 00:59
mylisz kabaret z teatrem improwizowanym/improwizacjami. Napisałbym brzydko jaki to jest poziom pomyłki ale napiszę ładnie. To jak mylić filozofię z filologią...
2014-01-10 08:55
jeszcze gorzej byłoby mylić filologię z fizjologią
2014-01-09 07:56
Raczej tak, jak pomylić tajski masaż z tajskim boksem. :)
2014-01-09 00:17
na prawdę muszą być fascynujące dla Ciebie i czerp z tych głębokich pokładów jak najwięcej, oby jak najdłużej.
2014-01-09 12:36
Z całym szacunkiem, ale Twoja wypowiedź przypomina poglądy roszczeniowej nauczycielki fortepianu klasycznego, która uznaje jedynie Bacha i Chopina, jazz traktuje jako niegodną uwagi muzykę popularną, a improwizacje na
Z całym szacunkiem, ale Twoja wypowiedź przypomina poglądy roszczeniowej nauczycielki fortepianu klasycznego, która uznaje jedynie Bacha i Chopina, jazz traktuje jako niegodną uwagi muzykę popularną, a improwizacje na tematy zaczerpnięte z klasyki, jako profanację, skandal i czyn niegodny.
A przypomnę, że profanowanie klasyki przez MJQ czy Mehldau'a (tak, fałszowali prawdę historyczną, zmieniali melodię, harmonię, stylistykę, rytm) było kamieniem milowym w rozwoju muzyki jazzowej i sztuki w ogóle.
2014-01-09 10:26
zmien tabletki pora najwyzsza
2014-01-09 02:35
luzuj torbę
2014-01-08 11:24
Twój komentarz jest chyba dłuższy niż sam artykuł. Szkoda, że nie masz pojęcia co krytykujesz...
2014-01-08 10:53
Krytolu, odpowiedziałem tobie i twojemu partnerowi w koncepcji, parę postów niżej.
podpisałem się otwarta głowa. Zachęcam do lektury.
miłego spektaklu dziś, bo zakładam, że przyjdziesz zweryfikować swe mocno ukształtowane poglądy na temat czegoś, czego nie znasz😊
2014-01-08 09:53
ogólnie masz rację, teatry prezentują słaby poziom ale w wielu kwestiach strzelasz kulą w płot. To nie teatr, nie sztuka i nie są to pełnowymiarowi aktorzy na etacie jednostki kultury. To co chyba chcą zaprezentować to
ogólnie masz rację, teatry prezentują słaby poziom ale w wielu kwestiach strzelasz kulą w płot. To nie teatr, nie sztuka i nie są to pełnowymiarowi aktorzy na etacie jednostki kultury. To co chyba chcą zaprezentować to wycinek historii, zainteresować młodzież tematyką gdańska i jego bogatej przeszłości. Zamieszałeś wiele tematów w jednym garnku a tu chyba chodzi o zabawę żeby w tym nudnym jak .... mieście coś się działo, było miło a potem na piwko do okolicznych knajpek :D Pozdrawiam, i życzę więcej luzu i uśmiechu na Twojej twarzy :)
2014-01-08 07:59
komu się chce czytać takie długie komentarze?
2014-01-09 12:49
zabrakło mi sławnego monologu pewnego dziennikarza ze stacji telewizyjnej na temat ubrudzonego stołu ;) Idealnie pasowałby do motywu ze stołem. "Rurku dlaczego ten stół jest tak uj......y !?" :D
2014-01-09 10:29
Tez bylem i widzialem to nie byl czysto kabaretowy popis to bylo czyste aktorstwo szacunek wielki przelecialo te 1,5 godziny jak chwilka, gratulacje.
Dodaje jeszcze ze obawialem sie tanich chwytow kabaretowych, tematow zgranych jak drwiny z naszych politykow i sromotnie sie zawiodlem co mnie ukontentowalo niezmiernie.
2014-01-09 07:44
Super pomysł, rewelacja :)
2014-01-08 22:34
Było bardzo fajnie w 3D :) i myślę sobie, że będzie jeszcze lepiej bo aktorzy z tego co zobaczyłem mają olbrzymi potencjał. Dlatego w następnych odcinkach liczę na urwanie jajek :D Gratulacje bawiłem się przednio!
2014-01-08 23:32
a ogoliles?
2014-01-08 23:41
szybko, bez zbędnego bólu. Golenie się nie ma w tym temacie nic do rzeczy. Liczy się tylko efekt :)
2014-01-07 21:13
jeśli nie to kiepsko
2014-01-08 15:10
2014-01-08 11:48
Tak! Wystąpi rower co ma dwa pedały !!
2014-01-08 11:56
i na jednym talerzu pełno pierożków leżących obok siebie :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.