2013-10-28 11:32
może wyjaśni gdynianom dlaczego Nagroda Literacka Gdynia jest dziś miłym, lecz zupełnie nic nie znaczącym dodatkiem do literackiego życia w Polsce? Wszak impreza ta, ma na celu popularyzację tego, co w dzisiejszej
może wyjaśni gdynianom dlaczego Nagroda Literacka Gdynia jest dziś miłym, lecz zupełnie nic nie znaczącym dodatkiem do literackiego życia w Polsce? Wszak impreza ta, ma na celu popularyzację tego, co w dzisiejszej literaturze polskiej najciekawsze. Nie twierdzę, że nagradzani to osoby niegodne otrzymanych tytułów, ale zastanawiam się gdzie podziała się promocja tego wydarzenia? Zwłaszcza promocja na terenie miasta macierzystego? Czy ktoś z gdynian wie, kto otrzymał gdyńską nagrodę w tym roku i w jakiej kategorii? A może ktoś z czytelników jest w stanie przywołać z pamięci jakiegoś laureata z lat poprzednich? Wątpię. Sam, jako czytelnik i osoba żywo zainteresowana tym, co w literaturze polskiej się dzieje jestem szczerze rozczarowany faktem, iż nagroda o zasięgu ogólnopolskim stała się wydarzeniem VIP-owskim i komentowanym może już tylko na salonach warszawskich. Uczestnicząc w jesiennych spotkaniach z laureatami odniosłem wrażenie, że organizatorzy chyba sami nie wierzą w potencjał tej imprezy. Jeśli sala, przeznaczona na takie spotkanie może pomieścić kilkanaście osób to czy naprawdę mówimy tu o imprezie ogólnopolskiej? Żal, smutek i i źle wydane publiczne pieniądze.
Pani sekretarz Kapituły, czy ma Pani coś do powiedzenia w tej sprawie?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.