2015-04-14 19:08
A podobno Marcin już nie jest blondynem ;)
2015-04-16 02:55
Wszystko się popsuło jak gruby doszedł, on jest tragiczny a nie śmieszny
2015-04-16 10:27
2015-04-16 11:19
do tego dawniej oglądanie kabaretu na żywo było po prostu wielokrotnie śmieszniejsze niż w telewizji ale czasy się zmieniają. Jesteśmy atakowani papką informacyjną a szczególnie humorystyczną i kabaret na żywo zupełnie
do tego dawniej oglądanie kabaretu na żywo było po prostu wielokrotnie śmieszniejsze niż w telewizji ale czasy się zmieniają. Jesteśmy atakowani papką informacyjną a szczególnie humorystyczną i kabaret na żywo zupełnie nic nie zyskuje w stosunku do oglądania w sieci czy w TV. Dodatkowo publiczność zazwyczaj nie jest pokroju tej teatralnej nawet gdy bilety są drogie i różnie bywa z odbiorem na żywo. Ale zawsze warto spróbować wyjść z domu.
Dawniej gdy się słuchało smolenia z kaset magnetofonowych człowiek się śmiał a gdy go zobaczył i wysłuchał na żywo to rżał i parskał.
Obecnie kabarety niestety spuściły z tonu artystycznie intelektualnie i wizerunkowo.
Najlepszy przykład to trójmiejski kabaret który ratował się chamstwem i prostactwem ale i tak to nic nie dało.
Bo nawet chama i prostaka trzeba umieć zagrać co udowodnił choćby Roman Wilhelmi tak aby widz się z tego śmiał i wyraźnie czuł że to artyzm a nie natura artysty.
Jest to jeden z zacniejszych kabaretów współczesnych ale gdzie im tam do skeczu Gajosa o teściowej czy Rywińskiego o świni czy Smolenia w warzywniaku. nawet nie usiłuję ich porównywać do Pietrzaka czy Dudka bo to przepaść podobna jak między zarobkami w Polsce a Norwegii czy Szwajcarii.
2015-04-16 10:52
Za taką sumkę to ja wolę iść na konkretne przedstawienie teatralne w doborowej obsadzie.
Z całym szacunkiem dla utalentowanych kabareciarzy ale nic nie tracąc na formie stylu czy dosłownie mogę to zobaczyć w
Za taką sumkę to ja wolę iść na konkretne przedstawienie teatralne w doborowej obsadzie.
Z całym szacunkiem dla utalentowanych kabareciarzy ale nic nie tracąc na formie stylu czy dosłownie mogę to zobaczyć w TV w wybranej samodzielnie porze i dniu.
Chyba nieco artystów poniosło żądać tyle za występ. Nawet bilety na koncerty światowych gwiazd rocka są tańsze ale życzę im wszystkiego bogatego. Choć z drugiej strony to Gdańsk jest większą prowincją kulturalną niż choćby Białystok Bydgoszczy czy Rzeszów stąd i ceny.
Kiedy władze Gdańska zrozumieją że teatr to zespół ludzi a nie budynek że filharmonia to talent ludzki który należy sowicie opłacić a nie sala o dobrej akustyce itd... to i bilety będą tańsze w wyniku zwykłej konkurencji.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.