2011-02-07 13:28
strasznie słaba płyta a cała akcja mocno koniukturalna.
2011-02-13 17:16
K. kowalska nie dorównuje w tej piosence panu C.
Bardzo słaba interpretacja - zwłaszcza energetyczna i głosowa.
2011-02-15 21:28
do pięt nie dorasta
2011-02-16 13:19
przesadzacie, moim zdaniem telefony zaśpiewanie super czuć tą energię Kasi
2011-02-14 10:10
jestem na nie.
2011-02-14 11:19
"członkowie zespołu Republika po obejrzeniu koncertu w sali koncertowej Polskiego Radia program Trzeci stwierdzili, że jest to najlepszy koncert Republiki na jakim byli...."
uśmiałem się po pachy, to faktycznie
"członkowie zespołu Republika po obejrzeniu koncertu w sali koncertowej Polskiego Radia program Trzeci stwierdzili, że jest to najlepszy koncert Republiki na jakim byli...."
uśmiałem się po pachy, to faktycznie komplement dla Kowalskiej, mają chłopaki poczucie humoru.
Keith Richards też mawiał że jest dobry zespół rokendrollowy jakiś Rolling Stones ale nie miał okazji ich widzieć na scenie :))
płyta faktycznie nie jest porywająca, a Telefony brzmią jak numer Bowiego Sufragette city
2011-02-14 18:01
a Kowalskiej powinno się zabronić śpiewania piosenek Grzegorza Ciechowskiego. Ma dziewczyna talent do robienia banału ze wszystkiego, czego się tknie...
2011-02-16 13:54
moze akustyka choc bedzie za ta cene
2011-02-16 15:40
Grzesiek sie w grobie przewraca :(
2011-02-16 17:50
i po ich przesłuchaniu również mam mieszane uczucia (lecz nie jest to ocena całej płyty !).
Gdyby nie magia pierwowzoru, powiedziałbym, że słabe. Jednak słowa jak zawsze porywają ... jak zdecyduję się pójść na koncert to raczej pani Kowalska będzie mi obojętna w przeciwieństwie do ludzi którzy lubią twórczość Republiki.
2011-02-21 14:09
piszecie głupoty, płytka jest super i piszę to jako długoletni fan Republiki z Ciechowskim na czele
2011-02-23 14:48
ciekawe co piszecie. płyta wydaje mi się ciekawa, wręcz dobra. ale nie porównuje jej do pierwowzorów Grzegorza, bo to nie o to chyba chodzi. jako interpretacja utworów Republiki stanowi ona nowe doznania, nowe spojrzenie
ciekawe co piszecie. płyta wydaje mi się ciekawa, wręcz dobra. ale nie porównuje jej do pierwowzorów Grzegorza, bo to nie o to chyba chodzi. jako interpretacja utworów Republiki stanowi ona nowe doznania, nowe spojrzenie na lekko zakurzona, acz genialne i nadal aktualne piosenki. co prawda to nigdy nie będzie Republika, ale przyznam, że Kasia wprowadziła dużo świeżości do sztandarowych utworów GC, chociażby w "nieustannym tangu" wykorzystanie akordeonu - proste i trafione w samo sedno. naprawdę chętnie słucham tego albumu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.