Opinie (3)

  • Artysta dużego formatu

    szkoda że tak rzadko gościmy go w Polsce. W Gdańsku ostatni raz kilka lat temu na świetnym koncercie w kościele św. Jana. Dech zapierało

    • 0 0

  • JAK SIĘ CIESZĘ NA TEN KONCERT

    W sierpniu ubiegłego roku przypadkowo byłem na niesamowitym spektaklu (?), koncercie(?) na plaży w ramach tygodnia wolności. Było to niesamowite przeżycie, bo koncert rozpoczął się późno, gdzieś ok. 22.00 przy sztormowej

    W sierpniu ubiegłego roku przypadkowo byłem na niesamowitym spektaklu (?), koncercie(?) na plaży w ramach tygodnia wolności. Było to niesamowite przeżycie, bo koncert rozpoczął się późno, gdzieś ok. 22.00 przy sztormowej pogodzie i zacinajacym chwilami deszczu. Na scenie stał milczący fortepian bez pianisty. Nie zasiadł do niego wybitny kompozytor Jerzy Hajdun, w tym czasie umierający w gdańskim szpitalu. Wszyscy wiedzieliśmy o tym smtnym fakcie. A Pan Helmut Nadolski wykonał coś, czego nawet nie smiem opisać. To był metafizyczny kontakt z przyjacielem. Publiczność, wielu przyjaciół Nadolskiego, wielu sympatyków, fanów była naprawdę wstrząśnięta, tak - wstrząśnięta tym niecodziennym koncertem.

    • 0 0

  • nowy duet?

    Fajny koncert, świetna publiczność, doskonały klimat. Ciekawe połączenie Nadolskiego z jeszcze ciągle młodym Sławkiem Jaskółke. Jutro w Gdyni raz jeszcze i za darmo. Naprawdę warto!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.