2009-10-07 19:48
czekaM
2009-10-08 14:24
a nie czekeM? ;-)
2009-10-09 17:40
czaseM trzeba ciut tajeMnicy;-) powodzeMia i mam nadzieję,że będę zachwycona muzycznie :-)
2009-10-12 07:38
a ja nie bleee...
Opinia została zablokowana przez moderatora
Opinia została zablokowana przez moderatora
2009-10-12 16:35
Bardzo lubię i podziwiam zespół eM, życzę chłopakom wielu sukcesów!
2009-10-12 19:17
kunszt jest bo taki jest skład tego zespołu,wiec o co chodzi?
2009-10-12 20:58
eM to było KIEDYŚ,za Górnickiego i Krzyżaniaka.Teraz z braku laku zlepek się stworzył.To samo sie tyczy tej drugiej "kapeli" buhaha...
2009-10-13 10:33
Przede wszystkim eM powstało długo, długo wcześniej z inicjatywy A. Miękus i M. Daleckiego - chyba w 1995 roku. Tego jednak prawie nikt nie pamięta, także i tego, że eM wydało swoją pierwszą kasetę: Nie-bieskie (rarytas
Przede wszystkim eM powstało długo, długo wcześniej z inicjatywy A. Miękus i M. Daleckiego - chyba w 1995 roku. Tego jednak prawie nikt nie pamięta, także i tego, że eM wydało swoją pierwszą kasetę: Nie-bieskie (rarytas kolekcjonerski wydany w 200 egz.), w 1998 roku. Potem byl cover The Cure na plycie: "Prayers For Disintegration" i dopiero potem wygrana w konkursie "Trójkowy Ekspres" i płyta: Kilka wyjść. Teraz eM wydaje (taką mam nadzieję), kolejną płytę.
Warto wpaść na koncert, bo nowe, kolejne wcielenie eM (nieprzerwanie od 14 lat pod wodzą Daleckiego), jest mega dynamiczne, gitarowe i garażowe. Za rok zespół będzie obchodzić 15 lecie swojej działalności.
2009-10-13 11:24
Oj chyba za rok to będzie 17stka istnienia. I też myślę,że wpaść warto.Zobaczyć eMzmiany;)
2009-10-13 12:59
gornicki i krzyzanowski najpierw zrobili popeline na delfinach a pozniej uciekli udajac kroli alternatywy naprawde extra :> rzeba bylo ngrac druga plyte taka jak ta ostatnia i bylby fajny zespol teraz to juz troche pozno
2009-10-17 02:59
Ajajaj... kogoś tu zazdrość tarmosi okrutnie... uwaga na mięsień sercowy, żeby zawalu nie bylo z tego strucia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.