Kopciuszek Opinie o spektaklu

Kopciuszek

Opinie (13)

  • Zaspokojenie potrzeb biologicznych celem ludzkiej kultury.

    Podywaguję teoretycznie o znaczeniach takich pojęć , jak cel, kultura i popularnego hasła:nie samym chlebem człowiek żyje.Tak,jak lasem nazywamy skupisko drzew, celem,zaspokojeniem potrzeby, w tym potrzeby chleba,

    Podywaguję teoretycznie o znaczeniach takich pojęć , jak cel, kultura i popularnego hasła:nie samym chlebem człowiek żyje.Tak,jak lasem nazywamy skupisko drzew, celem,zaspokojeniem potrzeby, w tym potrzeby chleba, nazywamy to, do czego się dąży.Czy człowiek dąży,egoistycznie,czy nieegoistycznie, do czegoś więcej, niż do jedzenia chleba?Ten, kto lansował hasło,nie samym chlebem,za chleb podstawiał wszelkie zaspokojenie potrzeb materialnych, biologicznych, i przeciwstawiał im coś wyższego, kulturę,cele religijne, ciekawość.Jaka jest więc terminologiczna różnica, między dążeniem wyższym, niebiologicznym, a dążeniem niższym, biologicznym, chlebem,seksem, uciekaniem ręką od ognia i bólu zęba?Niech ktoś zaproponuje swoje znaczenie dążenia wyższego, a ja tu ujawniam swoje.Dążenie wyższe, to szukanie narzędzi, środków, a niższe, to zaspakajanie ostatecznych celów, potrzeb biologicznych.Jeśli na przykład zbawienie biblijne ma być celem, a nie środkiem, to dlatego, że tam, nie będzie brakować chleba, bo potrzeba zniknie, nie zbraknie seksu, bo osiągniemy orgazm nadprzyrodzony itp.W tym i tylko tym sensie zbawienie jest celem niższym,biologicznym. Nie narzędziem.Będzie chlebem.Argument religijny, że nie samym chlebem ,okazał się niefaktyczny.Jeśli kultura ma być wyższa od chleba, to jest środkiem, narzędziem.Ale środek żyje celem,chlebem.A jak jest z ciekawością?Czy ciekawość jest po coś, czy po nic. Czy pożytek z ciekawości jest główny, czy jest jej skutkiem ubocznym?Jak ja chcę coś wiedzieć, bo wiem, lub czuję, że nie wiem, to coś mnie troszkę boli. jakby ćmienie zęba, podczas którego czasem zajmuję się czymś pilniejszym.Nie wiem, jak czyja, ale moja ciekawość jest taka.A gdy już to wiem, wszystko mi się ładnie zgadza i tu to państwu pokazuję, to tak mi fajnie, jakby ząb mi ulżył.

    • 0 0

  • A ja byłam 15 marca i mam mieszane odczucia.. Słaba dykcja większości aktorów, przekaz nie do końca jasny, słownictwo i metafory nie właściwe dla 8-latki. a już na pewno nie jest to słownictwo, które dzieci powinny słyszeć w teatrze, centrum kultury..

    • 0 5

  • To już jutro! Polecam! Moje dziecko bardzo zadowolone, idziemy drugi raz

    • 7 0

  • było fajnie (1)

    To spektakl raczej dla młodszych dzieci, ale nieco starsze też dobrze się bawiły, wciągający i zabawny

    • 5 0

    • Warto wspomnieć o bajecznych kostiumach. Moje dzieciaki do dzisiaj je wspominają.

      • 0 0

  • Kopciuszek wraca! Bardzo się cieszę, widziałam z córką przedstawienie na plaży i chcemy wybrać się ponownie. Kolorowo, zabawnie i fajnie, że aktorzy angażują dzieci do wspólnej zabawy.

    • 9 0

  • wszystkim rola dopisała :)

    Przepiękna sztuka, młodzi aktorzy świetnie odegrali swoje rolę...kostiumy muzyka sceneria oraz subtelność kopciuszków, pazur i samozachwyt macochy, próżność siostrzana oraz oprawa kolorowego ptactwa to niesamowita niespodzianka dla widza...było cudnie!!! Pozdrawiam i wszystkim wam dziękuję - premierowy widz :)

    • 14 0

  • brawo macocha

    jaki książe ,macocha to dopiero zawodowstwo,super brawo jeszcze bis!!!

    • 12 0

  • ŚWIETNIE!

    Książe po premierze powinien dostać więcej niż kosmetyki z ziaji.. jaki oskar abo co, bo był niesamowity! Dzieci się uśmiały, a i babcia i dziadek równierz dobrze się bawili. Zapłaciłabym i z 40 złotych za taaki spektakl.

    • 7 0

  • Fantastycznie

    Podobało się bardzo i dorosłym i dzieciom :)

    • 9 0

  • Super spektakl ! Dzieci zachwycone.
    Świetna zabawa ;)

    • 12 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.