2009-12-05 23:12
Witam.
Początek był trochę niemrawy, senny, zwłaszcza jak ktoś nie jest fanem tańca jak ja ;) z biegiem czasu rozkręca się i rozwija, jest strasznie dynamiczny. Jeśli ktoś oczekuje fabuły to chyba nie znajdzie
Witam.
Początek był trochę niemrawy, senny, zwłaszcza jak ktoś nie jest fanem tańca jak ja ;) z biegiem czasu rozkręca się i rozwija, jest strasznie dynamiczny. Jeśli ktoś oczekuje fabuły to chyba nie znajdzie lecz jako show taneczno-muzyczne jest rewelacyjne, profesjonalnie zrobione, perfekcyjnie zagrane, generalnie:
piękni, młodzi ludzie super tańczą, polecam.
2009-12-07 15:13
Wybrałam się na spektakl Lady Fosse (chociaż w sumie nie wiem jak do końca nazwać to co zobaczyłam) w Trójmieście 05 grudnia. Mój poziom rozczarowania jest trudny do przedstawienia. Naciągana, płytka fabuła, poziom
Wybrałam się na spektakl Lady Fosse (chociaż w sumie nie wiem jak do końca nazwać to co zobaczyłam) w Trójmieście 05 grudnia. Mój poziom rozczarowania jest trudny do przedstawienia. Naciągana, płytka fabuła, poziom trudności choreografii pozostawiał wiele do życzenia. W drugiej części przedstawienia pojawiły się dwa układy, które jeszcze można by ocenić na akceptowalne. Przyznam, że poziom umiejętności tanecznych występujących jest wysoki, ale to co pokazali na deskach teatru muzycznego w Gdyni było śmieszne. Czułam, że zapłaciłam za znane nazwiska, a nie za jakość przedstawienia. Skoro już wspomniałam, że przedstawienie odbywało się w Teatrze Muzycznym to nie można zapomnieć o totalnym braku scenografii i nie wykorzystaniu możliwości jakie daje to miejsce. Myślę, że na przyszłość lepiej podarować sobie sztuczne i na siłę tworzenie fabuły tylko po prostu skoncentrowanie się na pokazaniu kunsztu tancerzy.
Już Liszowska, którą miałam okazję oglądać na tych samych deskach w komedii "Lewe interesy" wypadła w porównaniu z nimi rewelacyjnie.
Podsumowując, straciłam czas i 90 zł. Dla dwóch tańców nie opłacało się tracić sobotniego popołudnia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.