2017-07-03 22:58
Sobotni spacer po Biskupiej Górce okazał się zaskakująco ciekawy, pomimo
(albo raczej dzięki temu), że jest ona położona jakby na uboczu "oficjalnych" gdańskich
szlaków turystycznych. Lokalna przewodniczka,
Sobotni spacer po Biskupiej Górce okazał się zaskakująco ciekawy, pomimo
(albo raczej dzięki temu), że jest ona położona jakby na uboczu "oficjalnych" gdańskich
szlaków turystycznych. Lokalna przewodniczka, pani Jolanta Kajzer, to prawdziwa
skarbnica wiedzy o tym miejscu i ludziach związanych z jego przeszłością.
Po 3-godzinnym spacerze, który był jakby wędrówką przez historię, pozostały
również małe, ale cenne pamiątki. "Jest poezja..." - kto był, ten wie :-)
Kto nie był - warto się wybrać i posłuchać ciekawych opowieści. Dziękujemy!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.