2010-05-30 21:29
A jednak!
Przez ostatnie lata obserwuję co dzieje się na wielu scenach, ale to co teraz z Miejskim.... Zgroza!
Trudno wyobrazić sobie, że ten sam Teatr wystawił niegdyś "Braci K.", "Świętą Joannę" i parę
A jednak!
Przez ostatnie lata obserwuję co dzieje się na wielu scenach, ale to co teraz z Miejskim.... Zgroza!
Trudno wyobrazić sobie, że ten sam Teatr wystawił niegdyś "Braci K.", "Świętą Joannę" i parę innych niezłych spektakli. Jedynym chętnie oglądanym pozostaje "Piaf".
Bardzo żal mi Aktorów którzy jak sądzę mają świadomość nieszczęścia jakie spotkało Teatr. A wierzę mocno, że mają potencjał.
Co do "Liliom" to bardzo ciekaw jestem jak przyjęta była premiera (staram się omijać widownie złożone ze znajomych).
Co do samego spektaklu to miałem poczucie jakbym znalazł się na przedstawieniu szkolnym, a nie w profesjonalnym Teatrze.
Na szczęście na koniec Jasełka osłodziły gorycz.
2010-05-31 12:46
stara się omijać widownie złożone ze znajomych i równocześnie jest bardzo ciekaw jak przyjęta była premiera, to musi bardzo cierpieć. i tęsknić.
2010-05-31 06:53
waldeczku onanizm jest zdrowy naprawde
2010-05-25 21:57
2 lata teatr toczył się po równi pochyłej w dół i sięga dna za obecnej dyrekcji.
Kania się dawno skończyła. I wszyscy nieudacznicy znajdują pracę w Gdyni.
Szkoda, nie ma co oglądać w teatrze.
2010-05-27 17:06
to moze i smigasiewicz i cieplak tez sie skonczyli? bo to tacy "beznadziejni rezyserzy" jak i kania, co to do gdyni - na ostatnie zadupie - ida, bo tylko tu znajduja prace? a co to w ogole znaczy, ze sie skonczyla?
to moze i smigasiewicz i cieplak tez sie skonczyli? bo to tacy "beznadziejni rezyserzy" jak i kania, co to do gdyni - na ostatnie zadupie - ida, bo tylko tu znajduja prace? a co to w ogole znaczy, ze sie skonczyla? dlaczego tak bardzo zionie tu zawiscia? moze ktos tu po prostu zazdrosci?
Spektakl ma odwazna forme - nie dla kazdego strawna, na pewno nie dla widzow TV, jest madry, tekst swietnie opracowany, muzyka wspaniale dobrana. estetyczna wisienka! Dotyka niezwykle bolesnych tematow w bardzo wnikliwy sposob. A to, ze polaryzuje, to wspaniale!
Nie wszyscy aktorzy sprostali wymaganiom rezysera, to widac zwlaszcza na przykladzie tych ktorzy swietnie z ta forma daja sobie rade. I tylko pod tym wzgledem to przedtsawienie jest nierowne...
2010-05-24 10:13
Niestety Kania się skończyła, a te nędzne popłuczyny, które pokazała w Gdyni, niestety przekunują jak bardzo sprowincjonalniał Miejski za Villqista.
2010-05-23 21:03
jeżeli kolejne spektakle będą na tym poziomie to może wreszcie ten teatr wyjdzie na prostą! rewelacyjna gra aktorska! kowal, siastacz, długońska, bieniek, żarnecki, michalski - brawo! scenografia, muzyka - wszystko na plus!
2010-05-23 19:18
Bo to nie telenowela,tylko teatr.Rytm,forma,metafora,znaki,emocje.Brawo najlepsze przedstawienie od lat w tym teatrze.Znakomite aktorstwo.Żadnych zbędnych gestów.Świetna dyscyplina formalna,a przy tym fantastyczne emocje,napięcie,pauzy.
2010-05-31 16:33
Porwany rytm, długie i niczemu niesłużące pauzy, forma miotająca się od kabaretu studenckiego do operowej tragedii... A emocje? Rozmawiałem z kilkoma osobami po spektaklu i nikt nie wiedział: śmiać się czy płakać? Moim
Porwany rytm, długie i niczemu niesłużące pauzy, forma miotająca się od kabaretu studenckiego do operowej tragedii... A emocje? Rozmawiałem z kilkoma osobami po spektaklu i nikt nie wiedział: śmiać się czy płakać? Moim zdaniem ta realizacja to czysta schizofrenia teatralna. A może problemy z osobowością reżysera. Obym nie miał racji, bo szkoda mi kilku dobrych gdyńskich aktorów...
2010-05-23 12:13
To porażka. Ciekawa scenografia i temat. Ale cała reszta to krzyk - bieg - szet - cisza - krzyk - bieg - szept - szept - cisza....................
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.