2017-01-20 22:50
Niestety, pomimo wielkiej pracy włozonej w spektakl, jego kształt muzyczny i wizualny, owacji nie było. A to za sprawą tempa. Pan dyrygent zapewne położył sprawę. Akcja muzyczna toczyła się za wolno, jak ze starej plyty.
Niestety, pomimo wielkiej pracy włozonej w spektakl, jego kształt muzyczny i wizualny, owacji nie było. A to za sprawą tempa. Pan dyrygent zapewne położył sprawę. Akcja muzyczna toczyła się za wolno, jak ze starej plyty. Emocje gasły, napiecie spadało. Po co tak wolno?! Szkoda tej pracy i wysiłku śpiewakow. Z pięknego dzieła Pucciniego i dramatu miłości zrobiły się nudy na pudy. Szkoda!
2017-01-20 23:14
Przepiękny głos pani Elizy... Właśnie wróciłam i jeszcze dźwięczy... :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.