Mewa. Dziwna sztuka Opinie o spektaklu

Mewa. Dziwna sztuka

Opinie (2)

  • Trzepot mewiego serca

    Czy kobieta może przypominać mewę? Owszem - jeśli znajdzie się w pozie, która umożliwia trzepotanie nogami (w miejsce skrzydeł). Mewa pokazywna na gdyńskim dworcu to ciekawa ozdoba miejsca wszak chyba żadne inne polskie

    Czy kobieta może przypominać mewę? Owszem - jeśli znajdzie się w pozie, która umożliwia trzepotanie nogami (w miejsce skrzydeł). Mewa pokazywna na gdyńskim dworcu to ciekawa ozdoba miejsca wszak chyba żadne inne polskie miasto nie kojarzy się tak bardzo z mewą jak Gdynia. A sam Anton Czechow też urodził się w mieście leżącym nad morzem. Młode artystki radzą sobie nieźle, męskie role odgrywają bez udziału mężczyzn. Rozmach inscenizacyjny skromny, skrojony na miarę miniaturowego off-u. O ile w Wybrzeżu można obejrzeć Płatonowa to sceny off-owe jak widać uzupełniają sceniczną ofertę obyczajowych obrazów Antona Czechowa . W Teatrze w Blokowisku grają nadal od czasu do czasu jednoaktówki Czechowa. W Gdyni pojawiła się natomiast Mewa. Ta drobna, nieco niekonwencjonalna, teatralna prezentacja fragmentu rosyjskiej klasyki z pewnością zasługuje na uwagę.

    • 6 1

  • Byłem wczoraj. Świetne przedstawienie w dobrym klasycznym stylu. W ogóle bardzo miła atmosfera w tym teatrze :)

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.