2008-08-15 20:03
Pierwszy raz miałem przyjemność posłuchać tych wspaniałych organów. Instrument robi wrażenie swą potęgą dźwięków, a jeśli za klawiaturami "wymiata" ktoś taki jak A. Bialic, to powstaje niezwykle przyjemny hałas. Nie
Pierwszy raz miałem przyjemność posłuchać tych wspaniałych organów. Instrument robi wrażenie swą potęgą dźwięków, a jeśli za klawiaturami "wymiata" ktoś taki jak A. Bialic, to powstaje niezwykle przyjemny hałas. Nie jestem muzycznym znawcą, choć bardzo lubię muzykę organową. Zagrane francuskie utwory nie były mi znane, jednak myślę, że świetnie zabrzmiały na tych wielkich organach, umożliwiając ładne zaprezentowanie ich niezwykłych możliwości. Ostatni "regulaminowy" utwór, czyli Maurice'a Duruflé mnie wręcz powalił na kolana :) . Opłacało się specjalnie przyjechać 400km. Szkoda, że Gdańsk tak daleko, ale na pewno tu jeszcze kiedyś wpadnę.
2009-06-16 15:55
to moj PROFESOR!!! Nie dość że świetnie gra to poprostu cudownie uczy!!! Pozdr:)
2009-12-30 19:40
To też mój prof. z organów! Dużo sie od Niego nauczyłem. Pozdrawiam...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.