Moja Miłość Irlandia Opinie o spektaklu

Moja Miłość Irlandia

Opinie (3)

  • Zielona Wyspa

    To jest taka opowieść z krainy łagodności. Fajny czas. Miło popatrzeć i posłuchać. Świat goni, a w Teatrze Muzycznym jakby ktoś nieco wyhamował. To coś dla tych, którzy potrzebują wolniej pooddychać. Dziękuję twórcom za ten czas. Polecam.

    • 3 0

  • Pieknie

    Poetycka opowieść o miłości i ojczyźnie z irlandzkim podtekstem. Świetnie zaśpiewane i zagrane. Fajne gitarowe aranżacje. Julia Duchniewicz śpiewa i wygląda jak anioł. Nie brakuje jej pazura. Karol Małkowski nareszcie w

    Poetycka opowieść o miłości i ojczyźnie z irlandzkim podtekstem. Świetnie zaśpiewane i zagrane. Fajne gitarowe aranżacje. Julia Duchniewicz śpiewa i wygląda jak anioł. Nie brakuje jej pazura. Karol Małkowski nareszcie w większej roli. Dobrze śpiewa i ma bardzo pozytywną energię. Marcin Słabowski wygląda jak prawdziwy Irlandczyk. Śpiewa doskonale. Perełkę wokalną stworzyła Wiktoria Czerpak, która w przedstawieniu gra również na skrzypcach. Reszta aktorów też często sięga po instrumenty. Spektakl trwa ponad godzinę i jest miłym oderwaniem od codziennej gonitwy. Czas tam płynie jakby wolniej. Spodoba się wrażliwcom i miłośnikom poezji. Brawa dla autora scenariusza i reżysera. Jacka Westera. To nowe oblicze tego aktora.

    • 8 0

  • pozytywnie

    Ogólnie pozytywnie - treść jest na tyle skomplikowana że się pogubiłem i na tyle zbędna że w niczym to nie przeszkadzało. Generalnie bardziej niż spójny spektakl jest to zbiór scenek i piosenek, ale to niekoniecznie

    Ogólnie pozytywnie - treść jest na tyle skomplikowana że się pogubiłem i na tyle zbędna że w niczym to nie przeszkadzało. Generalnie bardziej niż spójny spektakl jest to zbiór scenek i piosenek, ale to niekoniecznie wada. Tym bardziej że piosenki są fajne a wykonania fantastyczne! Marcin Słabowski jak zwykle nie zawodzi, Karol Małkowski zaskakuje pozytywnie, nie widziałem go w tak dużej roli a świetnie daje sobię radę i pięknie śpiewa, tak samo jak Wiktoria Czerpak, ale show kradnie Julia Duchniewicz, która coraz szybciej wyrasta na gwiazdę musicalu. Cudownie śpiewa, pięknie się prezentuje, tańczy i jeszcze gra na flecie, gdy trzeba czaruje publiczność, gdy trzeba lecą jej łzy, ale wszystko w punkt bez egzaltacji i przerysowania.

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.