Muzeum w Akcji! Opinie o imprezie

Muzeum w Akcji!

Opinie (11) 1 zablokowana

  • (3)

    Barbara Męczykowska - słuchaczka Studium Doktoranckiego Historii na Uniwersytecie Gdańskim, pracuje nad rozprawą doktorską na temat zwyczajów żywieniowych w II RP.

    Pomyśleć, że ta Pani utrzymuje się z

    Barbara Męczykowska - słuchaczka Studium Doktoranckiego Historii na Uniwersytecie Gdańskim, pracuje nad rozprawą doktorską na temat zwyczajów żywieniowych w II RP.

    Pomyśleć, że ta Pani utrzymuje się z NASZYCH podatków. Na służbę zdrowia, drogi nie ma ale na darmowe studia doktoranckie już tak. No i temat pracy jest bardzo potrzebny naszej gospodarce!!!

    • 12 26

    • (2)

      Szanowny Panie, też płacę podatki, pracuje na pełen etat i od razu piszę, że nie na uczelni, a doktorat to moje hobby. I proszę mi uwierzyć nie każdy ma darmowe studia doktoranckie.

      • 10 4

      • (1)

        Biedna pani. Nie dość, że haruje w IPN to jeszcze pisze arcyważny doktorat. Ile Pani zabawa w historyka kosztuje nasze państwo? Już wiem na co idą moje podatki z prowadzenia dg.

        • 2 6

        • Odporny na wiedzę?

          No cóż, do niektórych nic nie dochodzi, nie? Przede wszystkim, doktoranci nic od państwa nie dostają, a cała kasa przeznaczana na ten cel ląduje w profesorskich kieszeniach. Wszystkie koszty studiowania pokrywają

          No cóż, do niektórych nic nie dochodzi, nie? Przede wszystkim, doktoranci nic od państwa nie dostają, a cała kasa przeznaczana na ten cel ląduje w profesorskich kieszeniach. Wszystkie koszty studiowania pokrywają doktoranci - od kosztów wystawienia legitymacji po kwerendy. Studia doktoranckie (nawet te "darmowe" :D ) wiążą się więc ze sporymi wydatkami ponoszonymi wyłącznie przez doktoranta. Mówiąc krótko - doktorant studiuje tylko dzięki własnym pieniążkom, nie dzięki czyjejkolwiek łasce czy podatkom. Poza tym, panie "muzealniku", widzę że brak ci było powołania do tego zawodu. Inaczej wiedziałbyś, jak ważne jest badanie życia codziennego w minionych epokach. Bez tego wszystkie przedmioty w muzeach są tylko martwymi obiektami, pozbawionymi znaczenia. Badania nad życiem codziennym - jak choćby w tym wypadku jedzeniem, sposobem jego przyrządzania i podawania, pomagają uratować część naszej wspólnej historii. Jeżeli niektórzy z Was wolą zatracić się w wyścigu szczurów i liczyć tylko pieniążki na koncie - proszę bardzo, to wolny kraj. Nie traktujcie jednak ludzi chcących robić COŚ JESZCZE oprócz zarabiania na życie.

          • 0 0

  • cOŚ

    Kolejne badziewie na które nie wiadomo po co są wydawane pieniądze - szkoda czasu na pomysły szczurka

    • 3 14

  • Beznadzieja (2)

    popieram - po co - można zrobić jakąś wystawę stała w istniejącym już muzeum (np. Gdyni) albo jakąś okresową - od początku wiadomo że będzie to deficytowe - a czy nas na to stać

    • 2 10

    • Jesteście cudowni :D (1)

      Jak miło wiedzieć, że są w tym kraju ludzie, co zjadą bezlitośnie dane przedsięwzięcie zanim się jeszcze rozpoczęło :) Już wiedzą że jest bez sensu, że nikt nie przyjdzie, i w ogóle po co to robić jak można by było dać na księdza proboszcza ;) Takich ludzi nam trzeba, by nasz Kraj rozwijał się, a ludziom żyło się dostatnio :D

      • 4 2

      • Od kiedy to muzea i doktoranci są wyznacznikiem PKB? Ci pseudomuzealnicy i doktoranci jak pani Męczykowska? Ile kosztuje ich utrzymanie? Co w zamian "produkują"? Nie lepiej żeby Gdynia wybudowała przedszkole albo wyremontowała ulicę? Lepiej zmarnować publiczne pieniądze na muzea i PR.

        • 1 3

  • wando

    Do opinii powyżej:
    To lepiej pójść na zieloną trawkę - tam pełno psów ogrodnika!

    • 1 3

  • Brawo!

    Zapowiada się świetna impreza! W końcu w Gdyni odbywa się przemyślana zabawa tematyczna, podczas której każdy (i dorośli, i dzieci) znajdzie coś dla siebie. Wielkie brawa za wybraną tematykę - tak bardzo związaną z

    Zapowiada się świetna impreza! W końcu w Gdyni odbywa się przemyślana zabawa tematyczna, podczas której każdy (i dorośli, i dzieci) znajdzie coś dla siebie. Wielkie brawa za wybraną tematykę - tak bardzo związaną z historią miasta. Świetnie, że będzie można choć przez jeden dzień odpocząć od dążenia do wzrostu PKB - po prostu się bawić i dowiedzieć czegoś nowego! :)

    • 10 2

  • I co, był ktoś?

    No moi mili, teraz można na spokojnie dyskutować o całej imprezie i dzielić się wrażeniami :) Ktoś z marudzących był? :)

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.