2013-08-04 21:49
Spektakl jest trawestracją dramatu Titus Andronicus, więc lepiej znać oryginał przed obejrzeniem.
Trochę boję się "uwspółcześnionych" adaptacji klasycznych dramatów, ale ten idealnie wpisał się w moje poczucie
Spektakl jest trawestracją dramatu Titus Andronicus, więc lepiej znać oryginał przed obejrzeniem.
Trochę boję się "uwspółcześnionych" adaptacji klasycznych dramatów, ale ten idealnie wpisał się w moje poczucie humoru. Dialogi nie były pisane na zasadzie: tak sobie starszy pan wyobraża slang młodzieżowy, tylko naprawdę leciały ostre bluzgi i bardzo współczesne określenia.
Świetne były covery Puszek Okruszek, Backstreet Boys i piosenka You touched my tralala, my ding ding dong :)
W całości udało się zachować szkielet dramatu Titus Andronicus i mnóstwo radości sprawiało odnajdywanie takich przeinaczeń jak np. biały murzyn, śledzenie przemian Lavinii w Tamorę, Lavinii mówiącej głosem Ofelii.
Kapitan Planeta, Wampiry i Spidermani byli rozbrajający. Bardzo dobra muzyka.
Świetnie się bawiłam i właśnie na takie spektakle liczę w ramach festiwalu.
2013-08-04 21:35
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.