2008-01-06 20:51
kochającym muzykę, ale coś tu chyba nie tak :) Albo w marzeniach Ojca Natalia miała być solistką, albo grać w orkiestrze. Zresztą pewnie niejeden skrzypek łączy oba te rodzaje aktywności? Może wypowie się ktoś z branży i wyjaśni moje wątpliwości? Byłbym wdzięczny. Dobrego Roku życzę wszystkim!
2008-01-06 21:03
Było fajnie ale potwornie zimno :(
I dlaczego tak mało ludków się przylaczyło do spiewania ? sztywniacy ;p;p
2008-01-06 21:07
Jak tu spiewać jak ludzie slów nie znają...No i wydaje mi sie ze troche fantazja ponsła naszych wokalistów. Jedno jest pewne...oryginalne to było
2008-01-06 21:25
to sa porzadni wokalisci, super glosy, band też daje rade.... i bardzo dobrze ze dali się jak mowi moj przedmowca 'poniesc fantazji', bo dzięki temu ozywili troche te piekne utwory które niby każdy zna (okazuje się ze to nieprawda)
I NAPRAWDE sposob wykonywania taki jak przez parafian na mszy nie jest jedynym mozliwym:)
2008-01-06 22:46
szkoda
2008-02-03 12:10
bujają się na jednym słowie. słowie, któremu nie dają zaistnieć przez zaniechanie wydania nagrań...
śpiewają w kościołach, więc nie wypada krytykować..
oto jak ideał sięgnął bruku
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.