2011-03-24 13:07
tancu sie nie rozmawia, tylko po prostu sie tanczy
2011-03-24 15:28
:))))
2011-03-24 13:54
A doprawdy pomoc jest potrzebna ,bo dla przykładu w "Don Giovannim" Mozarta
stryczek sąsiaduje z laptopem a Komandor urzęduje z prosektorium.
Tak ,jak kiedyś Ciocia Jadzia występowala na porankach
A doprawdy pomoc jest potrzebna ,bo dla przykładu w "Don Giovannim" Mozarta
stryczek sąsiaduje z laptopem a Komandor urzęduje z prosektorium.
Tak ,jak kiedyś Ciocia Jadzia występowala na porankach muzycznych dla dzieci ,tak obecnie Wujek Jurek objaśni Państwu za 15 zł , ulgowe 10 zł, co też zrodziło się w głowie reżysera niejakiego Marka Weissa .
A przecież opera broni się sama , gdy jest w "dobrych rękach".
2011-03-24 15:30
Bardzo polecam. Dwójka moich dzieci zachwycona. Nawet mąż tym razem chce iść. Super atmosfera
2011-03-24 17:24
Sposób prezentacji był żenujący nie tylko dla mnie. Prowadzący pozwala sobie za zbytni luz.
2011-03-27 15:25
nie podobało mi się. nie dowiedziałam się niczego nowego, trzy "żywe pokazy" + krótkie filmiki to troszkę za mało, aby zachęcić publiczność do kupowania biletów.
organizatorzy nie wzięli pod uwagę, że przychodzą
nie podobało mi się. nie dowiedziałam się niczego nowego, trzy "żywe pokazy" + krótkie filmiki to troszkę za mało, aby zachęcić publiczność do kupowania biletów.
organizatorzy nie wzięli pod uwagę, że przychodzą również dzieci, dla których tak długa prelekcja o tańcu po prostu jest nudna- bo niezrozumiała.
a czym skorupka za młodu nasiąknie...
szkoda, gdyż program Orkiestra był bardzo ciekawy..
2011-03-27 22:48
Nigdzie nie ma napisane, że prelekcje Opera Si! są skierowane do dzieci. Dla dzieci moja droga pani Magdo to jest teatr Miniatura i tam proszę się z nimi kierować. Opera to nie miejsce dla dzieci! No chyba, że jest grane
Nigdzie nie ma napisane, że prelekcje Opera Si! są skierowane do dzieci. Dla dzieci moja droga pani Magdo to jest teatr Miniatura i tam proszę się z nimi kierować. Opera to nie miejsce dla dzieci! No chyba, że jest grane przedstawienie skierowane bezpośrednio dla nich. A nie ktoś przychodzi np. na Romeo i Julia i jest zdziwiony, że na końcu umierają- przecież powinni najpierw zapytać czy na widowni nie ma dzieci... Ale tak to jest jak rodzice próbują być bardziej kulturalni niż są... Pozdrawiam.
2011-03-28 16:56
w pierwszej kolejności napisałam, że MI nie podobało się. Nie napisałam, że "skierowane są do dzieci". Skoro celem tych spotkań jest przybliżenie i zachęcenie do sztuki opery- to niedzielne spotkanie takim nie było. Dla
w pierwszej kolejności napisałam, że MI nie podobało się. Nie napisałam, że "skierowane są do dzieci". Skoro celem tych spotkań jest przybliżenie i zachęcenie do sztuki opery- to niedzielne spotkanie takim nie było. Dla mnie!!!!!
A przy okazji dla dziecka, które miało 12 lat. Zaś z Orkiestry wyszłyśmy zachwycone.
Opera nie jest dla dzieci!!!!! ?????? Akurat Romea i Julię córka przyjęła entuzjastycznie :)
Niekulturalnie jest wytykać komuś brak kultury, nie zna mnie Pani :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.