Oskar i pani Róża Opinie o spektaklu

Oskar i pani Róża

Opinie (3)

  • Wartościowa, mocna rzecz !

    Spektakl, który od samego początku ściska za gardło i trzyma przez kilka dni. Rewelacyjna gra aktorów. Pani Małgorzata znakomita: ciepła ale nie narzucająca się swoją dobrocią. Artur rewelacyjny: znakomite wyczucie

    Spektakl, który od samego początku ściska za gardło i trzyma przez kilka dni. Rewelacyjna gra aktorów. Pani Małgorzata znakomita: ciepła ale nie narzucająca się swoją dobrocią. Artur rewelacyjny: znakomite wyczucie zmiennych nastrojów chorego dziecka mającego świadomość, że nie doświadczy już wielu zwykłych sytuacji oraz pełnego niepokoju -" co jest po tamtej stronie lustra".

    Spektakl powinny obowiązkowo obejrzeć osoby pracujące z dziećmi : pedagodzy, psycholodzy, nauczyciele, itd.
    Koniecznie powinien zostać nagrany na DVD i do tego namawiam twórców.
    Jeszcze raz gratuluję ! ! !
    Bożena

    • 1 0

  • Wzruszający i skłaniający do refleksji spektakl

    Z zaciekawieniem pojawiłem się na charytatywnym spektaklu, który był jednocześnie premierą. Kilkakrotnie wzruszyłem się na sztuce, a ujmująca gra pani Małgorzaty oraz Artura wprawiło mnie w zdumienie - emocje na

    Z zaciekawieniem pojawiłem się na charytatywnym spektaklu, który był jednocześnie premierą. Kilkakrotnie wzruszyłem się na sztuce, a ujmująca gra pani Małgorzaty oraz Artura wprawiło mnie w zdumienie - emocje na spektaklu są jednymi z najważniejszymi I nieodłącznymi elementami, jakie z pewnością odczują widzowie.

    Polecam ten spektakl wszystkim, którzy chcą wybrać się na sztukę wartościową.
    Gratulacje dla pani Małgorzaty za tę piękną inicjatywę I trzymam kciuki za dalsze sukcesy!

    Pozdrawiam
    Tomasz

    • 2 0

  • Polecam całym sercem!

    Byłam na spektaklu charytatywnym, premierze. Wówczas zagrane to było w Teatrze Wybrzeże, na Scenie Kameralnej w Sopocie. Spektakl urzekł mnie nie tylko samą treścią, ale przede wszystkim swoją prostotą i emocjonalnością.

    Byłam na spektaklu charytatywnym, premierze. Wówczas zagrane to było w Teatrze Wybrzeże, na Scenie Kameralnej w Sopocie. Spektakl urzekł mnie nie tylko samą treścią, ale przede wszystkim swoją prostotą i emocjonalnością. Gra aktorska na bardzo wysokim poziomie! Ogromny szacun dla kilkunastoletniego chłopca wcielającego się w rolę Oskara. Pani Małgorzata Oracz, odgrywająca rolę pani Róży - rewelacja! Chętnie wybiorę się na spektakl raz jeszcze.
    Polecam całym sercem i uważam, że spektakl powinien być grany regularnie. Może w Teatrze Wybrzeże?
    Pozdrawiam grających i życzę szcześcia :)

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.