2012-01-03 20:23
Bylam, drogo, jedzenie - owszem dobre, ale maly wybor, po 12.00 podana tlusta karkowka z jakis sosem, bez niczego wiecej! Jak poprosilismy o zupe, to dostalismy rosól z dlugim makaronem, ktory majac sukienke sylwestrowa,
Bylam, drogo, jedzenie - owszem dobre, ale maly wybor, po 12.00 podana tlusta karkowka z jakis sosem, bez niczego wiecej! Jak poprosilismy o zupe, to dostalismy rosól z dlugim makaronem, ktory majac sukienke sylwestrowa, czy garnitur srednio komfortowo sie je:(( stoliki - jamniki 10-osobowe (nieciekawe ustawienie, bo ludzie nie maja kontaktu ze soba ta, jak w przypadku okraglego, poza tym na sylwestra przychodza pary, a przy taim ustawieniu to to jedni siedza obok siebie - malzenstwa, a jedno z nich vis'a'vis siebie - nieprzemyslane przez organizatora! Nie czepiam sie, ale tez organzuje imprezy i na pewne sprawy patrze inaczej:) Pomijam open bar, w ktorym byla tylko wodka, gin i wino, a jak ktos preforwal cos innego to musial placic.
mielismy swietne, doborowe towarzysztwo, ale hotel nie zapewnil nam fajnej zabawy:(
Nie polecam w nastepnym roku tzn w tym na pewno gdzie indziej:))
pozdrawiam
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.