Plateau za procent podatku Opinie o imprezie

Plateau za procent podatku

Opinie (5)

  • O ! Marek Piekarczyk

    w tonacjach Grechuty. Bardzo miło.

    • 5 1

  • Było super!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 3 3

  • Trochę krytyki

    Cóż ... trzeba trochę napisać
    Chyba muzycy nie przećwiczyli ze sobą tych utworów. Kłopoty z wejściem w tonację miał chyba każdy.
    Pozytyw dla Piotra Cugowskiego. Profesjonalizm.
    Adam Nowak utrzymał

    Cóż ... trzeba trochę napisać
    Chyba muzycy nie przećwiczyli ze sobą tych utworów. Kłopoty z wejściem w tonację miał chyba każdy.
    Pozytyw dla Piotra Cugowskiego. Profesjonalizm.
    Adam Nowak utrzymał klimat prawdziwego Grechuty.
    Marek Jackowski jak zwykle - pełen szacunek.

    Marek Piekarczyk musiał korzystać z podpowiedzi na kartkach ...
    Martyna Jakubowicz robiła chórki ...
    Po Michał Szulim dołączał się do śpiewu innych ? Utwór wyraźnie tracił na jakości.

    A Plateau - myślę, że jeszcze dużo pracy przed nimi ...

    • 5 1

  • (1)

    Wyszło fatalnie (pomimo dobrego pomysłu):

    - ten chłopiec, który robił za akustyka powinien wisieć: pomijam fakt, że na czas nie włączył mikrofonu M.Jakubowicz, ale nie wszystkie mikrofony gości były

    Wyszło fatalnie (pomimo dobrego pomysłu):

    - ten chłopiec, który robił za akustyka powinien wisieć: pomijam fakt, że na czas nie włączył mikrofonu M.Jakubowicz, ale nie wszystkie mikrofony gości były dostatecznie głośno, tak że miejscami gitara czy mały akordeon przebijały wokale, i to w tak akustycznej (i stosunkowo łatwej do nagłośnienia) sali;

    - utwory wykonywane przez gości były w ogóle wcześniej nie zgrane, wszyscy wychodzili z rytmu (gość-wokal swoje, a zespół swoje);

    - M.Piekarczyk tłumacząc spóźnione wejście na scenę szukaniem marynarki, szukał chyba butli z tlenem dla siebie, nie był w stanie dośpiewać jednego wersu na jednym wdechu, tak że ostatnie dwa wyrazy ginęły - żałosne;

    - Jackowski sprawiał wrażenie jak by miał umrzeć na scenie (dosłownie), nie wiem, może jest chory?;

    - Jakubowicz zaśpiewała kilka razy "na na na" i to wszystko, chodziło tylko o jej nazwisko na afiszu;

    - po jaką cholerę wokalista Plateau wchodził z wokalem jak śpiewali goście, trochę mniej zadufania w siebie, w porównaniu z gośćmi był malutki;

    - i na koniec: coś mało utworów Grechuty, a za dużo zespołu Plateau (czy jak się to tam pisze), przecież to był "Projekt Grechuta".

    • 7 3

    • super koncert!

      nie zgadzam się w twoimi złośliwymi uwagami..owacja na stojąco na koniec koncertu mówiła sama za siebie. co do gości- jedni wypadli lepiej drudzy gorzej..ale koncert był super

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.