2010-01-24 00:55
Po "urodzinach Stanleya" w zeszłym tygodniu - załamałam się. Tym razem teatr zaskoczył mnie niesamowicie pozytywnie. Zgadzam się z użytkownikiem "Ada". Na prawdę, wspaniała sztuka. Ta gra świateł. Aktorzy - nie mam nic do zarzucenia.
2010-01-21 13:17
to jest proces
2010-01-01 20:05
Sztuka nie zachwyca. W interpretacji dzieła Kafki, wybranej przez reżysera, brakuje konsekwencji. Poza tym sztuka nie oddaje klimatu kafkowskiego "Procesu". Przedstawienie nie należy do najlepszych, ale przykrości nie
Sztuka nie zachwyca. W interpretacji dzieła Kafki, wybranej przez reżysera, brakuje konsekwencji. Poza tym sztuka nie oddaje klimatu kafkowskiego "Procesu". Przedstawienie nie należy do najlepszych, ale przykrości nie sprawia również jej oglądanie. Natomiast to co było bulwersujące to publiczność, która zachowywała się skandalicznie jedząc i rozmawiając w czasie spektaklu, a komentarze audytorium wymieniane miedzy sobą nie należały do wybrednych.
W mojej ocenie sztuka 5,5/10
Publiczność 1/10
2009-12-11 19:07
Znakomita adaptacja powieści Kafki. Operowanie światłem, dźwiękiem, scenografia i charakteryzacja tworzą idealnie hermetyczną i niepokojącą atmosferę. Gra aktorska na najwyższym poziomie. Groteskowy tragizm miesza się z
Znakomita adaptacja powieści Kafki. Operowanie światłem, dźwiękiem, scenografia i charakteryzacja tworzą idealnie hermetyczną i niepokojącą atmosferę. Gra aktorska na najwyższym poziomie. Groteskowy tragizm miesza się z idealnie oddanym komizmem. Prawdziwe przeżycie estetyczne.
Muszę przyznać, że po ostatnich kilku rozczarowaniach Teatr Miejski pozytywnie mnie zaskoczył. Polecam, polecam.
2009-10-21 21:06
Apektakl trwa 1 godz. i 45 min (bez przerw)
2009-10-20 13:38
to jeszcze w pierwszym rzedzie siad
2009-07-20 15:29
Świetny spektakl Pan Iżyłowski wpaniały -gratulacje .POLECAM
2009-07-03 15:02
mam pytanko, wiecie ile trwa ta sztuka??
z gory dzieki za odpowiedz, pozdrawiam
2010-01-07 21:03
Nie widzisz?
2009-07-02 12:40
Gratuluję, idź sobie do kina - przy takim poziomie kojarzenia faktów do dla Ciebie idealne rozwiązanie.
Gdyby jednak jakaś iskra myśli miała przebiec przez Twoje zwoje pokręcone, polecam zwrócić uwagę na porównanie,
Gratuluję, idź sobie do kina - przy takim poziomie kojarzenia faktów do dla Ciebie idealne rozwiązanie.
Gdyby jednak jakaś iskra myśli miała przebiec przez Twoje zwoje pokręcone, polecam zwrócić uwagę na porównanie, ile osób ile czasu poświęca na zrealizowanie jednego przedstawienia, a ile w przypadku seansu kinowego.
Jeśli to za skomplikowane, to może od innej strony - czyżby to właśnie _teatralni_ aktorzy rozbijali się po całym świecie furami droższymi od niejednego domu w centrum metropolii?
2009-12-09 21:22
no tak, przecież seansy w kinie bierze się z płyt dvd, dużo nie kosztują.... wcale nikt nie musi wczesniej tego filmu wyprodukować.... koszty i czas realizowania przedstawienia teatralnego zdecydowanie przewyższją koszty
no tak, przecież seansy w kinie bierze się z płyt dvd, dużo nie kosztują.... wcale nikt nie musi wczesniej tego filmu wyprodukować.... koszty i czas realizowania przedstawienia teatralnego zdecydowanie przewyższją koszty i czas kręcenia filmu -.-
co nie oznacza, że uważam, iż spektakle nie są warte swojej ceny i również czasem wolę iśc raz do teatru.
2009-06-29 10:04
Dopóki ceny spektakli będą na takim pułapie, to wolę za tę kwotę pójść 2 razy do kina. I dziwią się, że polacy nie chodzą do teatru a sztuka "wyższa" jest im obca.
2010-01-07 21:01
a bilety trzeba rezerwowac z wyprzedzeniem, wiec mysle ze sztuka wyzsza swietnie sobie poradzi bez ciebie
2010-01-07 19:10
a ja wręcz przeciwnie, cenniejsza jest dla mnie sztuka na deskach teatru i aktor "na wyciągnięcie ręki" w cenie biletu nawet 60 czy 80 zł (jak w Teatrze Muzycznym) niż ładnie zreazlizowany ale często kiepski film w kinie, który i tak za kilka miesięcy zobaczę w telewizji... Kwesria gustu, ale jak wiadomo o nich się nie dyskutuje :) Pozdrawiam
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.