2021-09-11 17:31
Cała impreza fatalnie zorganizowana.
Byliśmy przed szesnastą, stoisko z grawerowaniem już nieczynne, pan od dawna nie przyjmuje blaszek do wygrawerowania, bo może wykonać tylko 15 na godzinę i już nie zdąży do
Cała impreza fatalnie zorganizowana.
Byliśmy przed szesnastą, stoisko z grawerowaniem już nieczynne, pan od dawna nie przyjmuje blaszek do wygrawerowania, bo może wykonać tylko 15 na godzinę i już nie zdąży do osiemnastej. Czyli atrakcja skończyła się krótko po otwarciu, ludzi było sporo.
Do zdjęcia z pluszowymi psami ogromna kolejka (oczywiście o jakimkolwiek dystansie można zapomnieć), po pół godzinie stania, gdy już, już miała być nasza kolej, "pieski" po prostu opuszczają stoisko, bez słowa. Ludzie w kolejce czekają nadal, wreszcie ktoś dowiaduje się, że maskotki już nie wrócą i skończyły pracę na dzisiaj (a nawet nie było 17-stej). Do malowania buziek też nie ma sensu stać w tłumie, jeszcze został "tor przeszkód" na piętrze dla dwulatków i to tyle.
Jeśli cokolwiek jeszcze będzie odbywać się w Manhattanie, radzimy trzymać się z daleka. My na pewno już się nie wybierzemy.
2021-09-11 17:54
Gdzie te upominki czy filmowe gadżety? Z grawerowania też nic, bo Pan nie może nadążyć. A główni bohaterowie sobie poszli bez słowa pożegnania, gdy dzieci czekają w kolejce na zdjęcie. wstyd, wstyd, wstyd. disney się w grobie przewraca po takiej antyreklamie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.