Opinie (9)

  • godzina zbyt wczesna (1)

    niektórzy pracują ale chętnie by poszli !!!!!!!!!!

    • 4 1

    • właśnie!!!

      • 1 1

  • ja chętnie przyjdę posłuchać bajek pracowników sw i osadzonych którzy potwierdzają ich opowieści... tych naprawde zresocjalizowanych systemem który nie istnieje.

    • 0 0

  • nareszcie

    nareszcie ktoś się tym tematem na poważnie zainteresował i w interesujący sposób podchodzi do tematu. Resocjalizacja w polsce to tylko puste hasło, więzienie i areszt polega wyłącznie na wyizolowaniu człowieka ze

    nareszcie ktoś się tym tematem na poważnie zainteresował i w interesujący sposób podchodzi do tematu. Resocjalizacja w polsce to tylko puste hasło, więzienie i areszt polega wyłącznie na wyizolowaniu człowieka ze społeczeństwa.
    Resocjalizacją może być praca, opieka nad zwierzętami, sztuka itd
    napewno jest wiele innych sposobów jednakże trzeba tylko chcieć.

    • 0 1

  • bzdura

    resocjalizacja nie istnieje.wieśniacy z kartuz pracują jako sw.przepisy unijne,które Polska podpisała to fikcja,począwszy od metrażu,rewizji osobistych i humanitarnym traktowaniu więźniów itd.WSZYSTKO LIPA. A służba

    resocjalizacja nie istnieje.wieśniacy z kartuz pracują jako sw.przepisy unijne,które Polska podpisała to fikcja,począwszy od metrażu,rewizji osobistych i humanitarnym traktowaniu więźniów itd.WSZYSTKO LIPA. A służba medyczna to najgorsi z najgorszych,np.stomatolog ma chorobę parkinsona.ale chętnie przyjdę i pośmieję się.kwita za to chyba nie dostanę

    • 0 0

  • to prawda

    Macie rację. Jeśli jesteście ciekawi szczegółów, przyjdźcie posłuchać. I nie bójcie się pytań.

    • 0 0

  • super sprawa ale zmiencie godzine

    • 3 0

  • fajnie

    Wreszcie sensowne konferencje bez tych nadetych profesorkow ale z praktykami..moze mniej naukowe ale bardziej rzeczowe

    • 0 0

  • ciekawe

    Temat mnie interesuje. Mój partner spędził w polskim więzieniu 263 dni. Zetknęliśmy się z tą tzw. resocjalizacją w warunkach tego nieludzkiego przeludnienia, głodowych racji żywnościowych, okradania rodzin w więziennej

    Temat mnie interesuje. Mój partner spędził w polskim więzieniu 263 dni. Zetknęliśmy się z tą tzw. resocjalizacją w warunkach tego nieludzkiego przeludnienia, głodowych racji żywnościowych, okradania rodzin w więziennej kantynie, utrudniania kontaktu skazanemu z bliskimi. Chętnie przyjdę posłuchać jak widzą to inni, tym bardziej, że piszę książkę poświęconą tej tematyce :-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.