2008-12-12 11:11
Slynna niczym choroba filipinska Kwasniewskiego, formacja Cocodrazy znow da popis swych miedzygalaktycznych zdolnosci dojenia krowy bez dotykania wymion, a ja oddalony o 2500km nie bede mogl rozkoszowac uszu brzmieniem ich kobz.
:( zalamka:(
2008-12-12 11:25
Gdynio strzeż się!!! Sam lucyfer zamieszkujacy otchłanie pachwin niejednej z kobiet nie oprze sie temu widowisku. Znowuż będziemy świadkami melodycznej indoktrynacji sekty z jagodowego domu, znowuż dane światu będą
Gdynio strzeż się!!! Sam lucyfer zamieszkujacy otchłanie pachwin niejednej z kobiet nie oprze sie temu widowisku. Znowuż będziemy świadkami melodycznej indoktrynacji sekty z jagodowego domu, znowuż dane światu będą możliwości przełamania skruszałych fundamentów obyczajowych konwenansów i ogólnej kryzysowej degrengolady. Rastafarjanie seksistowskiego hedonizmu nadlatują.
2008-12-12 13:20
muzyka Cocodraży przywodzi mi na myśl pewne odczycie, które jest trudno wyartykułować i opisac ale chyba spróbuję... ich muzyka jest niczym heblowanie jąder - jednym sprawia to prjemnoś innym nie..
2008-12-12 16:00
łorety, a mnie tam nie bedzie. bede zatem szerzyl dobra nowine gdzie tylko sie znajde o tym pieknym wydarzeniu
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.