2016-01-02 08:25
A kiedy będzie trasa z zamulaniem?
2016-01-02 11:15
Jak będzie +10'C to będzie i zamulanie.
2016-01-02 12:15
Przy tak niskich temperaturach łatwo o przeziębienie, a ja nie mam zamiaru cierpieć przez kogoś, kto podprowadza rower pod każdą górkę, bądź nie jest w stanie utrzymać podstawowego tempa i naraża innych na utratę ciepła.
Przy tak niskich temperaturach łatwo o przeziębienie, a ja nie mam zamiaru cierpieć przez kogoś, kto podprowadza rower pod każdą górkę, bądź nie jest w stanie utrzymać podstawowego tempa i naraża innych na utratę ciepła.
Jeśli chcesz pojeździć sobie żółwim tempem, czy to po lesie, czy nad morzem, sam możesz ułożyć sobie trasę wycieczki, w końcu ścieżek i szlaków, którędy wybrać się można na wycieczkę mamy tu pod dostatkiem.
Wypady bardziej rekreacyjne, z postojami, zwiedzaniem itp będziemy organizować już od wiosny, gdy temperatury przekroczą +10`C. Na tę chwilę trasy są krótkie, szybkie i bez zbędnego stygnięcia.
ps. Zimą zamierzamy kręcić nie tylko po naszych okolicach. W przygotowaniu także trasy z innych rejonów naszego regionu.
Do zobaczenia na szlaku!
2016-01-02 12:17
Pozostajecie przy SPD, czy może inne rozwiązanie?
Zastanawiam się, czy nie założyć platform i zamiast butów rowerowych założyć ciepłe śniegowce. Przy jutrzejszej odczuwalnej -10`C na dłonie koniecznie goretexowe rękawice narciarskie, bo typowe rowerowe chyba nie zdadzą egazaminu?
2016-01-02 16:30
Nie żartuj SPD oczywiście z ocieplaczem z neoprenu starcza mi na 2-3h przy temp. -2 a nie jestem jakimś mięczakiem. Tylko zimowe buty na platformie
2016-01-02 19:46
Hm, my na kostę zakładamy zimowe SPD z wełniano-aluminiowymi wkładkami, skarpety narciarskie i na to skarpety z Gore-Texu (o dziwo, skubany nieźle izoluje), a na to ewentualnie dodatkowe ochraniacze. Nadmienię, że SPD zimowe warto mieść większe, niż letnie.
2016-01-02 20:41
2016-01-02 22:05
Platformy przykręcone, śniegowce odkurzone, ciepłe skarpety i rękawice gotowe, rano tylko spakować termos z gorącą herbatą i imbirem, kilka batoników w gacie, co by nie zamarzły w kieszeni i w drogę.
ps. Jak utrzymają się takie mrozy, to może w końcu uda się w tym roku wybrać na łyżwy na Zatokę Pucką ;)
2016-01-03 19:00
a ja może się w końcu przejadę rowerem z Rewy do Kuźnicy, ale musiało by tak potrzymać z tydzień, bo na razie Zatoka jest za cienka, a Głębinka w ogóle nie jest zamarznięta
2016-01-03 16:49
@anonim: Tak niestety było, bo poza odpowiednim ubiorem liczy się organizm, a w moim czy Kasi przypadku niestety natura obdarowała nas baaaardzo kiepskim krążeniem w dłoniach czy stopach. Bardzo chciałbym móc obejść się
@anonim: Tak niestety było, bo poza odpowiednim ubiorem liczy się organizm, a w moim czy Kasi przypadku niestety natura obdarowała nas baaaardzo kiepskim krążeniem w dłoniach czy stopach. Bardzo chciałbym móc obejść się bez "sreksów" ale są one w naszym przypadku konieczne.
Nadmienię, że ja dodatkowo mam elektryczne wkładki do butów, które po dokonaniu odpowiedniego upgrade grzeją jak piec hutniczy, a nawet pomimo tego palce u stóp dzisiaj mi lekko marzły. Bez tych wszystkich wspomagaczy po kwadransie musiał bym zakończyć całą zabawę.
2016-01-02 20:55
... wykorzystam swój patent. Cienka skarpetka, na to onuca (taki pas około 15cm i długości 50cm) z aluminiowego koca termicznego (do nabycia w aptece), na to gruba skarpeta zimowa i jest cieplutko. w awaryjnej sytuacji plastry rozgrzewające. Tak się mróz ogarnie...
2016-01-02 21:07
2016-01-02 21:30
przez 2-3 godziny jazdy stopa zamarza tylko do połowy.
2016-01-02 22:07
A co dalej? Płacz i zgrzytanie zębami, czy siusiu w buty, co by było cieplej ? ;)
2016-01-02 13:08
pogielo was?
2016-01-02 14:22
Mróz, deszcz, wiatry, żar z nieba nie przeszkadzają nam w praktykowaniu naszych hobby, czy to rower, wędrówki, czy kajak, zawsze jest na to czas. A czy kogoś pogięło, czy nie to kwestia tylko opinii innych. Właśnie
Mróz, deszcz, wiatry, żar z nieba nie przeszkadzają nam w praktykowaniu naszych hobby, czy to rower, wędrówki, czy kajak, zawsze jest na to czas. A czy kogoś pogięło, czy nie to kwestia tylko opinii innych. Właśnie wróciłem z krótkiej przejażdżki i wiem że na jutro trzeba będzie nieco lepiej się przygotować, co by mieć oczywiście przyjemność z jazdy.
PozdRower!
2016-01-02 16:28
Znowu hardcore. Połowa nie dojedzie do połowy trasy.
2016-01-02 20:42
Cóż, słabe ogniwo zawsze odpada ;)
2016-01-03 13:28
Było super!
Szkoda tylko, że nie wytrwałem do końca... Zgubiłem Was za "ślizgawką" przed Owczarnią. Kluczyłem potem żółtym szlakiem i Drogą Rynarzewską, ale nie mogłem Was znaleźć.
Cóż, mówi się trudno. Dokręciłem licznik do 35 km i zjechałem do domu. Następnym razem będzie lepiej!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.