Opinie (3)

  • mało o emigracji w muzeum emigracji

    Spotkanie z Chrisem Niedenthalem było ciekawe ze względu na osobę gościa. Ale było tak przeprowadzone (i poprowadzone) że mogłoby się odbyć w każdym Domu Kultury. Było to spotkanie przede wszystkim z fotoreporterem.

    Spotkanie z Chrisem Niedenthalem było ciekawe ze względu na osobę gościa. Ale było tak przeprowadzone (i poprowadzone) że mogłoby się odbyć w każdym Domu Kultury. Było to spotkanie przede wszystkim z fotoreporterem. Konteks emigracyjny jego życia i pracy nie został przedstawiony jak należałoby to zrobić w Muzeum Emigracji. Podobnie z tematyką pozostałych spotkań. Wcześniej było nieco lepiej, goście spotkań (organizowanych jeszcze w Centrum Informacji Miejskiej) mieli wiele do powiedzenia właśnie o emigracji. Autor książki - poświęconej emigracji. Autorka wspomnień - z miejsc pozostających dziś już poza granicą Polski.

    • 2 0

  • Stacja Emigracja zagubiona w polu..

    .."spotkanie poświęcone niezwykle ciekawej, a wciąż mało znanej propagandzie wizualnej morza i kształtowaniu świadomości morskiej po odzyskaniu przez Polskę dostępu do Bałtyku w dwudziestoleciu międzywojennym."

    .."spotkanie poświęcone niezwykle ciekawej, a wciąż mało znanej propagandzie wizualnej morza i kształtowaniu świadomości morskiej po odzyskaniu przez Polskę dostępu do Bałtyku w dwudziestoleciu międzywojennym."
    Czegos nie rozumiem... Oci chodzi ..? Czy to jest Muzeum Historii Miasta Gdynia...? Promocja ksiazki...?
    Tym zajmuje sie Muzeum Emigracji ..?

    • 2 0

  • Stacja emigracja nie powinna relatywizować dramatu społecznego

    Sporo wizualnych smaczków retro, oddających nostalgiczny klimat międzywojennej gdyni z nutką naszych ambicji kolonialnych - ot co. Stacja emigracja, jednoznacznie przywołuje raczej przykre skojarzenia ze zjawiskiem tak

    Sporo wizualnych smaczków retro, oddających nostalgiczny klimat międzywojennej gdyni z nutką naszych ambicji kolonialnych - ot co. Stacja emigracja, jednoznacznie przywołuje raczej przykre skojarzenia ze zjawiskiem tak współczesnym jak i charakterystycznym dla lat 20,30 i kilkoma dekadami prl. Problem społeczny traktowany przez większość z nas za coś pozytywnego, będący raczej dramatem tak narodowym jak i jednostkowym osobistym . Muzeum emigracji pokazywać zjawisko a nie laurki

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.