2017-06-07 17:52
Jestem emerytowaną aktorką.Byłam z wnukami w niedzielę na przedstawieniu "Superświetnie". Dawno tak dobrze nie bawiłam się razem z wnukami.Gra aktorów-amatorów nie odbiega od zawodowców, a w dodatku widać tu ogromne
Jestem emerytowaną aktorką.Byłam z wnukami w niedzielę na przedstawieniu "Superświetnie". Dawno tak dobrze nie bawiłam się razem z wnukami.Gra aktorów-amatorów nie odbiega od zawodowców, a w dodatku widać tu ogromne zaangażowanie emocjonalne, pasję i dobrą zabawę emanującą ze sceny.Bardzo urzekła mnie postać Oliwki, Piłki, Misia i Cioci-nie wiem kto grał-ale brawo!Gratulacje dla reżysera! Natalia
2017-06-04 14:00
Jak się ma pieniądze to się wymyśla przedstawienia. Dyżurny redaktor-recenzent napisze trochę dobrze trochę źle, znajomi dodadzą opinię (trzy pierwsze pisane jedna ręką) i karuzela się kręci - w baraku kultury w...
Jak się ma pieniądze to się wymyśla przedstawienia. Dyżurny redaktor-recenzent napisze trochę dobrze trochę źle, znajomi dodadzą opinię (trzy pierwsze pisane jedna ręką) i karuzela się kręci - w baraku kultury w... centrum wielkiego miasta. Kolejne pomysły doborowej pary sypią się jak z rękawa. Kolorowe, przeładowane pomysłami, "bezwstydne" (?) z kostiumami bez polotu byle temat chwycił, a ludzie przyjdą, kupią bilety. Alternatywa tylko na... dworcu głównym tego miasta. Też wątpliwa niestety. Ale jest kaska więc się robi. Pomysłoda(l)jnia?
Tylko dlaczego nie szukacie Państwo aktorowie tego swojego teatru? Wierzę, że on się tli we wszystkich Was. Spróbujcie kiedyś zrobić coś za swoje...
Bo w ten co robicie nawet kot w butach chyba nie uwierzy ;-)
2017-06-06 06:15
"karuzela się kręci - w baraku kultury w... centrum wielkiego miasta..."
2017-06-06 22:35
...no chociaż raz ktoś zamieszał w tej
ratuszowej krainie. Może więc jest coś na rzeczy?
2017-06-06 11:06
I tu wyłazi małość, zazdrość i tania zawiść...
2017-06-04 15:22
O co tu chodzi?
Czy ten spektakl powstał kosztem innego przedsięwzięcia? Mam wrażenie, że w jakiś sposób został Pan skrzywdzony przez Centrum Kultury i wygląda na to że przez Teatr Gdynia Główna również. To
O co tu chodzi?
Czy ten spektakl powstał kosztem innego przedsięwzięcia? Mam wrażenie, że w jakiś sposób został Pan skrzywdzony przez Centrum Kultury i wygląda na to że przez Teatr Gdynia Główna również. To przykre, ale Pańskie wywody niewiele mają wspólnego z samym spektaklem. Spektakl może się podobać lub nie, kostiumy mogą się podobać lub nie, można śledzić losy bohaterów z zapartym tchem lub nieustannie patrzeć na zegarek. Można przestrzec przed wydaniem tych 10-20 zł lub przedstawienie polecić. Ta opinia czemu ma służyć. Mam nadzieję, że po wylaniu takiej ilości jadu, chociaż się Panu humor polepszył.
Pogoda taka sobie i widać nie służy :(
2017-06-05 19:22
Panie Marianie, a może raczej Marianie Swietojanski! Typowe plucie recenzenta, któremu jakoś mimo kilku prób nie udaje się stać WYBITNYM ARTYSTĄ... Zazdrość o kasę? Czy o to że ktoś pracuje? Opinie o spektaklu są w wydaniu pana Rudzińskiego wyważone i trzezwe. A samo przedstawienie ciekawe dla wielu. Gratulacje dla aktorów i rezyserki!
2017-06-05 16:37
Zazdrość i zawiść przemawia przez pana “Mariana”. Podejrzewam, że nawet nie oglądał spektaklu, bo jak można powiedzieć, że kostiumy bez polotu? Są przeurocze i dzieci były nimi zachwycone. Dorośli również. Jestem
Zazdrość i zawiść przemawia przez pana “Mariana”. Podejrzewam, że nawet nie oglądał spektaklu, bo jak można powiedzieć, że kostiumy bez polotu? Są przeurocze i dzieci były nimi zachwycone. Dorośli również. Jestem plastykiem i wiem, co mówię.
Sądzę, że ma pan jakieś anse do autora scenariusza i reżyserki przedstawienia, dlatego pewnie chce im pan “dołożyć”. Zawiść i zazdrość!
Ta “alternatywa” na dworcu głównym, jak ją pan nazywa “wątpliwa”, a ma pan na myśli “Mamy problem” – to spektakl, którym Magdalena Bochan – Jachimek zdobyła I nagrodę na XVIII Festiwalu Teatrów Niezależnych “Garderoba” w marcu 2017 r., a tam jak wiadomo, za złe przedstawienie nagród się nie dostaje. Odpowiadam na pana złośliwe uwagi w swoim własnym imieniu – uczestniczki warsztatów “W KACZYCH BUTACH” w obronie naszej wspaniałej prowadzącej.
2017-06-04 20:36
Panie Marianne proponuję zwiększyć dawkę leków
2017-06-05 21:35
Bylam w niedzielę razem z moją siedmioletnią córką. Spektakl świetny. Dla dzieci i dla rodziców. Moja córka siedziała oczarowana przez całe przedstawienia. Po powrocie do domu powiedziała, że chce mieć na imię Jana
2017-06-06 06:23
"Bylam w niedzielę razem z moją siedmioletnią córką"
2017-06-03 23:53
Byłam z dziećmi w sobotę i jestem przemile zaskoczona. Bajka przede wszystkim uczy. Mnie jako mamie podobały się postacie zabawek i relacje między nimi. Moje dzieci co żadko się zdarza siedziały zainteresowane od
Byłam z dziećmi w sobotę i jestem przemile zaskoczona. Bajka przede wszystkim uczy. Mnie jako mamie podobały się postacie zabawek i relacje między nimi. Moje dzieci co żadko się zdarza siedziały zainteresowane od poczatku do końca. Wielki szacunek dla grających jak i pani reżyser. I uważam skromnym zdaniem że nie odbiega prawie wogole od produkcji w zawodowym teatrze a nawet bym powiedziała że tu dają z siebie serce i widać ze robia to z pasja
2017-06-06 06:18
"Byłam z dziećmi w sobotę i jestem przemile zaskoczona"
2017-06-06 06:12
"I uważam skromnym zdaniem że nie odbiega prawie wogole od produkcji w zawodowym teatrze a nawet bym powiedziała że tu dają z siebie serce"
2017-06-05 10:25
My z synem byliśmy w sobotę i oboje z mężem możemy powiedzieć że było warto i na pewno przyjdziemy kolejny raz już większą ekipą. Nasz synek od samego początku siedział zainteresowany i ani razu nie powiedział że nudno.
My z synem byliśmy w sobotę i oboje z mężem możemy powiedzieć że było warto i na pewno przyjdziemy kolejny raz już większą ekipą. Nasz synek od samego początku siedział zainteresowany i ani razu nie powiedział że nudno. Na samym końcu podbiegł do piłki i ją uściskać. Z tego co się orientuję są dwie obsady bo nasza piłka miała brodę bo pewnie dawno się nią nikt nie bawił
2017-06-06 06:16
"My z synem byliśmy w sobotę i oboje z mężem możemy powiedzieć że było warto"
2017-06-03 23:10
Mnie i moim dzieciom ogromnie spodobała się ta kolorowa, pełna humoru i refleksji bajka. Uwiodła nas gra aktorów, a oczarowała piosenka i jej wykonanie. Brawo amatorzy! Widać, że wkładają w swoją pasję wiele serca i
Mnie i moim dzieciom ogromnie spodobała się ta kolorowa, pełna humoru i refleksji bajka. Uwiodła nas gra aktorów, a oczarowała piosenka i jej wykonanie. Brawo amatorzy! Widać, że wkładają w swoją pasję wiele serca i pracy. Życzę dalszych sukcesów. Wszystko było superświetnie, zwłaszcza pięknie ugoszczono nas na zakończenie spektaklu. Dziękujemy dyrekcji Centrum Kultury w Gdyni za taką ucztę, nie tylko dla ducha, ale i dla ciała.
2017-06-06 06:06
"Wszystko było superświetnie, zwłaszcza pięknie ugoszczono nas na zakończenie spektaklu. Dziękujemy dyrekcji Centrum Kultury w Gdyni za taką ucztę, nie tylko dla ducha, ale i dla ciała"
2017-06-03 17:49
Pozdrawiam całą ekipę.
2017-06-02 10:29
Hiperłącza są błędne. Magdalena Bochan-Jachimek to nie Magdalena Boć. I jeszcze Agnieszka Fudzińska.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.