2007-06-22 08:01
Chciałem zaoszczędzić i kupic bilety na Peszek w przedsprzedarzy. W operze bilet tylko jeden-chciałem dwa, wiec ruszylem do ratusza. Tam sie dowiedziałem że sprzedaż biletów jest prowadzona tylko do godziny 15, góra 16.
Chciałem zaoszczędzić i kupic bilety na Peszek w przedsprzedarzy. W operze bilet tylko jeden-chciałem dwa, wiec ruszylem do ratusza. Tam sie dowiedziałem że sprzedaż biletów jest prowadzona tylko do godziny 15, góra 16. Zapomnialem dodać ze nie jestem emerytem, rencistą, uczniem, bezrobotnym, lub wykonującym wolny zawód który do godziny 15 pozwala mi wybrać sie na miasto po bilety. Proponuje żeby Wszystcy pracowali od 7do 15 wtedy wszyscy po 15 będą mieli wolne ...koncert równieć proponuje zrobić najpuźnej o 13 żeby do 15 sie skończył.
2007-06-22 21:07
Nigdy nie kupuję biletów w przedsprzedaży.
Przed samą 18-ta nie było już w kasie biletów na miejsca siedzące, dziewczyna w kasie miała za to mnóstwo wejściówek po 10 zł na miejsca "stojace". Po wejściu jakieś miłe
Nigdy nie kupuję biletów w przedsprzedaży.
Przed samą 18-ta nie było już w kasie biletów na miejsca siedzące, dziewczyna w kasie miała za to mnóstwo wejściówek po 10 zł na miejsca "stojace". Po wejściu jakieś miłe dziewczę od organizatora imprezy rozdawało krzesła rozkładane, które można było sobie ustawić gdzie kto chciał - dla mojego krzesełka znalazło sie super miejsce z super widokiem zaraz za konsolą operatora świateł.
Marysia Peszek - rewelacja! Koncert - super! (szkoda, że taki krótki)
2007-06-22 23:32
Koncert super,ale Gdańsk to wieś!!!
Przede mną siedzieli emeryci,grobowe maski,ani razu nie zaklaskali,zero spontaniczności,drętwota przeogromna.
Na drugi raz zrobic droższe bilety,nie dawac nikomu za darmo/np.Vip-om- z U.M w Gdańsku/.
2007-06-23 13:00
Zgadzam się, że koncert był bardzo udany, Maria to wulkan pozytywnej energii i fantastyczna osobowość sceniczna. gadżety dodały smaczku i trochę psychodeli.
co do organizacji - na szczęście udało nam się wygrać
Zgadzam się, że koncert był bardzo udany, Maria to wulkan pozytywnej energii i fantastyczna osobowość sceniczna. gadżety dodały smaczku i trochę psychodeli.
co do organizacji - na szczęście udało nam się wygrać zaproszenia i mieliśmy świetne miejsca, ale faktycznie zaraz po 18 rozłożyły się 2 rzędy dodatkowych krzesełek przed sceną, wzbudzając poruszenie wśród sztywnych VIPów z pierwszego rzędu ;) dwie panie z resztą wyszły w trakcie cięższych kawałków- nie wiem po co rozdawać bilety ludziom, którzy nawet nie wiedzą co będą oglądać...
z tyłu pewnie ludzie się wyrywali do tańca - to oni powinni być pod sceną!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.