Szalone zoo Opinie o spektaklu

Szalone zoo

Opinie (23)

  • NIE POLECAM

    Szkoda czasu. Przedstawienie bez fabuły. Moje 8 letnie dziecko strasznie się nudziło. Poza tym w sali duszno.

    • 1 0

  • Przedstawienie baaardzo fajne, kolorowe, dynamiczne, żartobliwe. Dzieci zadowolone, ani chwili się nie nudziły (były to wymagające pięciolatki)

    • 0 0

  • Nasz wnuczka równiez jest bardzo zadowolona

    po dzisiejszym występie.

    A prywatne sprawy proszę zostawić w domu i nikomu nie mieszać w głowie!

    • 0 0

  • CUDOWNE WIDOWISKO

    Właśnie wróciliśmy z synkiem z Teatru Miniatura i jesteśmy pod wielkim wrażeniem. Brawa za tak CUDOWNE WIDOWISKO

    • 1 0

  • Panie "ktoś", a co mnie obchodzi Pańskie zdanie. Każdy ma prawo napisać co myśli. Ale Pański mózg chyba już nie działa, skoro nie rozumie.
    I mnie też ciekawi to zaciekawienie osobą Pani Żulińskiej. Bo, w rzeczy

    Panie "ktoś", a co mnie obchodzi Pańskie zdanie. Każdy ma prawo napisać co myśli. Ale Pański mózg chyba już nie działa, skoro nie rozumie.
    I mnie też ciekawi to zaciekawienie osobą Pani Żulińskiej. Bo, w rzeczy samej, nie ma się czym interesować.
    A Theo to nie ja. Zbyt niski poziom wypowiedzi bym chciała się wdawać w polemikę. Niemniej jednak zgadzam się z jego opinią.

    • 2 0

  • hehehehe (1)

    Widzę, że kogoś bardzo poruszyły opinie Theo o aktorce Magdalenie Żulińskiej. No cóż, prawda w oczy kole i nie każdemu "niezadowolonemu" znajomemu się to podoba. "Utalentowana pani Magda" powiadasz. Ja jestem kobietą,

    Widzę, że kogoś bardzo poruszyły opinie Theo o aktorce Magdalenie Żulińskiej. No cóż, prawda w oczy kole i nie każdemu "niezadowolonemu" znajomemu się to podoba. "Utalentowana pani Magda" powiadasz. Ja jestem kobietą, która chodzi do teatru z zamiłowania do teatru, pasji i kulturalnego głodu. I, niestety ( lub stety), zgadzam się z Theo.
    Ale plus za próby ratowania "wyobrażenia" o talencie pani Magdaleny Żulińskiej.

    • 1 4

    • Pani Magdaleno

      A kogo obchodzi to czy się pani zgadza z Theo czy nie. Czy pani to Theo czy Theo to ktoś inny. Mało mnie obchodzi, czy się Pani Magdalena Żulińska podoba czy nie. Mnie tylko zastanawia to zacietrzewienie w stosunku do niej. Macie jakiś problem ze sobą? za daleko do mózgu macie?

      • 0 2

  • Polecamy

    Byliśmy na przedstawieniu z córeczkami (4 i 6 lat). Obie były zachwycone (szczególnie pingwinkami). Dopytują się o kolejny wyjazd do teatru.
    Nam również podobała się muzyka i gra aktorów. Sukces 100%-cała rodzina

    Byliśmy na przedstawieniu z córeczkami (4 i 6 lat). Obie były zachwycone (szczególnie pingwinkami). Dopytują się o kolejny wyjazd do teatru.
    Nam również podobała się muzyka i gra aktorów. Sukces 100%-cała rodzina zadowolona.
    Mamy zamiar wybrać się na Piotrusia Pana i nie będziemy patrzeć na to, czy tworzy go rodzina, czy nie spokrewnieni. Nie wkręcajmy już dzieci do polityki, ich naprawdę to nie obchodzi

    • 4 1

  • WSPANIAŁE WRAŻENIA

    Świetne przedstawienie , wesołe piosenki, znane melodie. W sam raz dla młodszych dzieci. Najbardziej podoba mi się gra aktorów , którzy grają całymi sobą mimo że są ukryci w czarnych uniformach i za czarnymi woalkami.

    • 2 1

  • Trafione przedstawienie dla najmlodszych

    Bylam na tym przedstawieniu z moim niespelna 2 letnim synkiem i jemu rewia sie podobala. Bylo w niej duzo muzyki, lalek i koloru. Uwazam przedstawiene za trafione dla najmlodszych lecz mysle, ze dla starszych dzieci bedzie ono malo interesujace.

    • 3 1

  • też czekamy (3)

    lubimy z dziećmi chodzić do Miniatury i z chęcią zobaczymy nowe przedstawienie.
    Nie przeszkadzają mi koneksje rodzinne pod warunkiem, ze spektakl jest na odpowiednim poziomie. Moim zdaniem liczy się efekt

    lubimy z dziećmi chodzić do Miniatury i z chęcią zobaczymy nowe przedstawienie.
    Nie przeszkadzają mi koneksje rodzinne pod warunkiem, ze spektakl jest na odpowiednim poziomie. Moim zdaniem liczy się efekt artystyczny i nie widze nic złego w tym, ze coś powstaje we współpracy rodzinnej.
    Z opinią powstrzymam się do momentu zobaczenia Szalonego Zoo.

    • 10 2

    • Hahahaha! (1)

      Nie wierzę że ktoś może tak napisać. Jaki "poziom"??? Masz na myśli kolejne beznadziejne spektakle bez jakiejkolwiek fabuły, czy może kolejne identyczne "programy" robione w kółko przez wiadome osoby?

      Nie wierzę że ktoś może tak napisać. Jaki "poziom"??? Masz na myśli kolejne beznadziejne spektakle bez jakiejkolwiek fabuły, czy może kolejne identyczne "programy" robione w kółko przez wiadome osoby?

      Chyba jesteś pracownikiem tego "teatru" i jako obowiązek pracowniczy macie wpisywanie takich bzdur i pozytywnych opinii w internecie i piszecie to z przymusu, żeby na wasze miejsce nie przyszedł kolejny "krewny i znajomy królika". To byłoby jedyne wytłumaczenie wypisywania takich banialuk.

      Był Teatr Miniatura, został "teatrzyk" - prywatny folwark. "Poziom" to tam jest co najwyżej podłogi, a poza "współpracą rodzinną" to tam nic nie ma. Szkoda dzieci prowadzać, małe to jeszcze gębę otworzy, bo głośno i kolorowo, ale jak już coś rozumie, to lepiej uciekać jak najdalej, bo te spektakle nie mają żadnego wątku, żadnego sensu, ładu, ani składu. Ważna jest tylko "współpraca rodzinna".

      • 2 2

      • dla kazdego cos milego

        Zgadzam sie z twierdzeniem, ze przedstawienie nie ma fabuly czy przeslania moralnego, lecz teatr miniatura jest dla wszystkich, a mojemu maluszkowi jeszcze nie potrzebna jest ambitna sztuka, wystarczy mu troche muzyki i koloru i ten spektakl mu to dal.

        • 1 0

    • nic złego jeśli współpraca rodzinna jest sporayczna w miejskim teatrze -gdyby był to prywatny teatr nic mi do tego.jest to nagminne i dlatego zle...trzeba wypracować kapitał samemu i dzielić nim rodzinkę a nie pieniędzmi z miejskiej kasy-to każdy potrafi...!!!

      • 6 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.